reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

Delektowałam się kawa dzisiaj jak nigdy[emoji1787]
Miałam nawet chwilę że zeżarła bym ciacho ale powstrzymałam się. Boję się przytycia jak ognia. Chociaż wiem że teraz to nie uniknione, muszę kontrolować wagę. U Ciebie ogólny brak apetytu czy tylko kawa?
Od kawy mnie odrzuciło kompletnie (a tak ja lubię), próbowałam nawet z ulubionej kawiarni... Z apetytem różnie. Raz mniejszy raz większy. Ogólnie jem bardziej na siłę bo wiem, że muszę ale widzę, że dużo mniejsze porcje.
Ojejku kawka i ciastko 😍 taka chwila dla siebie. Po Twoim wpisie mam nadzieję, że smak do kawy wróci ;)
Koniecznie daj znać po wizycie 🙂🙂
Dam znać ;) nie wiedziałam, że będzie mnie to tak stresować. 😅
 
reklama
Wróci[emoji846]Jeszcze nie raz będziemy razem pić poranna kawę z ciachem i tu klepać wpisy[emoji7]
Od kawy mnie odrzuciło kompletnie (a tak ja lubię), próbowałam nawet z ulubionej kawiarni... Z apetytem różnie. Raz mniejszy raz większy. Ogólnie jem bardziej na siłę bo wiem, że muszę ale widzę, że dużo mniejsze porcje.
Ojejku kawka i ciastko [emoji7] taka chwila dla siebie. Po Twoim wpisie mam nadzieję, że smak do kawy wróci ;)

Dam znać ;) nie wiedziałam, że będzie mnie to tak stresować. [emoji28]
 
Przeżyłam się wizytę z moim 3 latkiem. W sumie tylko ponieść na stół i go zdjąć musiałam, nie było źle z małym :) ale ze mną tragedia 😂 w poczekalni, u lekarza i później w aucie tragedia, modliłam się żeby nie upaść, taki mdłości i kręcenie w głowie, że szok. Wróciłam do domu, zjadlam szybko i wzielam tabletki, niecałe 3 godziny później bo całkowicie o nich zapomniałam przy zbieraniu się do poradni :(mam nadzieję, że te opóźnienie nie zaszkodzi. Dziś strasznie ze mnie leci śluz, w przychodni się balam, że poszło coś innego na szczescie tylko to.. Boli mnie trochę podbrzusze to juz będę się starać odpoczywać dzisiaj po ciężkim poranku 🙄😂 dziś wychodzi 7+1, byle do czwartku do wizyty 🤭😊
 
W Bytomiu w Sigma Bi obowiązuje do czerwca 2021 😊
Dzięki za odp 😉
Mój bobo. Idealnie 8+1 :-) pięknie bije serduszko. Nie mogę powstrzymać łez :)
Jaki duży, mały człowiek 🥰 super🥰
Cześć dziewczyny,
Czytam Was od przeszło 2 tygodni ale nie ukrywam, że przed zapisaniem się na forum czekalam na USG.
Dziś u mnie 8+1 termin na 08.11 z usg. OM 20.01 ( u mnie zawsze cykle co 35-60 dni).
To moja pierwsza ciąża, mam skończone 36 lat i nie ukrywam, że bardzo cieszymy się z mężem.
Nasz kropek ma już 13mm, serduszko ładnie mu bije i póki co wszystko jest w porządku.
Ps. Dziękuję Wam za wszystko co tu piszecie bo bardzo mi to wiele razy pomogło 🙂
Super, gratuluję 🥰
Delektowałam się kawa dzisiaj jak nigdy[emoji1787]
Miałam nawet chwilę że zeżarła bym ciacho ale powstrzymałam się. Boję się przytycia jak ognia. Chociaż wiem że teraz to nie uniknione, muszę kontrolować wagę. U Ciebie ogólny brak apetytu czy tylko kawa?
Ja już kawy nie piłam od dwóch-trzech tygodni. Niby mnie nie odrzuca ale jakoś nie idzie picie i teraz nie robię, żeby nie marnować. A tak lubiłam te momenty z kawka 🥴
 
Wiem że mi się owulacja przesunela i była 26 lub 27 lutego mam nadzieję że będzie wszystko ok za 3 tyg i zobacze swoją fasolkę ale nie wiem jak ja psychicznie to wytrzymam juz mnie korci zeby isc prywatnie na usg moze lepszy sprzęt
 
@Ces dzięki że o mnie pamiętasz. Ja się do was nie odzywałam ponieważ popadłam w lekką depresję i bardzo ciężko przechodzę tą ciążę. Miałam cały czas i w sumie dalej mam wrażenie że do was nie pasuje, że nie umiem się cieszyć tak jak wy. Staram się jakoś tam myśli przegonić ale nie jest łatwo.
Natomiast bardzo ale to bardzo cieszą mnie wasze pozytywne wiadomości z wizyt zasmuciła mnie @Klapka bardzo, bardzo to przeżyłam z Tobą.
Ja dziś też miałam wizytę i po prawdzie nastawiłam się że już nie zobaczę akcji serduszka ale okazało się że to jest mały Fighter. Na razie wszystko jest ok.
Nie wiem czy wy macie też tak ciężkie chwile jak ja że nie wiecie co z sobą zrobić że płaczecie w domu nawet nie widzę sensu wszystkiego.
Staram sobie znaleźć jakieś zajęcie może to mi pomoże.
Przepraszam że wam smuce.
Załączam zdjęcie
8t1d
20210329_122352~2.jpeg
 
reklama
Do góry