Oj widzę, że mi kibicujecie!
Dasia, oj dowciapna Tyś, dowciapna

Bynajmniej nie był to stacony wieczór:-)
Może jakies przeziębienie Cie bierze?
Bartkowa - mi tez moje małe Szczęście się nie sni, a tez bym chciała.
Dominikaknika- myślę, że jest tak jak mówisz. Dzieci, rodzina, bliscy dają nam znaki, a my nie zawsze je odczytujemy, nie potrafimy. Ja jestem zbyt pragmatyczna, by móc je dostrzec.
Wczoraj u akupunkturzysty, niebieska kolorystyka się nie powtórzyła. Ponoć to subiektywne odczucie uwolnienia się energii.
Bartkowa,dla mnie każdy 12 jest data przełomową. U Ciebie minęły 2 miesiące, a u mnie juz rok i miesiąc...Dla
Amelci (*) i wszystkich
Aniołeczków (*)
Bibiana, Filipek to juz duzy i mądry chłopczyk. Zarządza TAM zapewne całą gromadką Urwisków. Na pewno, pragnąłby by jego Mamusia próbowała żyć, żyć tutaj dla Niego i z myslą o Nim. Kochana, dla Twojego najpiekniejszego Skarba moc kolorowych, urodzinowych promyczków (*), ale i dla Ciebie siły na każdy dzień. Sciskam Cię mocno.