My używamy od 1,5 miesiąca. Ala ma skośna główkę nadal niestety. Fizjo i poduszka sprawiają że się na pewno problem nie pogłębia i glowa nie jest już tak mocno spłaszczona. No ale nadal widać od góry że czoło z jednej strony jest trochę wyżej i to samo z tyłu tam gdzie było splaszczenie jest niżej. Dziś idziemy znów do fizjoterapeutki i zobaczymy co nam powie.My jedziemy do moich rodziców. Moja mama bardzo pomaga przy ćwiczeniach które mamy zlecone przez fizjo bo jest na emeryturze ale też pracowała jako fizjoterapeuta tyle że dla dorosłych, ale jednak ręce ma sprawniejsze niz ja
Czy któraś z was używała poduszki korygującej ksztal glowy? U nas widzę leciutkie, że z prawej strony troszkę bardziej płaska i rozważam zakup.
reklama
A jakiej firmy? Bo ja rozważam mimos albo head care.My używamy od 1,5 miesiąca. Ala ma skośna główkę nadal niestety. Fizjo i poduszka sprawiają że się na pewno problem nie pogłębia i glowa nie jest już tak mocno spłaszczona. No ale nadal widać od góry że czoło z jednej strony jest trochę wyżej i to samo z tyłu tam gdzie było splaszczenie jest niżej. Dziś idziemy znów do fizjoterapeutki i zobaczymy co nam powie.
Ja okna zostawiam na dzisiejsze popołudnie albo jutro, zobaczę jak będzie mi się chciałoHej dziewczyny.
Ja ostatnio jakoś nie mam nawet czasu zajrzeć na forum.. Córkę wożę do przedszkola, odbieram, w domu coś porobić i tak dzień zlatuje.. Wczoraj wzięłam się trochę za mycie okien.. A u Was jak przygotowania do Świąt? U siebie czy u rodziny? Gotujecie coś na święta czy bazujecie na gotowych daniach bo u Nas widzę np zapisy na gotówce chociaż z drugiej strony jak ktoś pracuje cały tydzień to jest jakaś opcja.
My zostajemy na miejscu, bo do mojej rodziny daleko, a mój ma gospodarstwo ze zwierzętami, więc tego zostawić i wyjechać się nie da.
Ogólnie teściowa tu rządzi w kuchni (wspólnej ) i nigdy nie chce mojej pomocy, ale ja ze swojej strony zrobię jakieś mięso, pieczeń, sałatkę czy jaja faszerowane. Ona nie lubi dużo na stole, ja jestem z domu, gdzie stół się uginał pod jedzeniem. I jak tu się dogadać? Nie lubię gotowców. Wolę sama wszystko przygotować.
@marruk ibuprom można brać. W ciąży nie, ale podczas kp już tak. Nawet w szpitalu po porodzie podają ibuprom zamiennie z paracetamolem.
Nie pamiętam już, czy któres z Waszych dzieci ma już ząbki? Ja wczoraj odkryłam dwie dolne jedynki już wyżęte u mojego brzdąca i tu moje pytanie? Czy dolegliwości jak gorączka, marudzenie, kupa po szyję następują przed wyżęciem z dziąsełka czy po? Bo u nas nic nie było, całkiem w tajemnicy to wszystko, stąd się zastanawiam, czy to jeszcze przed nami?
Nie pamiętam już, czy któres z Waszych dzieci ma już ząbki? Ja wczoraj odkryłam dwie dolne jedynki już wyżęte u mojego brzdąca i tu moje pytanie? Czy dolegliwości jak gorączka, marudzenie, kupa po szyję następują przed wyżęciem z dziąsełka czy po? Bo u nas nic nie było, całkiem w tajemnicy to wszystko, stąd się zastanawiam, czy to jeszcze przed nami?
Ostatnia edycja:
U nas jeszcze zębów brak ale dolegliwości występują przed. Podobno u jakichś 30%, dzieci ząbkowanie przebiega bezobjawowo. Także tylko się cieszyć@marruk ibuprom można brać. W ciąży nie, ale podczas kp już tak. Nawet w szpitalu po porodzie podają ibuprom zamiennie z paracetamolem.
Nie pamiętam już, czy któres z Waszych dzieci ma już ząbki? Ja wczoraj odkryłam dwie dolne jedynki już wyżęte u mojego brzdąca i tu moje pytanie? Czy dolegliwości jak gorączka, marudzenie, kupa po szyję następują przed wyżęciem z dziąsełka czy po? Bo u nas nic nie było, całkiem w tajemnicy to wszystko, stąd się zastanawiam, czy to jeszcze przed nami?
