Lutowe 2020

[Cookie_]

@Natusia.mamusia86 ja to już bym nie miała siły teraz stać i wszystko szykować. Dobrze, że zrobiłam wcześniej i mam z głowy.
Może za dużo i za często robiłaś stąd to uczucie rozpierania, po porostu się przepracowałaś. Po intensywnym dniu i ja miewalam bóle. Teraz robię, co mam zrobić i odpoczywam. Nie forsuje się.

 

[Darapuszkin]

Ja tak samo nie mam sily i ciesze sie ze mam poprasowane. Ale szyjka sie nie skraca wiec chodze coraz wiecej na spacerym. Chcialabym moc wrocic do cwiczen bo duzo lepiej siw czulam jak chodzilam na gimnastyke ale zobacze co lekarz powie za tydzien. Mi jak sie szyjka skracala to nic nie czulam. Takie rozpieranie to tez moze byc nacisk dziecka

 

[natusia.mamusia86]

Dziękuję Wam za odpowiedź, może się przepracowałam. Odpocznę to przejdzie. Ja gdyby nie remont, to też miałabym już wszystko poszykowanę

 

[natusia.mamusia86]

Cześć DziewczynyDzisiaj walczę z bólem głowy, ogólnie czuję się zdech...ta Chyba zmiana pogody na mnie podziałała, wczoraj wiosna dzisiaj przymrozki. Mały od trzech dni jest bardzo aktywny. Wypych swoje kończyny
@Cookie_ trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę

 

[Cookie_]

natusia.mamusia86 dzięki dam znać wieczorem.
Ja też od kilku dni czuje okropne wygibasy. Wczoraj tak brzuch mi skakał, że dosłownie widać było głowę lub pupę. Aż w szoku byłam, że na tyle centymetow mi skórę naciągała i się wystawiała
Mam nadzieję, że poprawi Ci się samopoczucie a jak uczucie rozpierania, uspokoiło się?

 

[natusia.mamusia86]

Na szczęście przeszło, pewnie się troszku nadwyreżyłam. Ostatnio po szkole rodzenia, a było o porodzie, całą noc śniło mi się, że rodze. Najlepsze było to, że nie bolało

 

[Cookie_]

Mnie dziś obudził ból kręgosłupa i myślałam (zanim po chwili się obudziłam), że bóle krzyżowe mnie naszły o że to poród się zaczął Zgłupiałam na kilka sekund

 

[natusia.mamusia86]

Mnie dziś obudził ból kręgosłupa i myślałam (zanim po chwili się obudziłam), że bóle krzyżowe mnie naszły o że to poród się zaczął Zgłupiałam na kilka sekund

 

[natusia.mamusia86]

Widać, że myślimy o tym coraz intensywniej

 

[Cookie_]

Mała nadal nie odwrócona. Wazy 2100g więc drobinka, ale przybiera systematycznie prawidłowo. Przepływy ok, łożysko i wody też. 03.02 mam pojawić się w szpitalu na zdjęcie pessara i ktg. Wówczas umówiony będę miała termin cc, bo nikłe szanse na jej odwrót.