reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

reklama
Mika cały czas myśle o Was! Wczoraj jak przeczytałam ten list to słów mi zabrakło, aby więcej napisać. Zbyszek ma dookola siebie cudownych ludzi!!!

Ja jestem po rozmowie z kamieniarzem. trzęsę sie cała w srodku, nie myslałam, ze będę tak wszystko przeżywać. W środę juz mi sie nie chciało z tym facetem gadać. Więc powiedziałam do meża, żeby pojechał dzisiaj sam, moze facet z facetem sie lepiej dogada. I sie dogadali. Podłoge wybrał, ale nie wiem w sumie jaką, powiedzialam, ze jaką wybierze taka będzie ładna. Ja tyle wybierałam, wiec niech tez ma swój własny wybór dla naszego synusia. Rzeżba gotowa, ale nie była zaimpregnowana, pomalujemy ją na złoty brąz. Jutro do 15 ma byc gotowy. Ale maż wyjechał, a kamieniarz do mnie dzwoni, czy ten napis ma dawać. Ja, ze oczywiscie, a on, ze literami ozdobnymi będzie nieczytelny...no i mialam podjac decyzje przez telefon...powiedziałam mu, ze ma do siebie pasować i napis ma byc czytelny, jak zmieni czcionkę to ok...pomniki robią piękne, więc muszę mu zaufać...aa...i kazał mężowi mnie przeprosić...ładnie z jego strony, mąż chyba mu wyłuszczył, ze miesięczne oóźnienie i brak konkretnej informacji źle na mnie działa, bronił się, ze kazdy czegos innego oczekuje itd. Prosilam męża, aby panu przekazał, ze dla niego to jeste kolejna robota, nastepna sztuka, dla nas sprawa wyjątkowa, więc skoro pan pracuje w takiej branży to powinien mieć w sobie chociaż troszke empatii...chyba podziałało. Jutro zobaczę efekty.

(*) Wojtulku mama bardzo Cię kocha, jesteś małym aniołkiem, a mama prosi Cię o wielkie rzeczy...
(*) Aniołki
 
hej!

Wiola - mam nadzieję,że wszystko już będzie gotowe, będziesz szczęśliwa i zadowolona z efektów!
mamo Natalki - trzymaj się tam i wracaj szybko do nas:*

Ja już po pogrzebie dziadka, poprosiłam go przy trumnie, żeby opiekował się Stasiem, powiedziałam mu, że on czeka już na niego.. Taką ulgę poczułam.. Nie wiem dlaczego....

Dziewczyny dzięki za trzymanie kciuków, najprawdopodobniej się udało. Beta wzrosła w przeciągu 48h z 118 do ponad 220... :)

Światełka dla Was Aniołeczki
[*] Macie wielkie zadanie tam u góry. Czuwajcie nad rodzicami, rodzeństwem, rodziną... Maluszki nasze kochane, jesteście niesamowite. Dzielne i najkochańsze. Miliony jaśniutkich światełek dla Was
[*]

Michałek
[*]
Kubuś
[*]
Karolek
[*]
Tymuś
[*]
Natalka
[*]
Wojtuś
[*]
Kaspianek
[*]
Dominiczek
[*]
Zuzia
[*]
Oliwia
[*]
Franuś
[*]
Amelka
[*]
Przemuś
[*]
Aniołkowa Bando
[*]

Stasiu. Synu najukochańszy. Bądź przy mnie zawsze. Kocham Cię!
[*]
[*]
[*]

 
Pietrucha kochana ale sie ciesze :-) jak to ja pisze zawsze chwilo trwaj !!!!:-D bedzie dobrze zobaczysz !!!! nie wiem ale jakos czuje ze posypia sie nam pozytywne testy :-)

Napewno dziadek bedzie sie opiekował Stasiem ;-) pewnie zapozna nasze aniołki ze swoim pradziadkiem ...

Karolku(*)
Aniołeczki(*)
 
Pietrucha bardzo sie cieszę i trzymam kciuki!!!

Mamo Natalki- mam nadzieję, że wszystko dobrze sie poukłada.

Ja dzisiaj tylko na chwilę, bo jestem wypompowana, sił mi brak. Ale pomniczek stoi. Zadowolona jestem z niego tylko, że.... podłoga jest przesunięta o 10 cm w stosunku do tej z przodu i dziwnie to wygląda :-( ale pojade jutro rano i obejrze dokladnie.
 
Witam

Wiolus ciesze sie ze pomniczek jzu stoi , ja do mojego kamieniarza dzwonie teraz po niedzieli i ciekawe co mi powiedza ...mam nadzieje ze wyrobia sie do 1 listopada tak jak obiecali ...


