u nas jest post ze względu na skurcze, ale przynajmniej się czasami pieścimy. Co prawda ja robie częściej przyjemność mojemu M. ale to dlatego że ja się boję że przez orgazm też miałabym skurcze. A jak on zaczyna mnie pieścic to ja bym chciała już coś więcej ))
co do minetki to ja przez prawie ciąże mam takie upławy i tyle tego śluzu ta jest że jakoś nie czułam się odprężona i przestaliśmy.
Natalunia a Ty możesz uprawiać seks ze swoimi problemami, skurczami itd?? lekarz ci nie zabronił?? Mój powiedział że najlepiej się powstrzymać.
Lekarz nic nie wspominał o zakazie seksu...Ale my teraz stawiamy raczej na petting niż na "normalny" sex, bo się oboje boimy. Do całkowitej inicjacji doszło 2 razy odkąd pojawiły się skurcze, ale po tym już wolimy nie ryzykować. Ale dajemy radę i bez "nomalnego" seksu
Gosia - i bardzo dobrze. Może zrozumie....