U nas tez bez wiekszych zmian. Mały w niektóre dni marudny ale tu winię ząbki, wydaje mi się ze dolne jedynki powinny sie lada chwila przebic.
My na razie siedzimy w domu. Za 2 tyg planujemy pojechac do moich rodzicow na troche. Ciekawa jestem jak bedzie znosil podroze bo jeszcze dluzszej jazdy nie robilismy.
Mój zacząl sie dopiero podpierac na brzuszku na wyprostowanych rekach wiec jak piszecie ze Wasze juz prawie raczkuja to mi sie wydaje ze to jakis kosmos
u mnie obatawiam za 2-3mce ze dopiero zacznie bo nadal nie jest chetny do brzuszka
@Dorapuszkin Chorwacja? Wow! Zazdroszcze! Teraz pewnie najlepszy moment na dluzsze podroze jesli corka dobrze znosi. A ile godzin byscie jechali? I w jakie rejony?
Mi sie ostatnio nastrój obnizył, znów zaczełam się czuć jak w dniu swistaka
nie mam teraz zadnej znajomej na macierzynskim i nie mam z kim pogadac zeby mnie rozumiał ze takie siedzenie w domu tez jest ciezkie. Juz przez mysl mi przeszlo szybszy powrot do pracy, ale pewnie sie nie zdecyduje. Juz tesknie za swiatem dorosłych