Jak dajecie słoiczki to je podgrzewacie wcześniej?
Dziś ugotowałam marchewke i zanim ją zmiksowałam i podałam to już była zimna i nie wiem czy podrzewac czy nie?
Ze słoiczka podgrzewam tylko tyle ile w danym momencie przewiduję, że zje. Nigdy całego słoika, bo nie zje na pewno, a grzać tyle razy też niedobrze. To co sama ugotuję też grzeję tyle co zje. A inna sprawa, że mój syn woli zimne Jak jest ciepłe to wymyśla i opóźnia każda łyżeczkę, a jak przestygnie to dopiero ochota mu przychodzi.I to co sama ugotuje i słoiczki podgrzewam, inna sprawa, że zanim synek wszystko zje to i tak jest zimne...