inta
Aktywna w BB
jejku ja pamietam mojego Oskarka
jak byl pod respiratorem to wszystko walilo :-(
wszystko bylo nie tak...
to padaczka, to jakies infekcje , to wylew, powiekszone komory mozgowe
wciaz cos nowego wychodzilo
a jak tylko sie opamietal i go odlaczyli
tak zaraz zwrot w druga strone i wszystko sie odwrocilo
okazalo sie, ze padaczki nie ma, wylewu tez nie bylo, a nawet jesli to tak malutki ze nie zostawil zadnych szkod,
infekcje wyleczyly sie i maly tylko rosl i nabieral sil
Z Twoim Lukaszkiem tez tak bedzie
ale polki co musisz sie uzbroic w cierpliwosc
i duuuuuzo sily zycze
bo jeszcze wiele moze sie wydarzyc i tego zlego i dobrego
ale wyjdzie z tego
silny chlopak :-)
pozdrawiam i jeszcze raz duzo sil dla Was!!!
jak byl pod respiratorem to wszystko walilo :-(
wszystko bylo nie tak...
to padaczka, to jakies infekcje , to wylew, powiekszone komory mozgowe
wciaz cos nowego wychodzilo
a jak tylko sie opamietal i go odlaczyli
tak zaraz zwrot w druga strone i wszystko sie odwrocilo
okazalo sie, ze padaczki nie ma, wylewu tez nie bylo, a nawet jesli to tak malutki ze nie zostawil zadnych szkod,
infekcje wyleczyly sie i maly tylko rosl i nabieral sil
Z Twoim Lukaszkiem tez tak bedzie
ale polki co musisz sie uzbroic w cierpliwosc
i duuuuuzo sily zycze
bo jeszcze wiele moze sie wydarzyc i tego zlego i dobrego
ale wyjdzie z tego
silny chlopak :-)
pozdrawiam i jeszcze raz duzo sil dla Was!!!