wiola20121119
Fanka BB :)
Margo to sie ściągamy myślami,bo ja też o Tobie myślałam...ciężko mi było i przykro, o urodzinach Wojtka nikt nie pamiętał, w święta o dziwo zajechała tylko męza siostra, i moja mama z nami, bo my jechalismy, a o rocznicy nikt nie pamietal...zamowilam msze w kosciele, bylismy tylko my...Ale jak mówi mój mąż ważne, ze my pamietamy. Ale te daty, rocznice, wszystko wraca, lzy same cisna sie do oczu i przychodzi taki dol, ze ciezko opanowac, wtedy musze sie wyplakac i tyle.
Margo nie jestes przewrazliwiona, ja tez tak mialam, do tej pory dostaje bialej goraczki, jak ktos mowi, ze mam trojke dzieci...nawet moj tesc nie wspomina Wojtka, zachowuje sie jakby go nie bylo :-( zdjecia Wojtka wiszą na ścianie, obok zdęć chłopców i zawsze będa wisiały. Mi zrobiło się lepiej, jak je tam powiesiłm, teraz zamierzam wywołać w jeszcze większym rozmiarze, o tamte na szybko były, wywolalam, jak poczulam, ze jestem gotowa. Odpoczywaj kochana, rodzina sie nie przejmuj, boli to, ale dobrze, ze beda daleko...pisalam Ci, ze ja tez nie moglam sie przelamac i nawet nie pojechalismy do meza kuzyna, nie moglam jechac do malej, dopiero niedawno ja zoaczylam, nic na sile.
(*) Synku kochany
(*) Aniołki
Margo nie jestes przewrazliwiona, ja tez tak mialam, do tej pory dostaje bialej goraczki, jak ktos mowi, ze mam trojke dzieci...nawet moj tesc nie wspomina Wojtka, zachowuje sie jakby go nie bylo :-( zdjecia Wojtka wiszą na ścianie, obok zdęć chłopców i zawsze będa wisiały. Mi zrobiło się lepiej, jak je tam powiesiłm, teraz zamierzam wywołać w jeszcze większym rozmiarze, o tamte na szybko były, wywolalam, jak poczulam, ze jestem gotowa. Odpoczywaj kochana, rodzina sie nie przejmuj, boli to, ale dobrze, ze beda daleko...pisalam Ci, ze ja tez nie moglam sie przelamac i nawet nie pojechalismy do meza kuzyna, nie moglam jechac do malej, dopiero niedawno ja zoaczylam, nic na sile.
(*) Synku kochany
(*) Aniołki