reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Ja na słodkie patrzyć nie mogę. Ale jak byłam w ciąży z synem to jadłam lody i zagryzalam lodami i jest syn. Teraz chciałabym córkę , jednak będzie syn to biere 😋 Tylko imienia nie będzie miał , jest taki film właśnie na Netflix chyba jego tytuł to nie patrz lub coś w tym stylu, gdzie mama nazywała dzieci chłopiec i dziewczynka. I za nim będę wołać chłopak. Jak tu dziewczyny pisały pracując w przedszkolu dużo imion kojarzy się nie za bardzo. Więc u mnie imię musi być takie jakiego jeszcze nie znam , a o to ciężko.
Mety nie brałam wiec nie wiem , ale czytając jedne biorą inne nie, chyba to zależy od lekarza.
Ja siedzieć w domu lubię nie zawsze tak miałam , ale od pewnego czasu tak jest. Lubię ciszę i spokój. To chyba przez pracę , kocham dzieci, niestety ten hałas doprowadzał mnie do rozpaczy. Czas się przekwalifikować. Tylko ja mam zawód, który che wykonywac , ale nie ma w nim pracy. Trzeba coś wymyślić. Ehhh
Widziałam ten film chyba się nazywał nie otwieraj oczu też fajny. Ja też bardzo polubiłam bycie w domu. Już ogromnie odpoczęłam od pracy a że ja bardzo lubię wiosnę i lato to więcej czasu pewnie siedzę na ogródku niż wcześniejsze lata poczytam książki na hamaku 😍 będzie fajnie. No i lubię sobie popracować w ogródku to mnie wycisza i odpręża za to sprzątać w domu nie za bardzo ale cieszę się że szafę ostatnio mi się udało ogarnąć 😉 następna będzie łazienka trzeba zrobić przegląd kosmetyków i wyrzucić co niepotrzebne przeterminowane itp.. zawsze się coś znajdzie do zrobienia ☺
No hej :-) :)
Nie idzie nadrobić tego wszystkiego ... tak się rozpisujecie :-D
Ostatnio Wam pisałam ze przez ostatnie 3 dni katorga - co zjadłam to oddalam (choć wczesniej nie miałam wymiotów). Na szczescie sie to uspokoiło....
Waga zamiast moja do góry to poleciała 2,5-3 kg mniej ehhhh
Dzisiaj coś mam kiepski dzień- wszystko mnie boli łacznie z głową, brak mi sił i energii.
Cały czas się martwie tym, ze jednego dnia na usg fasolka brykala a na nastepny dzien nic- cisza zero reakcji nawet na próbe postukania...
Brzuch znowu zaczyna pobolewac, cycki bolą, ale za to mam zwiększone upławy... cały czas mam wrazenie ze coś leci :eek: Wy też tak macie? (przepraszam za obrazowy opis)
Badania genetyczne w tym usg mam w poniedziałek 4 maja, ale stres ogromny po ostatnim usg ( w czwartek), gdzie maluszek nic a nic nie brykał :no2: jakośmi smutno....
Humor do bani... a dzisiaj mamy 11t 2d
Spokojnie pewnie maluch spał ostatnio czytałam że na tym etapie dużo jeszcze śpią. Ale to prawda że to że się rusza na USG bardzo uspokaja. Ja dostałam z prenatalnych filmik na płytce i nagral am sobie na telefon momenty gdzie się rusza i ciągle je oglądam 😍 w pewnym momencie mi się wydaje że łapię rączka za nogę i rzeczywiście w aplikacji hi mommy było że na tym etapie już umie. To jest magia 😍 dziadki ciocie i wujowie dostali filmik do oglądania i też ciągle patrzą 😁
Ja byłam u dentysty, zrobiła mi zęba. Tylko teraz tak.myślę czy nic się.nie wydarzy bo koleżanka mi napisała że nie jest wskazane leczenie zębów w ciąży ehh [emoji19]
Hej ja też mam do leczenia ale czekam na drugi trymestr teraz już końcówka pierwszego więc umówiłam się na 5 mają i moja gin i dentysta mówili żeby się wstrzymać do drugiego trymestru właśnie więc im ufam
Każdy ma swoje zachcianki:) u mnie kiszone jak najbardziej a potem... 🙊
Poooodziel się 😍 nie jadłam krowkowych jeszcze..są mega słodkie?
 
