reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

A nie dała Ci wydruku z usg? Tam powinno byc też opisane tętno.
Myślę, że by coś wspomniała więc spokojnie czekaj do prenatalnych [emoji3526]
A nie masz wydruku z usg?

Ja mam pakiet z lux med ale też niestety będę musiała płacić.
Nie dała mi wczoraj wydruku akurat, w sumie sama nie wiem czemu nie poprosiłam
 
reklama
Nie dała mi wczoraj wydruku akurat, w sumie sama nie wiem czemu nie poprosiłam
Nie przejmuj się. Myślę, że gdyby coś było nie tak, to na pewno by Ci powiedziała.
U mojej fasoli tętno było 172 i nic doktorka nie mówiła, że wysokie a jak w domu przeszukałam internety to pisalo, że norma jest do 160. Ale ja ufam swojej prowadzącej i wiem, że jeśli naprawdę byłoby coś nie tak, to by powiedziała... a nie mówiła, że ładny dzidziuś. U Ciebie pewnie tak samo.
Także nosek do góry [emoji3526]
 
Ja też mam termin na drugą połowę listopada także nie będziesz sama 😊 u mnie 20 listopada.

Dziewczyny zaczęłam się martwic. Wczoraj byłam na wizycie, dostałam skierowanie na prenatalne. Lekarka nic szczególnego nie mówiła więc nawet na to skierowanie nie zerknelam. Dziś dzwonię się zapisać do polecanego lekarza od prenatalnych. Okazało się że to badanie będę miała w ramach NFZ, ponieważ moja ginekolog wpisała na skierowaniu w nawiasie "tachykardia płodu".
Pomyślałam że to pewnie przez to, że mam nadciśnienie.
Ale jak zaczęłam czytać Google to jestem przerażona czym grozi wysokie tętno płodu 😰

I teraz nie wiem, czy moje dziecko faktycznie ma wysokie tętno, bo lekarka nic o tym nie wspominała, mówiła że wszystko w porządku, czy ona po prostu podejrzewa tą tachykardie, czy może jest to tak minimalne, że nie trzeba się tym martwić??
Nie wiem co robić, nie mam numeru do mojej ginekolog żeby podpytać, nie wiem czy mam się martwić, czy nie.

Co myślicie o tym?

Czy szukać innego ginekologa na szybko żeby to jeszcze skonsultować?
Mi sie wydaje ze może wpisala tak zebys nie musiala ze nie płacić? Ja w pierwszej ciazy tez miałam prenatalne za darmo, bo lekarz cos tam sobie wpisal po prostu. Mysle że gdyby cos ja niepokoilo to powiedzialaby o tym. Spróbuj jeszcze zadzwonić do niej skoro sie martwisz
 
Ja też mam termin na drugą połowę listopada także nie będziesz sama 😊 u mnie 20 listopada.

Dziewczyny zaczęłam się martwic. Wczoraj byłam na wizycie, dostałam skierowanie na prenatalne. Lekarka nic szczególnego nie mówiła więc nawet na to skierowanie nie zerknelam. Dziś dzwonię się zapisać do polecanego lekarza od prenatalnych. Okazało się że to badanie będę miała w ramach NFZ, ponieważ moja ginekolog wpisała na skierowaniu w nawiasie "tachykardia płodu".
Pomyślałam że to pewnie przez to, że mam nadciśnienie.
Ale jak zaczęłam czytać Google to jestem przerażona czym grozi wysokie tętno płodu 😰

I teraz nie wiem, czy moje dziecko faktycznie ma wysokie tętno, bo lekarka nic o tym nie wspominała, mówiła że wszystko w porządku, czy ona po prostu podejrzewa tą tachykardie, czy może jest to tak minimalne, że nie trzeba się tym martwić??
Nie wiem co robić, nie mam numeru do mojej ginekolog żeby podpytać, nie wiem czy mam się martwić, czy nie.

Co myślicie o tym?

Czy szukać innego ginekologa na szybko żeby to jeszcze skonsultować?
Tak jeszcze wspomne że z corka w ciazy trafilam do szpitala przed porodem i okazało sie że ma bardzo wysokie tętno.bylam juz przygotowywana do cesarki, ale lekarz zdecydował najpierw podlaczyc mi płyny nawadniajace i po tym tętno dziecka sie uspokoiło. Okazalo się że bylam odwodniona i to ma wpływ na wysokie tętno plodu
 
Ja też mam termin na drugą połowę listopada także nie będziesz sama 😊 u mnie 20 listopada.

Dziewczyny zaczęłam się martwic. Wczoraj byłam na wizycie, dostałam skierowanie na prenatalne. Lekarka nic szczególnego nie mówiła więc nawet na to skierowanie nie zerknelam. Dziś dzwonię się zapisać do polecanego lekarza od prenatalnych. Okazało się że to badanie będę miała w ramach NFZ, ponieważ moja ginekolog wpisała na skierowaniu w nawiasie "tachykardia płodu".
Pomyślałam że to pewnie przez to, że mam nadciśnienie.
Ale jak zaczęłam czytać Google to jestem przerażona czym grozi wysokie tętno płodu 😰

I teraz nie wiem, czy moje dziecko faktycznie ma wysokie tętno, bo lekarka nic o tym nie wspominała, mówiła że wszystko w porządku, czy ona po prostu podejrzewa tą tachykardie, czy może jest to tak minimalne, że nie trzeba się tym martwić??
Nie wiem co robić, nie mam numeru do mojej ginekolog żeby podpytać, nie wiem czy mam się martwić, czy nie.

Co myślicie o tym?

Czy szukać innego ginekologa na szybko żeby to jeszcze skonsultować?
A może tak wpisała żebyś miała refundowane badanie?
 
reklama
Do góry