Moja fizjo poleca head care, ale ja mam jakąś tańsza że sklepu medycznego. Takie to było zabezpieczenie przed wizytą u lekarza,. Neurolg stwierdził żeby nie używać bo bez sensu, a fizjo stwierdziła że to jednak sens ma , ale po skończonym 3 miesiącu rzeczywiście coraz mniejszy. Używam ją na noc bo wtedy nie kontroluje jej głowy i jestem spokojniejsza.A jakiej firmy? Bo ja rozważam mimos albo head care.
MiśZielinka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 072
Wesołych świąt Wielkanocnych dla tych które obchodzą powiem wam, że ja w gościnie się trochę umęczyłam.. Wzięliśmy wózek, zabawki, nosiliśmy na zmianę, ale synuś robił turbo drzemki.
Przez to, że on był taki absorbujący to córka była poszkodowana, bo nie miał kto z nią porysować i się pobawić bo gdy była zmiana to próbowaliśmy chocisz coś zjeść.. Jedyny plus taki, że przespał cała noc, bo ostatnio potrafił się budzić kilka razy w nocy, ale kiedy dostał smoczek to się uspokaial i szedł dalej spać.. Padnięta już byłam, plecy mnie bolały, więc takie wyjście to chyba średnio dla mnie
A jak u was?
Przez to, że on był taki absorbujący to córka była poszkodowana, bo nie miał kto z nią porysować i się pobawić bo gdy była zmiana to próbowaliśmy chocisz coś zjeść.. Jedyny plus taki, że przespał cała noc, bo ostatnio potrafił się budzić kilka razy w nocy, ale kiedy dostał smoczek to się uspokaial i szedł dalej spać.. Padnięta już byłam, plecy mnie bolały, więc takie wyjście to chyba średnio dla mnie
A jak u was?
U mnie super. Cud Wielkanocny nastał i Ala spała w foteliku na wszystkich trasach. Ona jest super towarzyska, więc na moje ręce trafiła tylko na karmienie. Zakwasy mam tylko po pchaniu wózka, bo poszliśmy na długi spacer po lasach i polach. Teren mało przyjazny dla nóg a co gorsza dla wózka.Wesołych świąt Wielkanocnych dla tych które obchodzą powiem wam, że ja w gościnie się trochę umęczyłam.. Wzięliśmy wózek, zabawki, nosiliśmy na zmianę, ale synuś robił turbo drzemki.
Przez to, że on był taki absorbujący to córka była poszkodowana, bo nie miał kto z nią porysować i się pobawić bo gdy była zmiana to próbowaliśmy chocisz coś zjeść.. Jedyny plus taki, że przespał cała noc, bo ostatnio potrafił się budzić kilka razy w nocy, ale kiedy dostał smoczek to się uspokaial i szedł dalej spać.. Padnięta już byłam, plecy mnie bolały, więc takie wyjście to chyba średnio dla mnie
A jak u was?
reklama
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Wesołych świąt Wielkanocnych dla tych które obchodzą powiem wam, że ja w gościnie się trochę umęczyłam.. Wzięliśmy wózek, zabawki, nosiliśmy na zmianę, ale synuś robił turbo drzemki.
Przez to, że on był taki absorbujący to córka była poszkodowana, bo nie miał kto z nią porysować i się pobawić bo gdy była zmiana to próbowaliśmy chocisz coś zjeść.. Jedyny plus taki, że przespał cała noc, bo ostatnio potrafił się budzić kilka razy w nocy, ale kiedy dostał smoczek to się uspokaial i szedł dalej spać.. Padnięta już byłam, plecy mnie bolały, więc takie wyjście to chyba średnio dla mnie
A jak u was?
My wczoraj poszliśmy z wózkiem do pierwszych dziadków (w tym czasie godzinna drzemka), po trzech godzinach spacerem do drugich dziadków (znów godzinna drzemka) i po kolejnych trzech godzinach do domku (tu drzemka tylko pół godziny ). U dziadków był bardzo grzeczny, ale On lubi towarzystwo,a do tego inne ciekawe pomieszczenia i ludzie, którzy zabawiają i noszą . Poszedł spać o 22 i wstał o 6 ( z trzema pobudkami), więc jak na Niego to spokojna noc . Dzisiaj rozkład dnia bardzo podobny .
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 873
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: