Co do wagi to ja zawsze miałam obsesje na tym punkcie. Mam mega kompleks brzucha. Przez to wiecznie byłam na różnych dietach +ćwiczeniach.
Startowałam z wagi 70kg przy 160. Także niezła

Ostatnio ważyłam 61,5 ale teraz napewno więcej. bardzo się boje ze się roztyje w ciąży… niedługo mam wizytę u gina i jeżeli mi pozwoli to wrócę do treningów ( dobra kondycja fizyczna pomaga przy porodzie) i możliwe ze do diety tez.
Co do sprawdzenia tętna napewno odpuszczę sobie bo mnie to mega stresować.
A zastanawiam się kiedy będziecie kupować wyprawkę żeby naraz nie wykładać tyle pieniążków?
Jutro wybieram się na krew, kolejne dla mnje najgorsze badanie

mam nadzieje ze tylko 1 próbkę wezmą bo inaczej padnę
Co do prowadzenia ciąży na NFZ i prywatnie , muszę odpuścić NFZ bo stwierdzam ze tutaj nie ma lekarza do którego bym była w stanie pójść.