reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

To zalezy od ciebie czy chcesz karmic i czy dasz rade. Znam przypadki gdzie placza bo chca karmic a nie moga. Ja karmilam obie corki do roku,planowalam pol ale ciezko bylo je przestawic na butelke. Cyca ladnie zlapaly, ja mialam nadmiar pokarmu. Wiadomo ze mleko matki najlepsze, ale jesli ktos chce lub musi podawac proszkowe to nie moja brocha by to oceniac, jednak karmienie piersia dziecka 4letniego to juz jak dla mnie przesada. Moje roczne juz mi sie wydawaly duze i bylo mi glupio.
Mam nadzieję, że nie wsadzę kija w mrowisko... :D karmienie piersią.
Ostatnio koleżanka przyłapała mnie w przychodni na wizycie u położnej. Coś tam zaczęłyśmy rozmawiać i wyszło, że ja ciągle zastanawiam się, czy w ogóle chcę karmić piersią. Była mega oburzona i stwierdziła, że ma czterolatka, którego karmi piersią i że to najlepsze, co można dać dziecku. Byłam w szoku.
Położna też czuć było, że jednak nastawiona na kp. Moja mama w szoku „karm przynajmniej te 3 miesiące!”. Jeszcze nie urodziłam, a już wszyscy mają dla mnie najlepsze rady. Jak tu się nie wkurzać?
 
reklama
Uff, dziewczyny, wczoraj się strachu najadł, nie było dużo tego plamienia, ale zaniepokoiło mnie to :( narazie spokój [emoji4]
Czasem jak jest termin kolejnej teoretycznej miesiączki to się może pojawić plamienie... Jak coś jutro z rana leć do lekarza żeby zobaczył, chyba że jak jeszcze masz jakieś bóle to na sor i niech działają!
Fakt! Zapomniałam o tym, a to by się zgadzało...
Mam nadzieję, że nie wsadzę kija w mrowisko... :D karmienie piersią.
Ostatnio koleżanka przyłapała mnie w przychodni na wizycie u położnej. Coś tam zaczęłyśmy rozmawiać i wyszło, że ja ciągle zastanawiam się, czy w ogóle chcę karmić piersią. Była mega oburzona i stwierdziła, że ma czterolatka, którego karmi piersią i że to najlepsze, co można dać dziecku. Byłam w szoku.
Położna też czuć było, że jednak nastawiona na kp. Moja mama w szoku „karm przynajmniej te 3 miesiące!”. Jeszcze nie urodziłam, a już wszyscy mają dla mnie najlepsze rady. Jak tu się nie wkurzać?
Nie pytaj innych o zdanie w tym temacie, jest dużo osób nawiedzonych w jedną i drugą stronę [emoji846] zrób jak czujesz, że będzie najlepiej. Wiem, że są kobiety, które wręcz czują obrzydzenie na myśl o karmieniu piersią. Ja bardzo to lubiłam, niestety z różnych powodów karmiłam tylko 3,5 miesiąca ,chociaż chciałam choć do pół roku, do rozszerzania diety. Po drodze szukając porad, żeby móc karmić jeszcze trochę, bo nie wiedziałam, co się dzieje, to nasłuchałam się, jakie to proste, że tylko przystawiasz dziecko i tyle, że każda kobieta jest wstanie wykarmić swoje dziecko, bla bla bla. Aż wpadłam w mega doła z tego powodu, bo miałam wrażenie, że jestem do dupy matka. Nie ma się co zafiksować na jednym, bo możesz bardzo chcieć kp i nie móc, albo możesz się wzbraniać, a spróbujesz i jednak może się przekonasz :)
 
Cześć dziewczyny, ostrożnie witam się z Wami. Jestem po nieprzyjemnych przejściach, boję się póki co cieszyć. Czekam na kolejną wizytę z drżeniem serca. Pobolewa mnie brzuch, miałam trochę plamień w zeszłym tygodniu. Powolutku małymi kroczkami do przodu. Pozdrawiam Was
 
Mam nadzieję, że nie wsadzę kija w mrowisko... :D karmienie piersią.
Ostatnio koleżanka przyłapała mnie w przychodni na wizycie u położnej. Coś tam zaczęłyśmy rozmawiać i wyszło, że ja ciągle zastanawiam się, czy w ogóle chcę karmić piersią. Była mega oburzona i stwierdziła, że ma czterolatka, którego karmi piersią i że to najlepsze, co można dać dziecku. Byłam w szoku.
Położna też czuć było, że jednak nastawiona na kp. Moja mama w szoku „karm przynajmniej te 3 miesiące!”. Jeszcze nie urodziłam, a już wszyscy mają dla mnie najlepsze rady. Jak tu się nie wkurzać?

Kochana, przede wszystkim musisz słuchać siebie :) Ja też nie wiem czy chcę, ale myślę że spróbuję, uda się, to się uda, jak nie, to trudno. Nie będę z tego powodu sobie wrzucać, że jestem gorszą matką, bo wszystkie BĘDZIEMY wspaniałymi mamami :)

@Jotka_Szczotka zapamiętam, póki co nie ma mnie 1,5 tyg :D
@LittleStar witamy serdecznie :) w którym tyg. jesteś? :)

U mnie znowu wymioty się nasiliły, wymiotuję po wszystkim dzisiaj :( trzeba znowu wrócić do pomidorów.
 
