reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

stroik zrobilam, mroz na chwile dpuscil i udalo mi sie posprzatac, ale mam problem, bo jako podstawe mamy ponacinana plyte, wiecie jak usunac z niej ten zielony nalot, bo widze, ze zaczal sie robic i piachu powchodzilo, bede musiala szorowac chyba szczoteczka

(*) synku
(*) Aniołki

Aniołki opiekujcie sie proszę, Wy już wiecie kim kochane!!!!! Ręce pełne roboty macie!
 
reklama
cześć dziewczyny, być może mnie nie pamietacie ale taki króciutki epizod u was w gronie miałam ;) jednak ja nie o sobie... Piszę bo bardzo proszę o modlitwe. Pamietacie może Pietruche, która straciła synka Stasia? Ona więcej z wami pisała.. Proszę o modlitwe dla niej i jej synka. Julek urodził sie 26.01 w 26 tyg. i wciąż walczy...
 
Julku byles naprawde dzielny miliony swiatelek dla Ciebie (*)(*)(*) nigdy nie zrozumie dlaczego ...nasze dzieci nie moga byc z nami (*)(*)(*)
Pietrucha , kochana wiem ze nie ma takich slow ktore cie pociesza nawet nie probuje , pamietaj ze jestesmy z Toba (*)(*)(*)
 
Moja głowa, moje myśli nie potrafią ogarnąć tak ogromnej tragedii, tak wielkiej niesprawiedliwości, tego jak życie może doświadczać niektórych ludzi...
Juleczku, Aniołku. .. pewnie już bawisz się ze Stasi em i całą Aniołkową Bandą...

Pietruszki. ..Ciebie i Twoja rodzinę otacza szczególną modlitwa i ciepłymi myślami...
Tak ogromnie mi przykro.
 
Nie, nie, nie!!! Nie rozumiem, nigdy nie zrozumiem i nawet nie chce spróbować zrozumieć tej przeokrutnej niesprawiedliwości! To się nigdy, przenigdy nie powinno wydarzyć! Zbyt wiele cierpienia...
Pietrucho, modlę się o siłę dla Ciebie i dla twoich najbliższych...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry