reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Oj zaparcia to i ja mam. Pytałam dzisiaj i można sobie kupić laktulozę lub laktomama czy jakoś tak. Jak narazie kawa przestała działać rozluźniająco, kefir raz podziałał dzisiaj nie piłam, bo miałam wyjazdy i się bałam jak na mnie podziała. Suszonych śliwek zjadłam już dwa opakowania i nic. A jak laktulozę wypiłam dzisiaj to zaraz ją zwróciłam. Pijam też siemię lniane i nic. Jutro chyba wypróbuję czopki glicerynowe, w ramach desperacji, bo to też można. Bo mam dziwne wrażenie, że jak dołem nie chce iść to mi się górą ulewa. Czuję parcie ale nie idzie. Sorry za obrazowość.

Ja piłam kefir i zajadalam do tego śliwki i nic na mnie nie działało. Syropy piłam w ilościach litrowych tez nic. Sprawdził się czopek glicerynowy i używam do teraz jak mam problemy( u mnie to działa natychmiastowo , nie zdąży się wchłonąć ani odrobine a już z mniejsza trudnością się wypróżniam ) . Co za tematy [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Życiowe i bardzo na czasie[emoji12]
Ja piłam kefir i zajadalam do tego śliwki i nic na mnie nie działało. Syropy piłam w ilościach litrowych tez nic. Sprawdził się czopek glicerynowy i używam do teraz jak mam problemy( u mnie to działa natychmiastowo , nie zdąży się wchłonąć ani odrobine a już z mniejsza trudnością się wypróżniam ) . Co za tematy [emoji23][emoji23][emoji23]
 
@coco07 dziękuję i cieszę się, że u Twojej kruszynki wszystko ok, niech te dziwne objawy już Cię nie nawiedzą.
@Søde85 no proste, że nikt Cię nie będzie wyganiał, nasza jesteś i tyle. A dzieć prześliczny!
@Peeszet spokojnie, nie denerwuj się, zawsze jest jakaś opcja. Nie przepracowywuj się, odpoczywaj dużo. Lekarze będą monitorować i dzidzię i dziada. Dzidzia przerośnie dziada szybko, a on się wchłonie.
@Jotka_Szczotka na korytarzu się miniemy. A podobno ordynatora naszego wywalili i jest jakaś babka teraz. Słyszałaś coś o tym?
Słyszałam, i nie ukrywam, że bardzonie to cieszy... Nie przepadam za typem, prawie zabił mi brata. Moja mama miała podobna sytuację do Twojej, z tym że ten pan finalnie nie pozwolił na CC tylko wypchnal dziecko słowo... Więc wiesz... A nie wiem czy przypadkiem nie przyjmuje teraz na AK w poradni. Bo ostatnio go tam widziałam...
@Megan22 ja dzisiaj też mam problem, wywala błędy co chwilę. Objemy się czymś pysznym [emoji16]

@coco07 dziękuję! To jest plus pochodzić znad morza [emoji16]

@Velvetka @Jotka_Szczotka czy u nas w szpitalu trzeba mieć nosidełko na wyjście? Chciałabym kupić jakiś porządny fotelik niewypinany, ale słyszałam, że w niektórych szpitalach wymagają właśnie.

Ma być troszkę dni słonecznych, ale wiecie, takich z pogranicza 21 stopni [emoji16] jak pojedziemy nad morze, to uraczę Was zdjęciami
Powiem Ci tak, jeśli chodzi o to nosidełko. To jest zajeb.... Wygoda. I dlatego ludzie je mają. A już najlepsze jest takie kompatybilne z wózkiem... Naprawdę takie nosidełko grubo ułatwia życie. :) z tego co pamiętam to mi syna zabrali na wyjście, przebrany a mężowi kazał przynieść nosiło, ale wydaje mi się że tak ogólnie to nikt nie może tego od Ciebie wymagać. Jednak. Serio przyda Ci się. Ale to się docenia ajak już się używa :p
 
Witam się we wtorek.
Wczoraj padlam na twarz po 20tej. Głupoty mi się okropne snily, ale ogólnie się wyspałam nawet, właśnie żre śniadanie, ogarnąć się i do pracy rodacy. Miłego dnia dziewczęta :)
 
Witam się i ja[emoji3] ja również uważam że nosidło to mega wygoda bo jak maleństwo zaśnie można je przenieść do domu albo założyć do wózka... Chociaż czytałam że ta pozycja na dłuższą metę jest niewygodna i nie powinno się jeździć z nosidlem zamiast gondoli...

