Shika
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2023
- Postów
- 72
Tak, jednym powodem było to, że chciałam wrócić do starań jak najszybciej, a drugim, że w szpitalu mnie trochę nastraszyli że zabieg ma dużo gorszy wpływ na organizm. Z perspektywy czasu nie wiem co lepsze - na pewno dla niektórych dla psychiki jest jednak łatwiejsze "zamknąć sprawę" zabiegiem niż się męczyć tyle czasu oczekując.z ciekawości, czemu nie chciałaś zabiegu? żeby później nie czekać 3 miesięcy z ponownymi staraniami? zaczęło się krwawienie czy serduszko też przestało bić? i w którym tygodniu do tego doszło?
Nie miałam żadnego krwawienia ani nic niepokojącego totalnie się nie działo. Poszłam na umówioną wizytę w 9 tygodniu, cała szczęśliwa bo byłam pewna że zobaczę serduszko (na pierwszej wizycie prawie 4 tyg wczensiej jeszcze nie było zarodka). Zarodek się przestał rozwijać w 6 tygodniu