Cześć dziewczyny, ostrożnie witam się z Wami. Jestem po nieprzyjemnych przejściach, boję się póki co cieszyć. Czekam na kolejną wizytę z drżeniem serca. Pobolewa mnie brzuch, miałam trochę plamień w zeszłym tygodniu. Powolutku małymi kroczkami do przodu. Pozdrawiam Was
Cześć [emoji8] będzie dobrze, wiem, że po przejściach się jest ostrożniejszym z cieszeniem się, ale też nie ma co drżeć że strachu jak liść [emoji8] fajnie, że coraz więcej nas na pokładzie :) na kiedy masz termin? [emoji846]
 
Kochana, przede wszystkim musisz słuchać siebie :) Ja też nie wiem czy chcę, ale myślę że spróbuję, uda się, to się uda, jak nie, to trudno. Nie będę z tego powodu sobie wrzucać, że jestem gorszą matką, bo wszystkie BĘDZIEMY wspaniałymi mamami :)

@Jotka_Szczotka zapamiętam, póki co nie ma mnie 1,5 tyg :D
@LittleStar witamy serdecznie :) w którym tyg. jesteś? :)

U mnie znowu wymioty się nasiliły, wymiotuję po wszystkim dzisiaj :( trzeba znowu wrócić do pomidorów.
Nie spieszy mi się jakoś wybitnie więc wiesz :D
 
@Jotka_Szczotka piękna praca :D ja próbuję się malować przy tych jutuberkach ale oka nie pomaluje bo mam małą powieke i zawsze się wszystko zbieralo w jednym miejscu :D

@godzbal a jednak wrzuciłas zdjęcie czegoś dobrego haha dziękuję za życzenia dla synka :* współczuję że dzisiaj tak wymioty męczą :( mam nadzieje ze jutro obudzisz się z duzo lepszym samopoczuciem i tego nam obu życzę :D dzisiaj mnie męczy żołądek ale jak narazie przed chwilą raz zwymiotywalam na imprezie [emoji86]

Co do karmienia piersią to ja tylko powiem że cieszę się że nie musialam wyparzac butelek, wydawać na to mleko itp :D karmilam synka rok i 7 msc. Mimo że często płakałam bo synek cycoholik, zwłaszcza w nocy to jak już był przy cycu robiło mi się lżej, wiedzialam ze on to lubi, potrzebuje tego i kiedyś będzie mi tego brakować :D co do karmienia 4 latka hmm dla mnie to dziwne ale jak kto woli [emoji14] kuzynka karmi synka butlą odkad skończył miesiąc, nie wtrącałam się bo to każdego sprawa tylko probowalam dopingować że nauczą się jeść cycka ale wydaje mi się że jej po prostu nie chcialo się poświęcać tego czasu na karmienie i spoko :D przeszła na butle i przestała marudzic także każdy zadowolony :D jedynie narzeka na cenę mleka :D nie rozumiem osób które źle mówią o matkach karmiących piersią i odwrotnie :D każda mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej :) dla mnie akurat najlepszą drogą był cyc dla innych będzie to butla i tyle :) spróbujesz, zobaczysz :) może to poczujesz a jak nie to też nie możesz przejmować się opinią innych i robić coś na sile :)

A teraz wracam do imprezowania :) buziaki i miłego wieczorku :*
 
@Jotka_Szczotka piękna praca :D ja próbuję się malować przy tych jutuberkach ale oka nie pomaluje bo mam małą powieke i zawsze się wszystko zbieralo w jednym miejscu :D

@godzbal a jednak wrzuciłas zdjęcie czegoś dobrego haha dziękuję za życzenia dla synka :* współczuję że dzisiaj tak wymioty męczą :( mam nadzieje ze jutro obudzisz się z duzo lepszym samopoczuciem i tego nam obu życzę :D dzisiaj mnie męczy żołądek ale jak narazie przed chwilą raz zwymiotywalam na imprezie [emoji86]

Co do karmienia piersią to ja tylko powiem że cieszę się że nie musialam wyparzac butelek, wydawać na to mleko itp :D karmilam synka rok i 7 msc. Mimo że często płakałam bo synek cycoholik, zwłaszcza w nocy to jak już był przy cycu robiło mi się lżej, wiedzialam ze on to lubi, potrzebuje tego i kiedyś będzie mi tego brakować :D co do karmienia 4 latka hmm dla mnie to dziwne ale jak kto woli [emoji14] kuzynka karmi synka butlą odkad skończył miesiąc, nie wtrącałam się bo to każdego sprawa tylko probowalam dopingować że nauczą się jeść cycka ale wydaje mi się że jej po prostu nie chcialo się poświęcać tego czasu na karmienie i spoko :D przeszła na butle i przestała marudzic także każdy zadowolony :D jedynie narzeka na cenę mleka :D nie rozumiem osób które źle mówią o matkach karmiących piersią i odwrotnie :D każda mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej :) dla mnie akurat najlepszą drogą był cyc dla innych będzie to butla i tyle :) spróbujesz, zobaczysz :) może to poczujesz a jak nie to też nie możesz przejmować się opinią innych i robić coś na sile :)

A teraz wracam do imprezowania :) buziaki i miłego wieczorku :*
Ta dziewczyna na zdjęciu ma meeeega maluszka powiekę... Tak porównując dwie 10groszuwki obok siebie. Serio i taki głęboki oczodol :p uwierz da się wszystko. :p
 
reklama
Czytam tak o tym Waszym karmieniu piersi i z racji ze to moja pierwsza ciaza to się nie wypowiadam ale mam pełno obaw z związku z tym.
Czy to bardzo boli?
Ja mam bardzo wrażliwe piersi, zawsze takie miałam.
 
Do góry