reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe 2020

reklama
Dzień dobry dziewczynki, dzisiaj ja mam wizytę, ale dopiero popołudniu. Muszę się jakoś zająć do tego czasu.
Sprawa nr dwa. Brzuch mi wywaliło. Dzidzia rośnie jak na drożdżach, a drugie, mam zaparcia więc brzuch dwa razy większy niż powinien, a więc oblekałam na siebie dzisiaj już ciążówki, bo w zwykłych spodniach nie dopinam guzika.
Takie to moje rozterki z rana.
 
@anchela mnie bolało akurat tylko trochę, same brodawki przez jakiś tydzień :) ale dużo przystawiałam syna i jakos poszło :D gorszy był chyba nawał ale 2 dni i minęło [emoji14] wszystko da się znieść i zależy od nastawienia :) jak sie od razu zrazisz że jezu to boli, nie dam rady to nie dasz rady, ja się nastawiłam ze to zaraz minie i wszystko poszło gładko a karmienie stało się przyjemnością :D najlepsze jest chyba to ze masz bufet 24h przy sobie haha

@Jotka_Szczotka wierzę na słowo profecjonalistce ze da się wszystko ogarnąć :D co do plci ja mam syna i pragnę mieć teraz córeczkę (chociaz jak będzie chłopak to tez spoko) :) ja nie mam takich obaw akurat ze z którymś jest łatwiej lub trudniej :D dziecko to dziecko, wychowałam syna to i wychowam i ogarne córeczkę :) myślę że niezależnie od tego co każda z nas urodzi od razu poczuje ogromną miłość do tej malutkiej istotki[emoji173]️ i to jest chyba pewne i najważniejsze[emoji7] ja zawsze sobie tłumacze to tak że inni nie mają tak dobrze, chcieliby być na moim miejscu, mieć taki dar, zdrowe dziecko :) kochać je, przytulać i dbać niezależnie czy to chłopczyk czy dziewczynka :) moja znajoma kiedyś zawsze mowila ze chce mieć syna i juz. Jest w 18tc, będzie córka, cieszy się jak wariatka i już szaleje z wyprawką :D a jedyna ważna informacja to taka że dzidziuś jest zdrowy i to się liczy :)
Mam nadzieje że te rozterki nie będą cie dlugo męczyć, pamiętaj jesteś najlepszą mamą dla syna i bedziesz też taką dla drugiego dzidziusia :*

@godzbal kciuki za wyniki żeby były lepsze

Powodzenia dzisiaj na wizytach [emoji173]️
 
@Velvetka zazdroszcze, ale ja to dziwna jestem :D u mnie dalej nic :D pewnie sobie jeszcze poczekam na brzuszek, a myślałam że w drugiej szybciej wychodzi :D również powodzenia na wizycie dzisiaj :) ja musze czekać do jutra, mam nadzieję ze fasolka ładnie rośnie i wszystko ok [emoji86][emoji173]️
 
@Jotka_Szczotka nie panikuj, damy radę. Ja nie tyle co się boję dziewczynki co jestem ciekawa. Ale wszyscy mi drugiego chłopaka wróżą, a już szczególnie teściowa, bo męża ojciec (są po rozwodzie) ma jeszcze dwóch albo trzech synów. No i mi tak pierdoli, że na pewno będzie drugi syn. Teściowa dobra kobita, ale czasami jak się na coś nakręci mam ochotę jej powiedzieć "zamknij pysk i przestań pierdolić". Narazie trzymam nerwy na wodzy, ale ile tak wytrzymam? I chyba z tego względu przychylałabym się ku dziewczynce, na złość teściowej. Ale przede wszystkim zdrowia najważniejsze.
 
Dzięki dziewczyny. Dowiedziałam się, że to tylko próbka z grupą krwi była „zepsuta”, czyli z tej prawej ręki [emoji16] tamte próbki na badania były spoko [emoji4]
My już w drodze i powiem Wam, że jak nie zarzygam samochodu, to będzie dobrze [emoji23] no tak mnie mdli, że cieszę się, że jestem pasażerem ... przed nami jeszcze 6h drogi, bo godzinę straciliśmy na Wwę i Łomianki (straszne korki).
Dzisiaj stanęłam na wadze, mam 4.5kg mniej odkąd się dowiedziałam o ciąży, ale co się dziwić, jak wymiotuję. No nic, mam jeszcze zapasy w kg, to drastycznie nie spadnę [emoji4]

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty [emoji4]
 
Taka ciekawostka. Moja bratowa też miała z czego schudnąć, ale ona to fest. Z ostatnim w całej ciąży przybyła kilogram, jak urodziła to była laska, a teraz przyjebała spowrotem. Jest grubsza niż w ciąży. Ale ona nigdy mała nie była, a ciąża ją zawsze odchudzała.
Dzięki dziewczyny. Dowiedziałam się, że to tylko próbka z grupą krwi była „zepsuta”, czyli z tej prawej ręki [emoji16] tamte próbki na badania były spoko [emoji4]
My już w drodze i powiem Wam, że jak nie zarzygam samochodu, to będzie dobrze [emoji23] no tak mnie mdli, że cieszę się, że jestem pasażerem ... przed nami jeszcze 6h drogi, bo godzinę straciliśmy na Wwę i Łomianki (straszne korki).
Dzisiaj stanęłam na wadze, mam 4.5kg mniej odkąd się dowiedziałam o ciąży, ale co się dziwić, jak wymiotuję. No nic, mam jeszcze zapasy w kg, to drastycznie nie spadnę [emoji4]

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty [emoji4]
 
Czytam tak o tym Waszym karmieniu piersi i z racji ze to moja pierwsza ciaza to się nie wypowiadam ale mam pełno obaw z związku z tym.
Czy to bardzo boli?
Ja mam bardzo wrażliwe piersi, zawsze takie miałam.
Początek jest trudny, bo faktycznie boli, mogą być nawet ranki na sutkach, ale są maści i sposoby, którymi można sobie ulżyć, także nie martw się na zapas [emoji8]
Witam się w poniedziałek.

