reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

reklama
W czwartek zoatalam przyjeta i wieczorem zalozyli mi balonik zeby zrobil rozwarcie. Spalam z nim i przez noc zrobil 4 cm a o 13 nastepnego dnia rozkrecane bylo dalej :) caly czas pod opieka i czulam sie bezpiecznie
 
Dzięki za informacje :) jak to tak przedstawiasz to nie brzmi strasznie :D no nic, trzeba to jakoś przeżyć, a dzidzia później wynagrodzi wszystkie bóle i cierpienia :)
 
Dzięki za informacje :) jak to tak przedstawiasz to nie brzmi strasznie :D no nic, trzeba to jakoś przeżyć, a dzidzia później wynagrodzi wszystkie bóle i cierpienia :)
To prawda chociaz zaluje ze tak sie skupilam na porodzie i sie go balam bo połóg jest duzo gorszy (ale byc moze to moja subiektywna opinia) :D bede trzymac kciuki!
 
@Darapuszkin to normalne. Każdy myśli przeżyć poród i reszta z górki 😉 a tu tak naprawdę zaczynają się schody. Przeszłam poród SN bez znieczulenia i bólu nie pamiętam (to fakt zapomina się szybko o tym) ale problemy w połogu z karmieniem dziecka pamiętam. Teraz cc, przez wielu uważane za łatwiejsza formę porodu i ledwo wyszłam a leżę znów w szpitalu z niewiadomo czym jako komplikacją. Jedyny plus, że w kolejnej ciąży człowiek mniej więcej wie czego spodziewać się w połogu i w czasie karmienia piersią.
 
@Darapuszkin to normalne. Każdy myśli przeżyć poród i reszta z górki 😉 a tu tak naprawdę zaczynają się schody. Przeszłam poród SN bez znieczulenia i bólu nie pamiętam (to fakt zapomina się szybko o tym) ale problemy w połogu z karmieniem dziecka pamiętam. Teraz cc, przez wielu uważane za łatwiejsza formę porodu i ledwo wyszłam a leżę znów w szpitalu z niewiadomo czym jako komplikacją. Jedyny plus, że w kolejnej ciąży człowiek mniej więcej wie czego spodziewać się w połogu i w czasie karmienia piersią.
@Cookie_ dokladnie tak... i mam wrazenie ze nikt o tym nie mowi! Kobity strasza sie porodami a pozniej nagle cisza. Rzeczywistosc mnie jednak troche wytracila z otchlani fantazji na temat pierwszych dni w domu :) jak Ty sie czujesz? Dalej w szpitalu? Pozdrawiam z nocnego karmienia :)
 
@Cookie_ dokladnie tak... i mam wrazenie ze nikt o tym nie mowi! Kobity strasza sie porodami a pozniej nagle cisza. Rzeczywistosc mnie jednak troche wytracila z otchlani fantazji na temat pierwszych dni w domu :) jak Ty sie czujesz? Dalej w szpitalu? Pozdrawiam z nocnego karmienia :)
Dalej w szpitalu, dalej na antybiotyku i dalej bez konkretnej diagnozy bo czekają na wyniki posiewów 😓 Już mam dosyć szpitala, szkoda mi męża zalatanego praca-dom-szpital i starszego syna.
 
reklama
Do góry