Ruda1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2021
- Postów
- 172
Ja piłam 3-4 kawy dziennie, a teraz jedna to maksJa dwieale słabe i z mleczkiem
![]()
![Crying face :cry: 😢](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f622.png)
![Crying face :cry: 😢](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f622.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja piłam 3-4 kawy dziennie, a teraz jedna to maksJa dwieale słabe i z mleczkiem
![]()
Też tyle piłam, a teraz po prostu mnie nie ciągnie. Nie to, że jakoś śmierdzi czy coś bo mąż kawę pije, więc mam z nią kontakt ale po prostu nie mam ochotyJa piłam 3-4 kawy dziennie, a teraz jedna to maks![]()
Smacznego ja również dobrze się czuje buziakiA ja bym chciała, żeby u mnie zostały objawy takie jak terazbo jak tak czytam o tych mdlosciach, wymiotach, bólach, płakaniu to wystarczy mi ta senność
dzisiaj, póki co czuje się świetnie, śniadanie zjedzone, poki co energia dopisuje i dobry humor
potem jedziemy na obiad do rodziców, więc forum ogarnę wieczorem
miłego dnia
![]()
Wada genetyczna serduszka. Czasami tak się zdarza. Wiem bo mam dwie zdrowe córki. Mam nadzieję że tym razem będzie ok. [emoji846]No i liczę na syna. [emoji1787]
Właśnie ja też piłam dużo. W pracy kilka Flat White wpadałoJa piłam 3-4 kawy dziennie, a teraz jedna to maks![]()
Mi znowu smutno i łzy lecą bez powodu... Jak tak będzie cały czas to ja nie wiem. Chociaż próbuje się z tego śmiać to męczące na dłuższą metę@Malinowysok ja właśnie oglądam Down the Road i beczę jak bóbr. Stary się patrzy jak na wariatkę [emoji1787]
Dzisiaj dziewczyny u mnie totalny zwrot akcji. Kawa mi smierdzi! [emoji47][emoji47][emoji47]
OjejMi znowu smutno i łzy lecą bez powodu... Jak tak będzie cały czas to ja nie wiem. Chociaż próbuje się z tego śmiać to męczące na dłuższą metę![]()
wiem co czujesz bo czuje się podobnie też to moja 3 ciąża a dziecka w domu jeszcze nie mamy. Uważam że to normalne po takich przeżyciach. Nie zrozumie ten kto nie doświadczył. Nigdy nie myślałam że taka długa drogę trzeba przejść by zostać rodzicem ale tym razem uda nam się i wam też5+6 dziś wg OM, najgorsze jest to że po dwóch CB i wysokim obciążeniu wiem, że nigdy nie bedzie w moim przypadku spokojnych, szczęśliwych 9ciu miesięcy jak widze niektóre moje koleżanki, tylko będzie cała ciąża w stresie przed kolejną stratą, nie wiem czy psychicznie jestem w stanie to wytrzymać, znów mam jakis kryzys, odpisuje i becze.
A mam w pracy znajomą z innej zmiany która jest jakoś na początku 7go tygodnia, i jak widzę tę tryskającą bezstroske, wybieranie imienia, wózka etc to czuję takie ukłucie w sercu że nigdy tak nie będę miała bo ciągle będzie we mnie strach przed poronieniem.
a byłaś na spacerku? Trochę świeżego powietrza i ruchu doda endorfinMi znowu smutno i łzy lecą bez powodu... Jak tak będzie cały czas to ja nie wiem. Chociaż próbuje się z tego śmiać to męczące na dłuższą metę![]()