Z owu ciężka noc. Psychicznie. Nie mogłam zasnąć bardzo długo, bo znowu się pojawiły myśli "po co mi to drugie dziecko", "przecież tylko z synem było mi dobrze", "zawsze chciałam mieć tylko syna", "matko to znowu będzie bolało", "oby to nie była dziewczynka"... O i temu ostatnie u poświęciłem chyba najwięcej czasu panikowania.. Dziewczyny, jaką ja jestem mega spabikowana. Jak się okaże, że to będzie dziewczynka, a takie mam głupie przeczucie. Powiedzcie mi. Macie pomysł dlaczego ja się tak boję mieć córkę. Mam wiele argumentów, ale wszystkie po chwili wydają mi się absurdalne. To jest aż niewiarygodne. Sama sobie tłumacze, że mam kuku na muniu, bo zamiast się cieszyć, że wogole będzie ta moja upragnioną dzidzia ja mam obawy czy to przypadkiem nie będzie dziew zynk... Jk jakiś czub, jestem przerażona takim faktem. Boję się że z dziewczynka sobie nie poradzę. Najpierw fizycznie. A potem w wychowaniu. Nie mam dobrych stosunków z kobietami. Nie mam nawet jakiejś bliskiej koleżanki. Bo nie potrafię się dogadać. Nie chcę żeby moja córka była taka. A czego ona miałaby się odemnie nauczyć. I i takie problemy dorosłej osoby. Czuję się Jk jakąś wariatka przez ten temat :D
Trochę Cię rozumiem. Nie panikuję na myśl o córce, ale nie wiem, czy dałabym radę być dobrą mamą dla córki.

Jaką masz relację z mamą? Może to tego kwestia?

Ja mam trochę dziwną relację, przypuszczam, że moje jakiś obawy są właśnie z tego źródła [emoji15]
@Velvetka zazdroszcze, ale ja to dziwna jestem :D u mnie dalej nic :D pewnie sobie jeszcze poczekam na brzuszek, a myślałam że w drugiej szybciej wychodzi :D również powodzenia na wizycie dzisiaj :) ja musze czekać do jutra, mam nadzieję ze fasolka ładnie rośnie i wszystko ok [emoji86][emoji173]️
Też słyszałam, że w 2 ciąży wychodzi szybciej :) u mnie to nawet chyba prawda, bo mnie spodnie zwyczajnie cisną :(
@Jotka_Szczotka nie panikuj, damy radę. Ja nie tyle co się boję dziewczynki co jestem ciekawa. Ale wszyscy mi drugiego chłopaka wróżą, a już szczególnie teściowa, bo męża ojciec (są po rozwodzie) ma jeszcze dwóch albo trzech synów. No i mi tak pierdoli, że na pewno będzie drugi syn. Teściowa dobra kobita, ale czasami jak się na coś nakręci mam ochotę jej powiedzieć "zamknij pysk i przestań pierdolić". Narazie trzymam nerwy na wodzy, ale ile tak wytrzymam? I chyba z tego względu przychylałabym się ku dziewczynce, na złość teściowej. Ale przede wszystkim zdrowia najważniejsze.
A takie gadanie to też mnie wkurza [emoji23][emoji23][emoji23] będzie co ma być, a nie co szanowna teściowa wywróży :)
Dzięki dziewczyny. Dowiedziałam się, że to tylko próbka z grupą krwi była „zepsuta”, czyli z tej prawej ręki [emoji16] tamte próbki na badania były spoko [emoji4]
My już w drodze i powiem Wam, że jak nie zarzygam samochodu, to będzie dobrze [emoji23] no tak mnie mdli, że cieszę się, że jestem pasażerem ... przed nami jeszcze 6h drogi, bo godzinę straciliśmy na Wwę i Łomianki (straszne korki).
Dzisiaj stanęłam na wadze, mam 4.5kg mniej odkąd się dowiedziałam o ciąży, ale co się dziwić, jak wymiotuję. No nic, mam jeszcze zapasy w kg, to drastycznie nie spadnę [emoji4]

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty [emoji4]
No i super [emoji16] możesz spać spokojnie.

Na mdłości to coś słyszałam o herbatkach imbirowych, ponoć dobre na to [emoji6]
 
reklama
Dziewczyny, tak strasznie chce mi się gołąbków z sosem pomidorowym, że chyba skonam [emoji2957] jutro chyba uczynię, jak mnie szlag nie trafi do tego czasu... Też takie nerwowe jesteście? [emoji15]
 
Do góry