reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziewczyny co tam u was ? Mnie tak boli krocze dosłownie chodzę jak kaczka 😌 Boli już od jakoś 20 tygodnia ale teraz czym dłużej siedzę czy leżę tym gorzej rozchodzić :/ młody ogólnie drobny , za to głowę ma większa niż powinien może dlatego mi tak doskwiera 🙈
Ja ostatnio fizycznie różnie. Tzn mam takie chwile że nie czuje że jestem w ciąży. Od kilku dni niestety dokucza mi znów dyskopatia szyjna i promieniuje na zęby. Bolą mnie wszystkie zęby po prawej stronie buzi :( góra i dół...
W poniedziałek rano jesteśmy umówieni w USC.
 
reklama
Tez juz fizycznie marnie... Od wczoraj próbuje uskuteczniać spacery, ale to cięższa sprawa niz myslalam. Wystarczy ze trochę pochodzę, tak z 15-20 minut nawet i chodzę już jak kulawa a bol w krzyzu sie uaktywnia. Wczoraj przeszlam się do smyka i do paczkomatu i przy okazji zahaczylam o market kolo paczkomatu... Zajęło mi to z 1,5-2h bo chodzę jak ślimak... To już na końcowym odcinku drogi powrotnej szlam ze lzami w oczach bo już bolalo wszystko, pachwiny, biodra, miednica, krzyż (ten najmocniej)... Ledwie sie wczolgalam po schodach.
Ja mi się uda gdzieś dorwać termin na cito to moze skuszę się jeszcze na wizytę u osteopaty, bo nie jest ciekawie. Lewej nogi też nie podniose dobrze bo zaraz cala pachwin promieniuje bólem.
Do dupy ta końcówka 🤦🏼😔
 
Tez juz fizycznie marnie... Od wczoraj próbuje uskuteczniać spacery, ale to cięższa sprawa niz myslalam. Wystarczy ze trochę pochodzę, tak z 15-20 minut nawet i chodzę już jak kulawa a bol w krzyzu sie uaktywnia. Wczoraj przeszlam się do smyka i do paczkomatu i przy okazji zahaczylam o market kolo paczkomatu... Zajęło mi to z 1,5-2h bo chodzę jak ślimak... To już na końcowym odcinku drogi powrotnej szlam ze lzami w oczach bo już bolalo wszystko, pachwiny, biodra, miednica, krzyż (ten najmocniej)... Ledwie sie wczolgalam po schodach.
Ja mi się uda gdzieś dorwać termin na cito to moze skuszę się jeszcze na wizytę u osteopaty, bo nie jest ciekawie. Lewej nogi też nie podniose dobrze bo zaraz cala pachwin promieniuje bólem.
Do dupy ta końcówka 🤦🏼😔
Kiedyś gdzieś wyczytałam, że nieprawidłowe napięcia w mięśniach powodują takie bóle i można je zlikwidować u fizjo albo osteopaty właśnie. Mnie bolalo wcześniej, teraz łatwiej mi sie ruszać jakby na koniec ciąży ciało odpuściło...
 
Ta lewa noga to tez moja zmora. Masakra z ubieraniem i chodzeniem. U mnie boli bardziej jak poleże długo na płasko albo mocno na lewej stronie chyba te wszystkie extra kilogramy uciskaja właśnie biodro.
Pamiętam że w 1 ciąży też miałam takie bóle i przeszły po porodzie. Ja jeszcze mam problem bo mi gorąco i oczywiście urosły mi cycki. Muszę spać w koszulach nocnych odcinanych pod biustem bo inaczej koszmarnie się poce a już szczególnie jak jeden cycek dotyka drugiego.[emoji3][emoji3]
Tez juz fizycznie marnie... Od wczoraj próbuje uskuteczniać spacery, ale to cięższa sprawa niz myslalam. Wystarczy ze trochę pochodzę, tak z 15-20 minut nawet i chodzę już jak kulawa a bol w krzyzu sie uaktywnia. Wczoraj przeszlam się do smyka i do paczkomatu i przy okazji zahaczylam o market kolo paczkomatu... Zajęło mi to z 1,5-2h bo chodzę jak ślimak... To już na końcowym odcinku drogi powrotnej szlam ze lzami w oczach bo już bolalo wszystko, pachwiny, biodra, miednica, krzyż (ten najmocniej)... Ledwie sie wczolgalam po schodach.
Ja mi się uda gdzieś dorwać termin na cito to moze skuszę się jeszcze na wizytę u osteopaty, bo nie jest ciekawie. Lewej nogi też nie podniose dobrze bo zaraz cala pachwin promieniuje bólem.
Do dupy ta końcówka [emoji1749][emoji17]
 
