reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Dzień doby, tu Aleksander!
Duży ze mnie chlopak 58 cm, 4350 g wiec mamuśkę wymęczyłem skurczami ale skończyło się cc...
 

Załączniki

  • 20201112_123921.jpg
    20201112_123921.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 173
reklama
Człowiek się przekonuje, że każda ciąża inna...dzisiaj mi odpadł czop śluzowy(37t i 6 dc), gdzie w pierwszej ciąży tego nie było. W pierwszej chwili wpadłam w panikę, zadzwoniłam do położnej trochę mnie uspokoiła, a jednak gwarancji, że to nie zacznie się wkrótce nie dała ;). A tu mam swoje zobowiązanie do napisania z terminem na 16-11., chciałam jeszcze rybom wysprzątać bo tylko ja się w moim domostwie tym zajmuje, koniec tygodnia to i pranie, prasowanie i sprzątanie. Popołudniem jednak opanowałam się, wzięłam w garść, poprasowałam a teraz siedzę i piszę ;). Gratuluje i cicho zazdroszczę tym rozpakowanym, ale ja z moją Kruszynką pogadałam i poprosiłam jeszcze o troszkę czasu :).
 
Człowiek się przekonuje, że każda ciąża inna...dzisiaj mi odpadł czop śluzowy(37t i 6 dc), gdzie w pierwszej ciąży tego nie było. W pierwszej chwili wpadłam w panikę, zadzwoniłam do położnej trochę mnie uspokoiła, a jednak gwarancji, że to nie zacznie się wkrótce nie dała ;). A tu mam swoje zobowiązanie do napisania z terminem na 16-11., chciałam jeszcze rybom wysprzątać bo tylko ja się w moim domostwie tym zajmuje, koniec tygodnia to i pranie, prasowanie i sprzątanie. Popołudniem jednak opanowałam się, wzięłam w garść, poprasowałam a teraz siedzę i piszę ;). Gratuluje i cicho zazdroszczę tym rozpakowanym, ale ja z moją Kruszynką pogadałam i poprosiłam jeszcze o troszkę czasu :).
Ja też miałam w planie poród później, ale dziecko nie poczekało, no i wczoraj tydzień przed terminem urodziłam w domu, bo nie zdążyłam dojechać do szpitala, bo tak mnie dziecko zaskoczyło. Poród inny niż poprzedni, po przepowiadających nieregularnych i słabych i krótkich skurczykach od razu parte potem to już minuty, nie było szans na dojazd do szpitala 1 km dalej. Trzymajcie się dziewczyny, które czekają na poród. Gratulacje dla tych, które w ostatnich dobach urodziły.
 
Ja też miałam w planie poród później, ale dziecko nie poczekało, no i wczoraj tydzień przed terminem urodziłam w domu, bo nie zdążyłam dojechać do szpitala, bo tak mnie dziecko zaskoczyło. Poród inny niż poprzedni, po przepowiadających nieregularnych i słabych i krótkich skurczykach od razu parte potem to już minuty, nie było szans na dojazd do szpitala 1 km dalej. Trzymajcie się dziewczyny, które czekają na poród. Gratulacje dla tych, które w ostatnich dobach urodziły.
Zatkało mnie...gratulacje dla Ciebie i miałaś przeżycie...u mnie właśnie tez póki co zupełnie inaczej i właśnie tego się boje, że jak pójdzie to ino roz.
 
Dziewczyny, gratulacje! ♥️ Ciesze sie, ze juz możecie spędzać czas z maluszkami. ☺️Nie powiem, trochę juz Wam zazdroszczę, bo mijają mi kolejne dni, a ja dalej czekam. Dzis miałam drugie ktg i żadnych skurczów. ;( A jest juz 41+2. W niedziele mam sie stawić do szpitala, pewnie w poniedziałek bedzie wywołanie. A to juz bedzie w zasadzie 12 dni po terminie ;( Czy któraś też juz niecierpliwie czeka?
 
reklama
Do góry