reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

Oj, wiem ze to mega stres :( ale juz niedlugo dzidzia bedzie na zewnatrz i bedzie spokoj :)
Mnie tez moja gin w tej ciazy przy polowkowym rzucila ze lozysko blisko blizny po cc (oczywiscie musialam sie dopytac co jak na nia wejdzie - wtedy by bylo cytuje "bardzo zle") ale ze w 90 % przypadkow w kolejnych tygodniach sie podnosi. Wolalabym zeby nic mi w takim razie nie wspominala wtedy do nastestepnej wizyty kiedy mielismy to sprawdzic. A tak to przez kolejny miesiac do mialam o czym myslec i czym sie stresowac niepotrzenie :(
Dokladnie o to mi chodzi. Ze mogliby mowic to co niezbedne i robic badania ktore uwaza sie za konieczne. W uk jest totalna olewka a u nas nadgorliwość. Moze jakiś złoty środek? Ja postanowiłam ze robie sobie weekend luzu. Czyli nie mierze cukru, cisnienia i jem co chce! :D musimy się z malutką odstresować bo pewnie dla niej to też szok jak wczoraj dwa razy usg (w gabinecie i w szpotalu), badanie na fotelu, ktg, nerwy mamy... a wy jakie plany?
 
reklama
Mój też niby nie straszył, ale że mała drobniejsza a ja mam cukrzycę ciążową to wprost nie powiedzial, ale doczytałam o hipotrofi. Później przybrała 500g w 3 tyg i kolejne 500g w kolejne 3, to powiedział że jest to dobre przybranie jak na 3 tyg i wszystko ok a taka jej uroda. Starszy też zawsze był mniejszy i niby się nie martwiłam, ale gdzieś z tyłku głowy był niepokój.

Planów na dziś nie mam. Znów trochę pobolewa mnie lewy jajnik jak na @.
 
Ja przez to bardzo niskie białko papka na na badaniach prenatalnych też się naczytałam o hipotrofi, cukrzycy ciążowej, niewydolności łożyska, bo niektóre badania łącza to ze sobą. Mój lekarz od początku zasiał we mnie ziarno niepewności, bo co wizytę to mówił, że zarodek jest za mały jak na wiek ciąży. Nie powiedział wtedy, że owulacja była później tylko ciągle miał strapioną minę i pokazywał wykresy gdzie mały był poniżej lini. Nawet na badania prenatalnę wysłał mnie gdzie indziej mimo, że on robi je sam w gabinecię. W tamtym czasie nic mi nie tłumaczył dlatego sobie sama od razu postawiłam diagnozę, że mały musi być chory, a pan doktor po prostu chcę się mnie pozbyć. Jak przyszły wyniki amniopunkcji:kardiotyp prawidłowy postanowiłam wyluzować. Nie czytam, jak czuję ruchy to jestem spokojna i cały czas sobie powtarzam, że jest i będzie wszystko dobrze.
 
Chyba mam tak skurcze ostatnio. Macica zaczyna ćwiczyć. Poród też tak mi się zaczynał od bólów typowo miesiączkowych i się rozkręcał.
 
Mnie też ostatnio coraz bardziej męczą skurczę, dzisiaj w nocy to jeden był nawet bolesny, mam nadzieję, że to jeszcze nie to. Dzisiaj mam 35 +1, także mały ma jeszcze czas i nie wskazanę, żeby wychodził.
 
@Darapuszkin marzę o takim lekarzu jak twój! 😀 bardzo Ci współczuję emocji. Czasem na emocje wpływa nasze tętno i samopoczucie wbrew pozorom. Może jakby nie ta końcówka to spojrzałabyś na tę czujność inaczej? Ja usg miałam w 32tc wszystko super a Małą tracę w 35. A sama o wiele rzeczy pytałam. I zbywał mnie. Partacz. Czasem są sytuacje zaskakujące aż trudno uwierzyć. Jestem na bieżąco. Swędzenie to ja kwasy żółciowe sprawdzałam. Jeszcze trochę dziewczyny! Dużo relaksu! Sobie też życzę.
 
reklama
Do góry