reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

@Kasiektorek co tam u Ciebie!? Nic się nie odzywasz, martwię się kochana!

Dziewczyny cała noc nie spałam prawie. Najpierw nie mogłam spać bo mnie bolał brzuch bardziej po lewej stronie... Potem jak przysnelam to sobie ubzduralam że to ciąża pozamaciczna i tak po 3juz byłam na nogach, bo siagle mnie bolało... Czekałam aż wkoncu poronie... Mam rozwolnieniw straszne.... I po 5tej wróciłam do łóżka wtulilam się do syna że łzami i jakoś zasnęłam... Masakra... Jestem normalnie psychiczna... Trochę mnie pozniej pobolewalo też z prawej strony więc się uspokoiła nieco ale teraz znowu po olewa bardziej po lewej.... Ja jeśli odnoszę ta ciążę to cudem...
 
reklama
@Kasiektorek co tam u Ciebie!? Nic się nie odzywasz, martwię się kochana!

Dziewczyny cała noc nie spałam prawie. Najpierw nie mogłam spać bo mnie bolał brzuch bardziej po lewej stronie... Potem jak przysnelam to sobie ubzduralam że to ciąża pozamaciczna i tak po 3juz byłam na nogach, bo siagle mnie bolało... Czekałam aż wkoncu poronie... Mam rozwolnieniw straszne.... I po 5tej wróciłam do łóżka wtulilam się do syna że łzami i jakoś zasnęłam... Masakra... Jestem normalnie psychiczna... Trochę mnie pozniej pobolewalo też z prawej strony więc się uspokoiła nieco ale teraz znowu po olewa bardziej po lewej.... Ja jeśli odnoszę ta ciążę to cudem...
Nie schizuj. Mogą Cię mocno kuć jajniki, a jak Cię boli brzuch to bierz nospę. Mi pomogło na podbrzusze i jajniki też się odzywają. Nie myśl o żadnym poronieniu. Tym razem MUSI być dobrze i BĘDZIE!
 
W tym rzecz, że bym poszła tlko nie ma gdzie... Wszędzie jestem zapisana dopiero za 2-3 TYG, bo nie było wcześniejszych terminów. Jeszcze dziś będę dzwoniła może się coś zwolniło... Kurde schizuje, bo już 3kropek nawet się nie doczeka żeby zobaczyć.... Ostatnio znam od groma Lasek z pousuwanymi jajowodami, moja przyjaciółka nie ma już obu... I tak się koło zamyka... Nie biorę leków, bo w ciąży nie wolno i już mi na mózg siada... Ten mały mój jest tak wyspany że też nie spał cała noc drapal się, czochrał... Na żołędzi ma takie bable, że mi słabo jak pomyślę jak cierpi... I tak mnie wszystko dobija... Musimy wcześniej wracać do domu z tego urlopu, bo gorac jak nie wiem. Młody się męczy, nic nie mogę mu tu pomoc... I tak wszystko mnie dobija... I ciągle martwię się o dzidziusia... Bo chce go w lutym tulac w ramionach i kochać równie mocno jak synka. I taka fiksacja moja i głupota :] leków nie biorę i to mnie gubi... :)
 
W tym rzecz, że bym poszła tlko nie ma gdzie... Wszędzie jestem zapisana dopiero za 2-3 TYG, bo nie było wcześniejszych terminów. Jeszcze dziś będę dzwoniła może się coś zwolniło... Kurde schizuje, bo już 3kropek nawet się nie doczeka żeby zobaczyć.... Ostatnio znam od groma Lasek z pousuwanymi jajowodami, moja przyjaciółka nie ma już obu... I tak się koło zamyka... Nie biorę leków, bo w ciąży nie wolno i już mi na mózg siada... Ten mały mój jest tak wyspany że też nie spał cała noc drapal się, czochrał... Na żołędzi ma takie bable, że mi słabo jak pomyślę jak cierpi... I tak mnie wszystko dobija... Musimy wcześniej wracać do domu z tego urlopu, bo gorac jak nie wiem. Młody się męczy, nic nie mogę mu tu pomoc... I tak wszystko mnie dobija... I ciągle martwię się o dzidziusia... Bo chce go w lutym tulac w ramionach i kochać równie mocno jak synka. I taka fiksacja moja i głupota :] leków nie biorę i to mnie gubi... :)
Ja jestem po poronieniu i pozamacicznej, jeśli nie masz plamien to jest ok. Wróćcie do domu i idź do szpitala. Złap jakiegoś ginekologa, wyjaśnij sytuację to może zrobią Ci usg i się uspokoisz.
 
No nie mam plamien.... Niby jest wszystko ok. Ale głowa juz panikuje... W ciągu dnia jest bardzo spoko. Nawet zaczęłam robić drzemki popołudniowe czego nigdy nie robię.. Ale noc jest dla mnie Straszyn wszystkie moje horrory eozgryqaly się w środku nocy... Ostatni w styczniu był tak okropnie bolesny i fizycznie i psychicznie..... No swiruje poprostu... Chyba muszę sobie popic melisy....
 
No nie mam plamien.... Niby jest wszystko ok. Ale głowa juz panikuje... W ciągu dnia jest bardzo spoko. Nawet zaczęłam robić drzemki popołudniowe czego nigdy nie robię.. Ale noc jest dla mnie Straszyn wszystkie moje horrory eozgryqaly się w środku nocy... Ostatni w styczniu był tak okropnie bolesny i fizycznie i psychicznie..... No swiruje poprostu... Chyba muszę sobie popic melisy....
Hej ;)
Martwisz się bo bardzo pragniesz tej ciąży ;) więc każdy ból i jakieś nowe dolegliwości zaraz Cię niepokoją. Głowa jest najgorsza bo w takich momentach potrafi nas nieźle wystraszyć ;). Znam to kochana bo większej panikary ode mnie nie znam ;) wystarczy mały ból czy złe samopoczucie a ja już w głowie mam najgorszy scenariusz ;) Nie martw się na zapas ;* będzie dobrze. Jajniki pobolewają nas wszystkie ;* najważniejsze że nie masz plamień i nie krwawisz ;* myśl pozytywnie ;*
 
No nie mam plamien.... Niby jest wszystko ok. Ale głowa juz panikuje... W ciągu dnia jest bardzo spoko. Nawet zaczęłam robić drzemki popołudniowe czego nigdy nie robię.. Ale noc jest dla mnie Straszyn wszystkie moje horrory eozgryqaly się w środku nocy... Ostatni w styczniu był tak okropnie bolesny i fizycznie i psychicznie..... No swiruje poprostu... Chyba muszę sobie popic melisy....
Właśnie miałam Ci zaproponować meliskę. Drzemiesz, bo organizm potrzebuje. Spokój jest najlepszym przyjacielem ciężarnej.
 
Byłam dzisiaj na usg i jest pęcherzyk w macicy, co dla mnie jest połową sukcesu.
20190607_121735~2.jpeg
 
reklama
Do góry