A ja na 8.30 idę z córką do lekarza po wakacjach wyskoczyła jej wysypka na stopach i dłoniach... Krostki jakby glebokie pryszcze... bez czubkow Nie.. mam pojęcia co to jest... Wczoraj zaczęłam już myśleć że może kurzajki ale teściową mówi że nie... I trochę się martwię...moze coś w Chorwacji złapała...
A potem na cały dzień do pracy.... Ech skończył się urlop... Jutro mam zamiar spytać ginekolog czy mogę pracować... Jak ona powie że nie to trudno teściowa pewnie się obrazi ale będzie musiałaś sobie radzić sama...
 
Witam się i ja[emoji3] ja również uważam że nosidło to mega wygoda bo jak maleństwo zaśnie można je przenieść do domu albo założyć do wózka... Chociaż czytałam że ta pozycja na dłuższą metę jest niewygodna i nie powinno się jeździć z nosidlem zamiast gondoli...

A ja na 8.30 idę z córką do lekarza po wakacjach wyskoczyła jej wysypka na stopach i dłoniach... Krostki jakby glebokie pryszcze... bez czubkow Nie.. mam pojęcia co to jest... Wczoraj zaczęłam już myśleć że może kurzajki ale teściową mówi że nie... I trochę się martwię...moze coś w Chorwacji złapała...
A potem na cały dzień do pracy.... Ech skończył się urlop... Jutro mam zamiar spytać ginekolog czy mogę pracować... Jak ona powie że nie to trudno teściowa pewnie się obrazi ale będzie musiałaś sobie radzić sama...
Na stopach i dłoniach to może bostonka. Sprawdź jeszcze w buzi :) oby nie bo to kiepska choróba:(
 
I ja też się witam. Dopiero nadrobilam forum :)
Chyba bierze mnie jakieś przeziębienie, obudziłam się z okropnym bólem gardła. Właśnie zrobiłam herbatę z miodem i cytryną i zobaczymy.

@godzbal nie myślałaś żeby skontaktować się ze swoim lekarzem w sprawie tych wymiotow? Może dałby ci jakieś lekarstwo bo ileż można. Moja koleżanka po tylko dwóch dniach wymiotowania, ale takiego że nic się nie przyjęło od razu została skierowana do szpitala.
 
Jestem po wizycie. Maluch ma 1,6 cm i bije serduszko. A ja siedzę i płaczę, bo obok niego 5 cm torbiel. Jestem przerażona jak nigdy w życiu.
Też mam taką torbiel. Ale mi powiedzieli że mam się oszczędzać i torbiele znikają. Że to normalna hormonalną sprawa.
Głowa do góry!
 
I ja też się witam. Dopiero nadrobilam forum :)
Chyba bierze mnie jakieś przeziębienie, obudziłam się z okropnym bólem gardła. Właśnie zrobiłam herbatę z miodem i cytryną i zobaczymy.

@godzbal nie myślałaś żeby skontaktować się ze swoim lekarzem w sprawie tych wymiotow? Może dałby ci jakieś lekarstwo bo ileż można. Moja koleżanka po tylko dwóch dniach wymiotowania, ale takiego że nic się nie przyjęło od razu została skierowana do szpitala.
Nooo ja już 4dzien walczę z bólem gardła. Coś by się chciało rozwinąć ale jakoś nie bardzo. I gardło zawalone.. Okropne.
 
reklama
Do góry