reklama
Cześć Wam! Termin mam na 11.11 a w czwartek prenatalne. Przed każdą wizyta sie denerwuje bo jedna ciąże poroniłam w 8 tygodniu i od poczatku nie rozwijała się prawidłowo. Teraz biorę mnóstwo leków m. In luteina i również zastrzyki z heparyny. Czy któraś z Was brała też metorfomine i kazał jej lekarz już ją odstawić? Od którego tygodnia zaczęłyście brać prenatal duo? Dzisiaj mam 11t6d to jest 12 tydzień, co nie? Czyli powinnam brać od 12t0d czy 13t0d?
Hej [emoji4] Ja jestem po dwóch poronieniach i aktualnie 12+1. Mój gin i endokrynolog byli zgodni i metforminy mi nie odstawili. Miałam mega konflikt w głowie bo wiem że jedni odstawiają jak najszybciej po pozytywnym teście a inni lekarze prowadzą ciążę na mecie - chociaż chyba mało jest takich. Twój lekarz chce Ci odstawić?
Ale się stresuje jutrzejszymi prenatalnymi..głową mnie cały czas boli...
Jutro zejdę chyba..
Mam wrażenie,że brzuch mniejszy..zero objawów..ehhh.
Nie wiem co to będzie [emoji19]
Ja też jutro! [emoji4] dzisiaj o dziwo jestem spokojna ale jutro też pewnie będę panikować. Zawsze jak wchodzę do gabinetu to moje ciśnienie sięga zenitu.. Tak jak dziewczyny pisały wcześniej- na tym etapie dolegliwości mogą się zmniejszać. Ja przez ostatni tydzień nie miałam ich wcale a dziś znów wymioty. Może jakoś dojadę na wizytę [emoji848]

Trzymam za Ciebie kciuki [emoji110] Mam nadzieję że jutro będziemy mogły napisać na forum że wszystko jest w porządku [emoji4] I że ta wizyta nas uspokoi [emoji4]
 
Hej [emoji4] Ja jestem po dwóch poronieniach i aktualnie 12+1. Mój gin i endokrynolog byli zgodni i metforminy mi nie odstawili. Miałam mega konflikt w głowie bo wiem że jedni odstawiają jak najszybciej po pozytywnym teście a inni lekarze prowadzą ciążę na mecie - chociaż chyba mało jest takich. Twój lekarz chce Ci odstawić?Ja też jutro! [emoji4] dzisiaj o dziwo jestem spokojna ale jutro też pewnie będę panikować. Zawsze jak wchodzę do gabinetu to moje ciśnienie sięga zenitu.. Tak jak dziewczyny pisały wcześniej- na tym etapie dolegliwości mogą się zmniejszać. Ja przez ostatni tydzień nie miałam ich wcale a dziś znów wymioty. Może jakoś dojadę na wizytę [emoji848]

Trzymam za Ciebie kciuki [emoji110] Mam nadzieję że jutro będziemy mogły napisać na forum że wszystko jest w porządku [emoji4] I że ta wizyta nas uspokoi [emoji4]
A o której masz?? Ja o 17 😏
 
Ja też jeszcze tego nie czuję, ciężko mi to sobie wyobrazić, zwłaszcza, że nasze życie się zmieni o 180 stopni. Moja praca i pasja do podróży będzie musiała odejść na bok. Ciężko mi z tą myślą no ale już czas i pora na założenie rodziny[emoji846] u nas poszło bardzo szybko, wiec nie miałam czasu się na to nawet przygotować, zaczęliśmy w styczniu a w lutym już byłam w ciąży [emoji15]
Także ja tez mam nadzieje, że to przyjdzie z czasem [emoji846]
Ja też kocham podróże, mąż również i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Już zapowiedziałam mężowi, że w tym roku raczej odpuszczamy bo nie ma jak ale w następnym bierzemy malucha i jedziemy chociażby gdzieś w Polskę.
Ale się stresuje jutrzejszymi prenatalnymi..głową mnie cały czas boli...
Jutro zejdę chyba..
Mam wrażenie,że brzuch mniejszy..zero objawów..ehhh.
Nie wiem co to będzie [emoji19]
Mam to samo [emoji52] Też głowa mnie dzis boli ze stresu przed jutrzejszymi prenatalnymi. Przez 2 dni przed ostatnią wizytą też mnie głowa bolała strasznie więc dziś już wiem, że to z nerwów.
A ostatnio też miałam mierzona temperaturę i miałam 37. Ale to podobno w ciąży często jest podwyższona.
 
Patrzcie, jaka ekipa się u mnie przechadzala dziś pod blokiem [emoji54] kilkanaście dzikow [emoji54]
20200427_165018.jpeg
 
reklama
Dziewczyny bardzo miło było mi z Wami przez te niespełna 2 miesiące, no niestety okazało sie na wizycie że serduszko przestało bić [emoji25][emoji25][emoji25] mimo że wiedziałam że wszystko może się zdarzyć, cisza i brak jakiegokolwiek ruchu na USG byly straszne i długo zapadną w pamięć. Dostałam skierowanie do szpitala, jutro muszę się zaopatrzyć w kilka rzeczy do szpitala, bo nawet koszuli nocnej nie mam [emoji52] i w środę mogę przyjechać na zabieg w znieczuleniu ogólnym. Do czwartku będę musiała zostać na oddziale, boję się cholernie tego szpitala. Strasznie przybita jestem, nie sądziłam że tak sie będę czuła. Ehhh teraz będę się pewnie bała próbiwać znowu [emoji25]
 
Do góry