Charlois masz rację, noce są najgorsze. Jak tylko sie położę, to myśli same sie placzą po głowie. I przestać nie mogą. Nic na to nie mogę poradzić, samo przychodzi. Kindzi, uspokaja sie ten sen z czasem?
Smerfetko przytulam bardzo mocno
Bibiana, Annie nie chce mi sie wierzyć, ze ludzie są tak okrutni.
Ja dzisiaj też musiałam pojechać do nauczycielki chłopców od angielskiego. Rodzeństwo z ich grupy, brat z siostrą dokuczali moim chłopcom, że ich brat był w szpitalu, ze jest taki... Aż mi sie pisać nie chce. Dopiero dzisiaj powiedziałam nauczycielce co sie stało. Chcę uniknać sytuacji, ze te dzieciaki bedą dokuczać chłopcom. Oni oczywiscie bronią honoru Wojtusia, ale przeciez nie o to chodzi. To nie jest tema tdo słownych potyczek, w ogole nie powinno mieć miejsca.
Mamo Natalki, ja tylko wyrzuciłam takie wieksze wiazanki, które były oparte. Małe bukieciki powtykałam w uformowany grób i ani drhgna. Z wiekszymi porządkami muszę poczekać. Na razie mogę zajać się tylko tym, co jest dookoła. Piasek zamarzł jak kamień.
As jak zwykle cudo, a ząbki jak perełki.
Ja również dołączam sie do życzeń dla Agnieszki!!!
Wojtusiu, kochanie Ty moje tak bardzo tęsknie
[*]
[*]
[*]