A ja jestem oburzona bo mi cycki nie urosły tylko zrobiły się trochę pełniejsze i takie żylaste w sensie widać żyły przez skore .. eh w pierwszej ciąży było to samo i ciagle mowilam mężowi ze w drugiej ciąży na bank urosną 😎 ostatnio powiedział , ze już więcej nie da się nabrać 🤣
 
Ta lewa noga to tez moja zmora. Masakra z ubieraniem i chodzeniem. U mnie boli bardziej jak poleże długo na płasko albo mocno na lewej stronie chyba te wszystkie extra kilogramy uciskaja właśnie biodro.
Pamiętam że w 1 ciąży też miałam takie bóle i przeszły po porodzie. Ja jeszcze mam problem bo mi gorąco i oczywiście urosły mi cycki. Muszę spać w koszulach nocnych odcinanych pod biustem bo inaczej koszmarnie się poce a już szczególnie jak jeden cycek dotyka drugiego.[emoji3][emoji3]

Ja też w nocy się czasem jakos mocniej pocę. Dodatkowo ja jeszcze w drugim trymestrze musiałam zacząć spać w stanikach, bo inaczej budzilam się z mokrymi plamami na koszuli/koszulce... (tak mi się szybko zaczęły przygody z siara w cyckach i bez stanika to co drugi dzień sie wybudzalam w srodku nocy i szlam zmieniać koszulke). Wiec cycki w staniki to już w ogole wiecznie spocone... Ale wolę to niż mokre plamy z siary 😅
 
A ja jestem oburzona bo mi cycki nie urosły tylko zrobiły się trochę pełniejsze i takie żylaste w sensie widać żyły przez skore .. eh w pierwszej ciąży było to samo i ciagle mowilam mężowi ze w drugiej ciąży na bank urosną 😎 ostatnio powiedział , ze już więcej nie da się nabrać 🤣

Co za wredota z niego xD 😂

Ja dziś chcialam starego namówić na seks, bo schody i spacer dziś zaliczylam więc tylko tego brakowalo do planu 3xS ... Ale wygulgal dwa piwa i tak mu capilo z gęby ze jakos mi się odechciało tego trzeciego S 😂. Może innym razem go dorwe 😛... Chociaż już mi się chce śmiać na sama mysl jak to będzie wygladalo kiedy ja taka zniedolezniala 🤣🤣🤣
 
Dziewczyny co tam u was ? Mnie tak boli krocze dosłownie chodzę jak kaczka 😌 Boli już od jakoś 20 tygodnia ale teraz czym dłużej siedzę czy leżę tym gorzej rozchodzić :/ młody ogólnie drobny , za to głowę ma większa niż powinien może dlatego mi tak doskwiera 🙈
U mnie jak zaświeciło słońce to i mi się wszystkiego chciało. W czwartek dosłownie była turbomoc ale padłam o 21 spać. Raczej zależy od dnia, ale
 
Eh dziewczyny ja chcę już urodzić. Praktycznie całą noc nie spalam. Kombinowałam jaką pozycję przyjąć żeby szyją odpuściła. Lepiej było tylko podczas masażu i ciepłych okładów. Nawet leki przeciwbólowe nie pomogły. Dzisiaj 36+5. Gdyby nie to, że mój dopiero ma wziąć się za remont to juz bym się brała za wyganianie malucha z brzucha.
 
reklama
Do góry