"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

[mamaszymusia2]

Malinka, Bibliana- najważniejsze,że się zdecydowałyście. My chodzilismy z mężem na terapię i chwalę sobie. Były to spotkania grupowe.
No tak, dziś mała miesięcznica Nicolki (*)
Bartkowa-o tak, pogoda u nas dzis wyjątkowo zmienna- descz, śnieg, słonce.
Malinka, a czy ty rozmawiałaś o swoich podejrzeniach z Vanesscą, przepaszałaś ją, ze nie wysłuchałać jej jak chciała jechać do Nicolki, że wiesz, że popełniłaś błąd bo każdy popełnia?

 

[dominikaknika]

Dla Filipka
[*]
Dla Nicoli
[*]
Dla Amelki
[*]
Dla Szymusia
[*]
i dla Naszych wszystkich Aniołeczków
[*]

ja dziewczyny tez tak sie zastanawiam nad psychologiem, moze powinnam pojsc ale nie chce sluchac glupich tekstow jakie uslyszalam w szpitalu i od "serdecznych" ludzi

 

[Monila]

Witam was kochane..

jakos ostatnio brak weny do pisania..ale czytam was kochane cały czas...i jestem z wami pamiętajcie o tym:-)



Dla Filipka
[*]
Dla Olguni
[*]
Dla Amelki
[*]
Dla Nikolki
[*]
dla Szymonka
[*]
i dla Wszystkich Naszych małych kochanych Aniołeczków
[*]
[*]
[*]

 

[mamaszymusia2]

Monila będzie dobrze. Trzymaj się i nie zamartwiaj za bardzo!!!! Pamiętaj!
Dzis miałam usg tarczycy- jest oki.

 

[Monila]

mamaszymusia ciesze sie ze na usg wyszło wszystko dobrze


nie jest łatwo sie nie zamartwiac,po tym co sie stało...ale cały czas powtarzam sobie ze Bog nie daje nam ciezaru ktorego nie mozemy uniesc...

Bibianka nasze Aniołki napewno teraz szaleja w niebie.. ale przed impreza całe niebo wysprzatali ( i stad ten snieg):-)

 

[bartkowa]

mamaszymusia ja mam niedoczynność tarczycy którą mi wykryto w ciązy... a na usg wyszło że moja tarczyca jest o połowę mniejsza niz u zdrowego człowieka i pewnie stąd ta niedoczynność... dobrze że u ciebie wszystko w porządku
monila ja nie wiem czy Bóg daje nam tyle ile jesteśmy w stanie udzwignąć gdyby tak było ludzie nie odbierali by sobie życia z bezsilności... czasami myślę że Bóg jest tylko obserwatorem nie daje i nie zabiera, a wszystko co nas spotyka to zwykły los... wierzę w Boga, ale na świecie dzieją się takie rzeczy... (chwile zwątpienia i głębszych przemyśleń...)
dominika ja ma umówioną wizytę u psychiatry... bardzo się jej boję... a raczej samej rozmowy, nie wierzę ze obca osoba nie mająca pojęcia o tym co znaczy stracić dziecko może mi pomóc...

martwię się o Emy dawno jej nie było...


[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*][*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]
[*]

 

[gosiulek73]

Emy była na innym wątku.
U niej w miarę ok jeśli można to tak nazwać.

 

[gosiulek73]

a to dla Was i naszych słoneczek Kochanych

 

[agnieszka012389]

kochane nie jestem w stanie zapamietać naszych solenizantów ale dla wszystkich moc goracych zyczen! (*)
ja w tym nowy roku jestem jakas szczesliwsza i pelna zycia mam nadzieje ze wszystkim wam udzieli sie moj nastrój zycze wam z calego serca...
jestem prawie w pelni szczesliwa kocham i jestem kochana moj synus jest ze mna caly czas i ze swoim tata... wolala bym zeby byl osobiscie ale skoro los chcial jak chcial to ciesze sie ze moglam byc choc troche z nim a teraz wiem ze pilnuje mnie na kazdym kroku...
dziewczyny glowa do gory zycie jest zbyt krotkie na smutki i nasze aniolki sa szczesliwsze jak myslimy pozytywnie i usmiechamy sie !!!!

 

[bartkowa]

agnieszka rzadko zaglądasz do nas musisz wpadać częsciej żebyśmy mogły się zarazić tym optymizmem
gosiulek bardzo slodki ten buziaczek był chciałabym żeby Emy zajrzała tu do nas...