wtrynie się tu z buta, ale choć rozumiem twój stres i emocje, bo sama przeszłam to dwa raz, to naprawdę postaraj się uspokoić. Dziś zarodka nie bylo, a jutro może być.
Jeśli według usg 5 tc to spokojnie jeszcze zarodek ma czas. W pierwszej ciazy jak i w drugiej zarodek pojawił się na usg w 6+ ileś dni. Na usg gdy byłam w 5 plus ileś dni, był tylko pęcherzyk.
Na wszystko przyjdzie pora tylko weź oddech i spokojnie postaraj się poczekać do kolejnej wizyty, na której już mam nadzieje zobaczysz zarodek z akcja serduszka.
i tu tez się udziele, w ostatniej ciąży, donoszonej która rozwiązała się w grudniu, również na początku miałam słaby prog. Co 48 h wyglądał on dokładnie tak 11, 18, 10.
Progesteronu nie miałam zleconego, bo lekarz nie widziała wskazań ku temu skoro żadne inne dolegliwości mi nie doskwierały. I tak jak wspomniałam, ciąże donosiłam. Także, niski prog to pojęcie względne. Zwłaszcza ze jest on skokowy.
Lekarzowi musisz zaufać i iść zgodnie z jego zaleceniami. Jeżeli nie masz jeszcze do niego zaufania lub masz watpliwości co do praktyki lekarskiej to wsrto lekarza zmienić. Będzie mimo wszystko z Tobą 9 miesięcy i dobrze mieć lekarza wobec którego nie ma się watpliwości.
Uciekam! I życzę samych zdrowych i nudnych ciaz