reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2023

Przeglądam tę grupę na Fb i jeśli powtórzę badania i wyjdą ponownie dodatnie, to czeka mnie ciąża, którą trzeba będzie prowadzić z dodatkowymi badaniami, o których istnieniu nie miałam pojęcia.

No cóż, jak trzeba będzie, to się i do Warszawy, i do Łodzi będzie jeździć.
Wystarczy do Łodzi, bo tam jest centrum leczenia i najlepsi pod słońcem specjaliści 😘.
Ale JEŚLI ten wynik jest prawdziwy to jest to wykryte tak wcześnie, że rozpoczniesz leczenie na czas. Cały czas jednak myślę, że jest duża szansa, że jest fałszywy.

Jak coś to wołaj, pisz i pytaj 😘.

Najgorzej mają kobiety, którym lekarz nie zlecił tego badania i dopiero jak wyszło coś niepokojącego w USG albo po porodzie to zaczęli drążyć. Wyrządzonych szkód nie da się odwrócić niestety.

Także pozostałe Listopadówki - nawet jak lekarz Wam tego nie zlecił to powinnyście mieć to badanie zrobione w pierwszym trymestrze ciąży.
 
reklama
Wystarczy do Łodzi, bo tam jest centrum leczenia i najlepsi pod słońcem specjaliści 😘.
Ale JEŚLI ten wynik jest prawdziwy to jest to wykryte tak wcześnie, że rozpoczniesz leczenie na czas. Cały czas jednak myślę, że jest duża szansa, że jest fałszywy.

Jak coś to wołaj, pisz i pytaj 😘.

Najgorzej mają kobiety, którym lekarz nie zlecił tego badania i dopiero jak wyszło coś niepokojącego w USG albo po porodzie to zaczęli drążyć. Wyrządzonych szkód nie da się odwrócić niestety.

Także pozostałe Listopadówki - nawet jak lekarz Wam tego nie zlecił to powinnyście mieć to badanie zrobione w pierwszym trymestrze ciąży.
Ta choroba raz przebyta "chroni" na przyszłość?
 
Ta choroba raz przebyta "chroni" na przyszłość?
Nie
Wirus może się reaktywować, jednak dużo rzadziej przechodzi na dziecko w brzuchu. Przy pierwszym zakażeniu w połowie przypadków przy reaktywacji do 1%.
Bardzo często reaktywuje się przy karmieniu piersią i wtedy spora cześć dzieci nabywa odporności, wówczas dla dziecka na świecie nie jest to już tak groźne.
 
Mam taki wynik sprzed 2 lat:
IMG_20230404_211356.jpg

Czyli teraz mogę zarazić się na nowo i na nowo będzie groźne? Mam dziecko w wieku żłobkowym, ciągle chore, a czytałam że tę chorobę najczęściej się przechodzi w dzieciństwie 😶
 
Mam taki wynik sprzed 2 lat:
Zobacz załącznik 1513324
Czyli teraz mogę zarazić się na nowo i na nowo będzie groźne? Mam dziecko w wieku żłobkowym, ciągle chore, a czytałam że tę chorobę najczęściej się przechodzi w dzieciństwie 😶
Po części dopisalam Ci wyżej. Tez w pierwszej ciąży miałam wysokie przeciwciała IgG. W tej robiłam wyłącznie awidnosc cmv IgG, wyszła wysoka, wiec temat zostawiam. Bo to oznacza, ze przechorowalam kiedyś i nie mam teraz
 
Po części dopisalam Ci wyżej. Tez w pierwszej ciąży miałam wysokie przeciwciała IgG. W tej robiłam wyłącznie awidnosc cmv IgG, wyszła wysoka, wiec temat zostawiam. Bo to oznacza, ze przechorowalam kiedyś i nie mam teraz
Odczytałam "nie" i poszłam szukać wyników 😏

No nic, ja mam jutro pierwszą wizytę, myślałam że jestem po części bezpieczna, a tu zonk 😶
 
Ta choroba raz przebyta "chroni" na przyszłość?
W pewnym sensie. Najbardziej groźne dla płodu jest zakażenie pierwotne. Jeśli już chorowałaś, to jesteś w tej lepszej sytuacji, bo nawet jeśli się zarazisz to ryzyko jest dużo mniejsze.
Mam taki wynik sprzed 2 lat:
Zobacz załącznik 1513324
Czyli teraz mogę zarazić się na nowo i na nowo będzie groźne? Mam dziecko w wieku żłobkowym, ciągle chore, a czytałam że tę chorobę najczęściej się przechodzi w dzieciństwie 😶
To się głównie przez wydzieliny takie jak ślinę i mocz przenosi. Unikaj całowania w usta, jedzenia wspólnymi sztućcami, dojadania po bombelku tego co uślinił. Wiadomo że się całkiem nie odizolujesz ale zawsze to coś.
 
reklama
Do góry