reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2023

reklama
W nocy trafiłam z niewielkim plamieniem do szpitala, kiedy badał mnie ginekolog, powiedział, że według USG ciąża jest młodsza, i wynosi 5 tyg i 2 dni, lub rozwija się nieprawidłowo. Rano mają mi pobrać krew i mocz do badań, oraz zrobić powtórne USG czy pęcherzyk się powiększa. Powiedział, że tak naprawdę za tydzień okaże się czy wszystko ok. Nie wiem co o tym myśleć 🤦
Trzymam kciuki Kochana żeby wszystko było dobrze ✊✊✊❤️
 
Ja od wczoraj czuje cały czas strach. Próbuje na wszystkie sposoby to stłamsić. Tłumacze sobie, że to nie jest dobre dla mojego dziecka. Wszystko bezskuteczne. Dosłownie spina mi się cały brzuch od stresu. Nie wiem jak ja tak będę funkcjonować :-(
Jeśli to Cię jakoś pocieszy nie jesteś sama. Nie śpię od 4. Niedługo zbieram się na wizytę i jestem dosłownie sparaliżowana. Łzy same lecą mi z oczu. Chyba nigdy w życiu się tak nie bałam jak dziś. Tez sobie tłumacze, ze jeszcze nie ma powodu do obaw, ze przecież beta w normie i nie u każdego musi rosnąć tak spektakularnie, ale to nic nie daje. W głowie mam najgorsze scenariusze. To straszne :( nie wiem nawet jak nawet Cię podnieść na duchu bo sama siebie niw potrafię :(
Dziewczyny to chyba jakaś plaga ja od dwóch dni też cała w strachu,beta ładnie rośnie,w przyszłym tyg.pierwsza wizyta a ja sobie wkręcam różne rzeczy ,czy będzie zarodek itp.mssskra.Spsnie to jakość koszmar ...niedosc że latam 3-4 razy do ubikacji to jeszcze wierce się nie mogę spać od 4-5na nogach🤦Organiam złe myśli a i tak za chwilę wraca strach a w sumie nie ma narazie żadnego powodu
Myśle, ze to normalne, że towarzyszy nam strach. To oznacza, że bardzo nam zależy na tym żeby wszystko było dobrze i żebyśmy dotrwały do samego końca i urodziły zdrowe dzieciaczki! ❤️ Ten strach trzeba oswoić, nauczyć się z nim żyć, bo myśle, że on nie minie. Tule Was i łącze z Wami w drżeniu o małe kiełkujące stworzenie 🥰
 
Witam się Kochane. Miłego dnia dla Was ❤️
Ja dzisiaj mam wizytę o 17, ale do mojej pani zawsze jest kolejka i podejrzewam, że wejdę bliżej 18. Nie wiem jak dotrwam do tego czasu! 🙈 Czy Wy też do lekarza zabieracie swoich partnerów? Ja to inaczej nie dałabym rady, jest mi jakoś raźniej. Nawet jak czeka tylko w poczekalni. Wizyty umawiam tak żeby i jemu pasowało. Tłumacze to sobie w ten sposób, że te wizyty są ważne też dla niego, bo przecież chodzi o nasze wspólne dzieciątko. Mam nadzieje, że dzisiaj dostanie cudowny prezent na urodziny w postaci bijącego serduszka! ❤️
 
Witam się Kochane. Miłego dnia dla Was ❤️
Ja dzisiaj mam wizytę o 17, ale do mojej pani zawsze jest kolejka i podejrzewam, że wejdę bliżej 18. Nie wiem jak dotrwam do tego czasu! 🙈 Czy Wy też do lekarza zabieracie swoich partnerów? Ja to inaczej nie dałabym rady, jest mi jakoś raźniej. Nawet jak czeka tylko w poczekalni. Wizyty umawiam tak żeby i jemu pasowało. Tłumacze to sobie w ten sposób, że te wizyty są ważne też dla niego, bo przecież chodzi o nasze wspólne dzieciątko. Mam nadzieje, że dzisiaj dostanie cudowny prezent na urodziny w postaci bijącego serduszka! ❤️
O własnie, też mi się wydawało, że więcej tych wizyt w czwartek 😊 trzymam kciuki i czekam na relacje 🥰
 
reklama
Dzień dobry Dziewczyny,
trzymam mocno kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty i z niecierpliwością czekam na relacje ❤️
U mnie średnio. Wróciłam dziś do pracy, ale moje dziecko znów ma gorączkę, więc zostało w domku z tatą. Kolejna nieprzespana noc za nami. Ja niby już czuję się lepiej, ale jestem nadal jakaś taka rozchwiana emocjonalnie. Wczoraj okropnie pokłóciłam się z mężem. Od kilku albo już nawet kilkunastu dni nie poznaję siebie.
Też się bardzo martwię czy wszystko jest w porządku z dzidziusiem. Mam różne myśli i to nie pozwala mi spokojnie funkcjonować. Mam nadzieję, że po środowej wizycie uspokoję się już.
Miłego dnia.
 
Do góry