Cześć Dziewczyny, ja w weekend czytałam Was, ale miałam spadek sił, jeśli chodzi o pisanie. Jakiś czas temu pytałam Was tu o swędzenie ciała - u mnie zaczęło się to robić coraz bardziej nieznośne. Napisałam maila do mojego lekarza i kazał mi zrobić próby wątrobowe i kwasy żółciowe, żeby wykluczyć cholestazę. Co prawda zwykle, jeśli już, to pojawia się w 3 trymestrze, ale chciał wykluczyć to na pewno. No i dziś rano byłam w laboratorium i oprócz standardowego moczu i morfologii zrobiłam jeszcze te wszystkie badania - wyniki będą jutro. A w środę mam wizytę u lekarza. Mam nadzieję, że to po prostu taki objaw ciąży, a nie cholestaza, bo nie chciałabym trafić do szpitala.
Co do szczepionki - ja jestem zapisana na 11 czerwca na pierwszą dawkę. Będę miała wtedy skończone 17 tygodni. A 16 czerwca dodatkowo idę do flebologa, żeby sprawdzić, czy z żyłami wszystko jest ok i czy nie robi się zakrzepica (jestem narażona).
A co do detektora tętna - u mnie jest dziwnie, bo wyłapuje mi bez problemu tętno na wyświetlaczu - i ono jest zazwyczaj ok 140-150, ale nie słychać tych uderzeń, a jedynie jakieś szmery. Nie wiem, czy to kwestia ilości tkanki tłuszczowej, ale z drugiej strony no nie mam jej tak dużo na brzuchu
Albo mam wadliwy detektor
W środę wszystko się okaże u lekarza - mam nadzieję, że będzie dobrze.
A poza tym, to wysoka temperatura za oknem (i w mieszkaniu niestety też) trochę mnie wykańcza. O ile wcześniej upały w ogóle mi nie przeszkadzały, o tyle teraz jest tragicznie
Więc mam ogromną nadzieję, że lato będzie dla nas łaskawe pod względem temperatur