reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziekuje Wam :* Wczoraj mialam caly wieczor skurcze, mam nadzieje ze uda sie organizmowi samemu oczyscic. Mam pytanie do Was, ktore mialy podobne doswiadczenia lub znaja takie osoby - po ilu cyklach zaczelyscie sie ponownie starac?

Po 3 miesiącach, niestety ja musiałam mieć łyżeczkowanie...
 
reklama
Witajcie :)
No ja dzisiaj po raz pierwszy nie utrzymałam sniadania w zołądku.... Masakra... najgorsze jest to ze pojawiła się w tej całej zawartości przetrawiona krew :no2:
Wczoraj naszło mnie na udka z kurczaka i mam wrażenie ze połknełam ( a raczej gdzies mi utkneła na wysokosci mostku kawałek tej igiełki przy kostce co jest, gdyz caly czas mnie kłuje a nic nie pomaga by to przepchnac )... jestem załamana :-( :(
Wy też macie takie uczucie pulsującej, sciskającej guli nawysokosci mostka?
Do lekarza nie idzie sie dostać... ja się zapłaczę 😭
 
Dziekuje Wam :* Wczoraj mialam caly wieczor skurcze, mam nadzieje ze uda sie organizmowi samemu oczyscic. Mam pytanie do Was, ktore mialy podobne doswiadczenia lub znaja takie osoby - po ilu cyklach zaczelyscie sie ponownie starac?
Ja po pierwszym poronieniu czekałam rok ze względu na to że pracowałam za granicą ,a po drugim poronieniu pół roku czekałam.Ale myślę że 3 miesiące wystarczy.Znam dziewczynę która po dwóch miesiącach od poronienia zaszła w ciążę i urodziła :)
 
Witam was, odebrałam wyniki bety z zeszłego tygodnia. W środę 7759 , w piątek 7519. U mnie już pozamiatane. Siedzę i ryczę, nie umiem sie pozbierać, tak bardzo czekałam...
W którym jestes tygodniu?
Mi lekarz powiedział ze nie ma co robić bety jak jest powyzej 2000 gdyz ona raz rosnie a raz spada... jedynie usg... Wiec trzymam kciuki by u Ciebie bylo wszystko dobrze :)
Może pojdz do lekarza ?
 
Przy drugim poronieniu lekarz tez mowil ze lepiej jakbym sie sama oczyscila. Ja poprosilam o zostanie w szpitalu i to mnie uratowalo, trzymali mnie 8 godzin na wlasnym oczyszczaniu, stracilam mnostwo krwi, wartosc krwi spadla ze 120 na 60, cisnienie 60/50, na zmiane mdlalam i zwracalam, myslalam ze tam zejde. Jak zobaczyli co sie dzieje to odrazu wzieli mnie na zabieg ktory byl dla mnie jak wybawienie. Po wszystkim musieli mi podac krew. Gdybym sie uparla ze chce sie oczyszczac w domu to nie wiem czy bym to przeżyła. Dlatego teraz gdyby nie daj Boże cos sie dzialo to chce zabieg od razu..

Zmrozilo mi to krew w zylach! dzielna jestes. mialas intuicje z tym szpitalem.... matko modle sie do nie wiem kogo zeby mi to przebieglo w miare.. spokojnie. o ile to mozliwe. skurcze mnie lapia mocne. z ciekawosci zmierzylam cisnienie i mam 91/70 😟😟
 
reklama
Do góry