reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2023

reklama
Hejo dziewczyn, widzę że tu się dyskusja otworzyła o merdercach z listopada 🙈🙈 więc ja też jestem z listopada...ale nie morderca 🤣🤣🤣

Wiecie co zauważyłam dziś przy podcieraniu taka jakby "brązową" niteczkę. Mam nadzieję że to nic złego. Kurcze jest weekend i nawet nie mam jak do lekarza zadzwonić...
 
Hejo dziewczyn, widzę że tu się dyskusja otworzyła o merdercach z listopada 🙈🙈 więc ja też jestem z listopada...ale nie morderca 🤣🤣🤣

Wiecie co zauważyłam dziś przy podcieraniu taka jakby "brązową" niteczkę. Mam nadzieję że to nic złego. Kurcze jest weekend i nawet nie mam jak do lekarza zadzwonić...
Ja miewam takie niteczki.
Wczoraj rozmawiałam o tym z lekarzem.
Jeśli w trakcie badania lekarz nie zauważy krwawienia, ani niczego niepokojącego i dodatkowo nie masz mocnych bólów brzucha, to nie należy się przejmować.
Lekarz powiedział, że ciąża to burza hormonalna i tak się może zdarzyć.
 
Sorry, że o to pytam, nie było mnie na wątku od początku (i nie wiem czy nie przeniesie się na grudniowe), ale jak wasze samopoczucie? Jak tam oswojenie się z myślą o ciąży? Już przetrwiłyście tę informację czy jeszcze nie dociera?
 
Ja miewam takie niteczki.
Wczoraj rozmawiałam o tym z lekarzem.
Jeśli w trakcie badania lekarz nie zauważy krwawienia, ani niczego niepokojącego i dodatkowo nie masz mocnych bólów brzucha, to nie należy się przejmować.
Lekarz powiedział, że ciąża to burza hormonalna i tak się może zdarzyć.
Brzuch mnie nie boli. Napewno będę dzwonić w poniedziałek do swojego lekarza, ale trochę mnie uspokoiłas. Jak dobrze że tu jesteście 🥰🥰
 
Sorry, że o to pytam, nie było mnie na wątku od początku (i nie wiem czy nie przeniesie się na grudniowe), ale jak wasze samopoczucie? Jak tam oswojenie się z myślą o ciąży? Już przetrwiłyście tę informację czy jeszcze nie dociera?

Do mnie nie dociera i chyba nie dotrze dopóki nie zobaczę fasolki na usg 🫣 Narazie mam wrażenie że to jakiś żart albo pomyłka, tym bardziej że nie mam za dużo objawów, jakoś inaczej sobie wyobrażałam bycie w ciąży 🤪
 
Brzuch mnie nie boli. Napewno będę dzwonić w poniedziałek do swojego lekarza, ale trochę mnie uspokoiłas. Jak dobrze że tu jesteście 🥰🥰
No właśnie, mnie też nic nie bolało i nie boli poza normalnymi bólami, jak na okres (u mnie miesiączki były mało bolesne, jajeczkowanie bardziej dawało się we znaki).
Jak najbardziej w poniedziałek skontaktuj się ze swoim lekarzem dla uspokojenia.
 
reklama
Sorry, że o to pytam, nie było mnie na wątku od początku (i nie wiem czy nie przeniesie się na grudniowe), ale jak wasze samopoczucie? Jak tam oswojenie się z myślą o ciąży? Już przetrwiłyście tę informację czy jeszcze nie dociera?
Samopoczucie po wczorajszej wizycie takie sobie.
Bardzo chcieliśmy i chcemy tej ciąży.
Ze zrezygnowaniem uprawialiśmy seks i trochę nas zdziwił pozytywny test.
Informacja, jak najbardziej do nas dociera, ale jak to mój mąż stwierdził dzisiaj rano: „Chyba za dobrze nam idzie w innych sferach i w tej zawsze jakieś kłody pod nogi los nam rzuca.”
Coś w tym jest.
 
Do góry