Mamo Natakli dla nas Aniołkowych mam kazde swieto zmarłych bedzie bardzo ciezkie nie wazne czy to bedzie za rok czy za 20 lat ... ja w tamtym roku przeyłam to swieto tak samo jak pierwszy raz ... :-( a co do meza i jego problemu to wydaje mi sie ze nie ma znaczenia czy jest za mlody na chodzenie na terapie czy nie .. moze niech włąsnie idzie i zobaczy jak wygladaja ludzie za jakis czas ktorzy wogole nie walczyli z nałogiem .. niech posłucha ich histori jakie mieli zycie co przez alkohol stracili ... moze wtedy bardziej dotrze do niego ze nie tedy droga ... jak posłucha ze ktos stracił całą rodzine przez alko albo wszystko co ma to sie pewnie przestraszy i bedzie chciał od tego odciac sie raz na zawsze .... trzymam kciuki zebyscie wybrali odpowiednie leczenie ;-)


Syneczku kochany (*)
Filipku (*)
Aniołeczki (*)
 
Hej dziewczyny u nas mały remoncik więc mam niewiele czasu

Pietruszka gratulacje i kciuki zaciągnięte &&&& zobaczysz wszystko będzie dobrze

Wielu cieszę sie ze już twój aniolek ma domek pewnie jesteś już spokojniejsza

Mamo Natalki walka z każdym nałogiem jest ciężka ale wierzę w to ze dacie sobie radę i wybierzecie dobre rozwiązanie trzymam kciuki żeby było już tylko lepiej

A co do święta wszystkich zmarłych nie wiem jak dam sobie radę w tym roku nawet nie wiem jakie kwiatki wybrać
 
Cześć Dziewczyny,

Pietrucha cieszę się że się udało i trzymam kciuki za spokojne 9 miesięcy.
Wiola fajnie, że pomniczek już stoi. Nam obiecali, że w tym tyg już będzie. Mam nadzieję, że dotrzymają słowa bo wykańcza mnie to czekanie.
Mamo Natalki Monila ma rację, może taka terapia i wizyty u AA uświadomią Twojemu mężowi jak to się może skończyć. I nie sądzę, że jest za młody. Mój kuzyn chodził na takie spotkania bo żona postawiła mu ultimatum - albo terapia, albo ona wyprowadza się razem z dzieckiem i już ich więcej nie zobaczy. Kuzyn miał wtedy 30 lat. Od 10 lat nie wypił nawet kropelki.

A mi jest strasznie ciężko. Nie radzę sobie. Gdyby Alicja żyła miałaby 10 miesięcy a za 2 dni minie 9 miesięcy od jej śmierci. Nie pociesza nawet fakt, że mój G chce się zacząć starać o dziecko. Powtórzę wszystkie badania i jak wyniki będą ok to pewnie za jakiś czas zaczniemy starania. Niedługo minie rok jak trafiłam do szpitala. Później rok jak Ala się urodziła i rok jak zmarła.. Jest mi ciężko... A jeszcze dzisiaj się dowiedziałam, że syn mojej koleżanki zmarł kilka dni temu. Miał raka i tylko 20 lat... Jakie to życie jest niesprawiedliwe...
 
reklama
Cześ Dziewczyny
Na początek mika i Pietrucha gratulacje i &&&& za szczęśliwe 9 m-cy

Mi brak ostatnio weny i twórcze i do życia. Cholerny świat chyba zwariował, ale i tak nie mam siły na nic
nie wiem czy to przesilenie jesienne ale coś się dzieje i nie umiem powiedzieć co... może @ nie przyjdzie to będzie wytłumaczenie w sobotę się okaże.
Boże chciałabym rodzeństwo dla Frania ... ale jak wszystkie aniołkowe mamy boję się.
jutro 15 październik a więc święto wszystkich naszych Aniołków. Dziś pojadę na cmentarz ogarnąć trochę, wstawić świeże kwiaty i pomyśleć co zrobić na 1 listopada jak zwykle nie mam pomysłu choć znicze w tym roku już kupiłam - jakie to dziwne mój mąż już nic nie mówi gdy biegam na cmentarz i zapalam tyle zniczy, że wieczorem najjaśniej zawsze jest koło jego grobku... powiedziałam mu, że tylko tyle mogę dla niego zrobić więc nie ma prawa mi tego zabraniać bo wiadomo świeże kwiaty po sezonie kosztują a i znicze też nie są tanie... ale tylko to mogę im dać

Dziewczyny trzymajcie kciuki żeby @ nie przyszła może się wystraszy i pójdzie.

Aniołeczki (*)
 
Do góry