reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe 2020

Dzień dobry dziewczyny ;) wczoraj powiedzieliśmy rodzicom o ciąży :) zdrapki były super pomysłem ;) bardzo się ucieszyli ;) do tego rano dostaliśmy od fotografa ślubnego pierwsze 50 zdjęć i to pomogło nam wybrać moment na wręczenie im tych zdrapek ;) bo wszyscy byli w jednym miejscu ;)
 
reklama
Tak też myślę. Staram się tym nie stresować. Cialo nasze teraz przejdzie pewna przemianę i stąd niektóre nasze odczucia. Choć nie mogę się doczekać wizyty, żeby upewnić się że wszystko jest na swoim miejscu. Przyspieszy am wizytę z 26 na 14 czerwca. A jutro pójdę chyba powtórzę betę czy wszystko prawidłowo wzrasta.
Też pójdę na bete jeszcze sprawdzić we wtorek i czwartek, jak dobrze rośnie to lzej mi będzie doczekać wizyty, ktora jest 29.06, na przełożenie nie mam szans Ale gdybym mogła to o tydzień bym przyspieszyła [emoji16][emoji16]
 
Chyba nie do konca mnie zrozumialas ;) oczywiscie zeby pisac na forum. Chodzi o to ze jak wchodzisz na forum w zakladke przyszle mamy to tam sa grupy typu... grudniowe mamy 2019 styczniowe mamy 2020. Ta lista jest na poczatku, nazwy sa pogrubione i w tych grupach mozna tworzyc watki i np dzielic tematy rozmow. Mysle ze to fajne i mozna wejsc w watek ktory cie interesuje, napisac cos od siebie nie zmieniajac nagle tematu. A to jest tylko zwykly watek
No to na taką grupę musimy jeszczę poczekac, bo te założy nam AniaSlu jak się skończy miesiąc :p wybacz, nie sprecyzowalas o jaką grupę Ci chodzi xP a jestem już tutak długo, że słyszałam różne rzeczy%D
 
Ok :) ja tu bylam 10 lat temu przy 1 dziecku:) przy 2 tez chcialam ale... naczytalam sie takich glupot ze zrezygnowalam ;) postanowilam jednak ze teraz tez sprobuje ;)
 
Hej a byłaś u genetyka? Ja mam to samo i genetyk (podobno dość dobry) powiedział, że to są na tyle słabe mutacje, że heparyna nie jest potrzebna, chyba że pogorszyłoby się z wynikami krwi. Ja biorę tylko foliany, zmetylowaną B12, prenatal uno i acard. Mam znajoma, która ma zastrzyki dzień w dzień, ale ona ma jeszcze jedna mutacje, groźniejsza. Może skonsultuje się jeszcze z kimś bo zastrzyki przez 9 miesięcy do najprzyjemniejszych nie należą. Ja byłam w Rudzie Śląskiej u dr Henryki Sodowskiej, przyjmuje też na NFZ czekałam jakieś 3 tygodnie na wizytę więc w miarę szybko.
Nie byłam u genetyka, mój ginekolog dal mi heparyne, pierw powiedzial ze daje ja po 3 poronieniach, ale poprostu powiedziałam że nie jestem w stanie czekać i sprawdzać czy będzie drugie A może trzecie, zdecydował się przepisać mi dawkę profilaktyczną 0,3. Jestem też na grupie ciaza po poronieniach i tam dziewczyny mając te mutacje co ja też mają heparyne, ale czy słusznie? Myślę że nie chcą już ryzykować, niektóre są po jednym, dwóch oraz większej liczbie poronien, to różnie. Ogólnie temat nie jest lekki i ciężko podjąć jakąś decyzję [emoji6] ja postaralam się o zastrzyki, czy dobrze zrobilam tego nie wiem, mam nadzieję że tak.
 
Ja mam mega zapalenie ucha. Końcem zeszłego roku leżałam z tym uchem w szpitalu. Faszerowali mnie sterydami i innymi gównami żeby to zeszło. Teraz znów wróciło, nie tak mocno jak wtedy ale jest. Boję się, czym to leczyć teraz jak jestem w ciąży. Nie uśmiecha mi się iść do lekarza. Ehhh ale chyba będę musiała.
 
Dzień dobry Dziewczyny :) ja dopiero wstałam (kiedyś trzeba odespać skoro w tygodniu nie ma kiedy). Czy tylko ja się budzę w środku nocy bo jestem głodna?:rofl::o:D
 
Ja teraz postaram się przestawić na, zdrowe odżywianie. Bo startuje z wagą 80 kg/168cm. Jeść częściej ale małe porcje i nie jeść syfu. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
 
Ja teraz postaram się przestawić na, zdrowe odżywianie. Bo startuje z wagą 80 kg/168cm. Jeść częściej ale małe porcje i nie jeść syfu. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Ja cały czas się zdrowo odżywiam ;) ale w związku z tym że mam niedoczynność tarczycy i w grudniu zeszłego roku trochę mi tarczyca ześwirowała to się zaokrągliłam mocno w międzyczasie i startuję z 65kg/162cm. Ale już dawno przestałam się stresować wagą, jak hormony zagrają tak wyglądam (najwyższe wahania miałam 20kg w przeciągu pół roku). Najważniejsze że teraz (odpukac) moja tarczyca się ustabilizowała jako tako i niech tak zostanie do końca ciąży :biggrin2:
 
reklama
Do góry