HSG to tak zwana drożność jajowodów i robiłam ją bo lekarz mi zalecil bo przez 2lata nie mogłam zajść w ciążę i zrobił mi u siebie na oddziale ale akurat nie on tylko jego kolega i to jest podawany ogólnie środek przecibolowy ogłupiający trochę ale tego nie mogłam mieć bo przyjechałam autem 70km a to oni robią na oddziale a po zabiegu jak się lepiej poczujesz to idziesz do domu a musiałam jakoś wrócić autem więc dali mi przed samiutkim zabiegiem dożylnie przecibolowy i chyba nie zdążył zadziałać.. No a jeśli chodzi o przebieg zabiegu to zaczepiają taki jakby metalowy obciążnik na szyjke i wprowadzają rurkę i wpuszczaj kontrast i na RTG patrzą jak się rozchodzi kontrast i w wyniku piszą czy jajowody były drożne czy nie.. A mi wyszło że miałam drozne ale sam zabieg jak lekarz powiedział trochę je rozszerza i w kolejnym cyklu zaszłam w ciążę [emoji4]
Dziekuje za wyjasnienie