Różamama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2019
- Postów
- 800
Oj zaparcia to i ja mam. Pytałam dzisiaj i można sobie kupić laktulozę lub laktomama czy jakoś tak. Jak narazie kawa przestała działać rozluźniająco, kefir raz podziałał dzisiaj nie piłam, bo miałam wyjazdy i się bałam jak na mnie podziała. Suszonych śliwek zjadłam już dwa opakowania i nic. A jak laktulozę wypiłam dzisiaj to zaraz ją zwróciłam. Pijam też siemię lniane i nic. Jutro chyba wypróbuję czopki glicerynowe, w ramach desperacji, bo to też można. Bo mam dziwne wrażenie, że jak dołem nie chce iść to mi się górą ulewa. Czuję parcie ale nie idzie. Sorry za obrazowość.
Ja piłam kefir i zajadalam do tego śliwki i nic na mnie nie działało. Syropy piłam w ilościach litrowych tez nic. Sprawdził się czopek glicerynowy i używam do teraz jak mam problemy( u mnie to działa natychmiastowo , nie zdąży się wchłonąć ani odrobine a już z mniejsza trudnością się wypróżniam ) . Co za tematy [emoji23][emoji23][emoji23]