reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2022

reklama
A to fajnie jak już gin odwiedzony. Ja się wybieram w sobotę jak będzie 5t+6 bo nie mam większych objawów i się martwię jak z moją fasolką tam jest. Ja w dniu spodziewanej miałam betę 500, a potem już nie badałam.
brakiem objawów raczej nie ma co się martwić, potem przyjdą [emoji2960]

ja idę w poniedziałek skonsultować już wyniki badań krwi i moczu, mam nadzieję że gin zajrzy znowu i zobaczymy coś więcej (to będzie 5t+5)
 
Cześć, witam się i ja. Kreski zobaczyłam 26maja. Beta z wczoraj 89. Trochę to dla mnie zaskoczenie,bo nie myśleliśmy ze się uda w tym cyklu. Jestem juz po jednym poronieniu w zeszłym roku w czerwcu, 8tc. Wg aplikacji termin wychodzi około 4,5luty. Zastanawiam się kiedy iść na usg zeby sprawdzić czy zadomowiło się w dobrym miejscu,bo poprzednim razem właśnie ponoc to było przyczyną straty. Pozdrawiam was serdecznie 😉😁🥰
Ja też pierwsze dwie zobaczyłam w dzień mamy. I termin na 5 luty ;)
Ja się umówiłam ja 6t2d l, czyli w 7 tygodniu na pierwszą wizytę. Również po poronieniu jestem 2019 w 12 tc
 
Witajcie! Szukałam lutówek już kilka dni, i w końcu dziś znalazłam ;)
No więc, u mnie wg aplikacji 4t6d, termin na 5 luty 2022.
Zaszliśmy w pierwszym cyklu, a tak na prawdę to zaczęliśmy oo dniach płodnych, tak myśleliśmy ;)
Z objawów tkliwe piersi, pobolewania podbrzusza.
Termin do gina mam na 14.06 jak kilka z Was!
Mam do Was pytanko, czy jak się podcieranie, to macie też inne kolory niż przeźroczysty? U mnie dziś raz był taki delikatniuki jasny róż, innym razem delikatny łososiowy.. Bez śladów krwi. Macie tak?
 
Witajcie! Szukałam lutówek już kilka dni, i w końcu dziś znalazłam ;)
No więc, u mnie wg aplikacji 4t6d, termin na 5 luty 2022.
Zaszliśmy w pierwszym cyklu, a tak na prawdę to zaczęliśmy oo dniach płodnych, tak myśleliśmy ;)
Z objawów tkliwe piersi, pobolewania podbrzusza.
Termin do gina mam na 14.06 jak kilka z Was!
Mam do Was pytanko, czy jak się podcieranie, to macie też inne kolory niż przeźroczysty? U mnie dziś raz był taki delikatniuki jasny róż, innym razem delikatny łososiowy.. Bez śladów krwi. Macie tak?

cześć! miło, że do nas dołączyłaś [emoji4]

fajnie, że udało się w pierwszym cyklu, dużo mieliście szczęścia [emoji3059]

nie zauważyłam przy podcieraniu żadnych zmian, ale na pewno są osoby, które tak mają i wszystko jest w porządku
 
Witajcie! Szukałam lutówek już kilka dni, i w końcu dziś znalazłam ;)
No więc, u mnie wg aplikacji 4t6d, termin na 5 luty 2022.
Zaszliśmy w pierwszym cyklu, a tak na prawdę to zaczęliśmy oo dniach płodnych, tak myśleliśmy ;)
Z objawów tkliwe piersi, pobolewania podbrzusza.
Termin do gina mam na 14.06 jak kilka z Was!
Mam do Was pytanko, czy jak się podcieranie, to macie też inne kolory niż przeźroczysty? U mnie dziś raz był taki delikatniuki jasny róż, innym razem delikatny łososiowy.. Bez śladów krwi. Macie tak?
Miło że dołączyłas do nas. Ten 14 mam nadzieję że przyniesie dobre informacje dla wizytujących. W pierwszej ciąży miałam taki łososiowy kolor lekarz powiedział że jak nie ma koloru żywej krwi to mam się nie przejmować bo to może np jakieś naczynko pęknąć. Ale pamiętaj że jak coś Cie nie pokoi to albo na izbę przyjęć albo do lekarza 😊
 
reklama
Oczywiście. Jutro do pracy czy wolne? 😄
Ja niestety na zwolnieniu już, jutro badania. Przy problemach z tarczyca, cukrem i jednym jajowodem (po pozamacicznej) a także dwuletnimi staraniami.... lekarz kazał od razu "zwolnic" i "więcej leżeć". I jest mi mega ciężko. Lubię swoją pracę, prowadzę aktywny tryb zycia, a weekend miał być wyjazdowy. Mam nadzieję, że tym razem ciąża rozwinie się prawidłowo.

Przepraszam za ten wisielczy nastrój, ale nie myślałam, że na samym początku wyladuje w domu (dopiero 4 tydzień).
 
Do góry