reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Pediatrzy bardzo mało wiedzą, o diecie i rozszerzaniu diety niemowląt...
Skład według mnie nie jest za dobry. Na drugim miejscu cukier, później olej palmowy.
Jeśli podajesz twojemu dziecku cukier, to twój wybór, nie neguje tego.
Jednak te niczym się nie wyróżniają od tych zwykłych sklepowych.. no chyba, że ceną bo kosztują widzę aż 12zł.. a te w sklepie 3zł. Nie wiem po co tak naciągać rodziców na koszty... Dlatego radzę jak już podawać zwykle Petitki, niż płacić 4 razy więcej za to samo

Czy wasze dzieci mają może potówki? Stosujecie coś?
Według ciebie nie jest dobry według mnie jest okej nie prosiłam o ocenę tego co podaje. Nie wyrzucaj wszystkich pediatrów do jednego worka każdy jest inny. To że może ty bądź kilka innych osób miało zły kontakt z pediatra pod kątem rozszerzenie diety to przykro mi ale ja mam bardzo dobry i wiem że mogę jej zaufać w tej kwestii.
Moja nie dostała jak dotąd potowki więc ci nie pomogę.
 
reklama
Według ciebie nie jest dobry według mnie jest okej nie prosiłam o ocenę tego co podaje. Nie wyrzucaj wszystkich pediatrów do jednego worka każdy jest inny. To że może ty bądź kilka innych osób miało zły kontakt z pediatra pod kątem rozszerzenie diety to przykro mi ale ja mam bardzo dobry i wiem że mogę jej zaufać w tej kwestii.
Moja nie dostała jak dotąd potowki więc ci nie pomogę.
Napisze krótko - jeżeli te biszkopty kazała podawać Ci pediatra to ten lekarz jest natychmiast do zmiany. Ten skład jest beznadziejny, nawet dorosły jeść nie powinien tego, cukier, olej palmowy, sól, spulchniacze, lecytyna sojowa. Po co Ty w ogóle jej to dajesz? Jaki jest cel pchania w nią takiego syfu? Ja widzę, że dziewczyny tu się z Tobą obchodzą jak z jajkiem, ale trudno ja już nie będę milutka, bo uważam że robisz swojemu dziecku krzywdę. Co więcej każdy wpis z sugestią żeby może coś zmienić olewasz i piszesz, że nie prosisz o ocenę. A jednak według mnie prosisz, bo co chwilę tu wrzucasz info co jej dajesz i pytasz czy jest ok. Więc nie - nie jest ok. Będziesz robiła jak chcesz, ale skończ tu innym wpierać, że masz dobrego pediatre i że dajesz jej dobre rzeczy bo to nieprawda. Nie dziw się też, że wyniki ma jakie ma. Przy takiej diecie to ona okazem zdrowia raczej nie będzie. A teraz możesz się obrazić. Ale możesz też zacząć czytać coś w tym temacie i zadbać o dziecko w odpowiedni sposób, bo ono jest zdane tylko na Ciebie i warto, żebyś może jednak zweryfikowała trochę swoje podejście.
 
Aha o poczytaj jeszcze o soli w diecie niemowlaka i czemu nie powinno jej tam być. Chociaż może od razu Ci napiszę bo pewnie nie będziesz chciała czytać. Otóż organizm takiego małego człowieka nie poradzi sobie z nadmiarem sodu w organizmie. A ten z kolei może prowadzić do uszkodzenia nerek, a zdaje się że pisałaś przed chwilą, że jakiś problem z nerkami macie.
Naprawdę te zalecenia co do rozszerzania diety to nie jest jakieś "widzi mi się" bandy oszołomów, tylko wiedza poparta latami badań. Opracowane są po to, żeby dziecko miało jak najlepszy start w życiu, a nie po to, żeby matkom dokuczyć. Na liście zakazanych produktów jest raptem parę pozycji, a ty właśnie uparcie to w nią pchasz i twierdzisz, że jest ok. Co gorsza to samo twierdzi Twój niedouczony lekarz.
Ogarnij się kobieto trochę zanim będzie za późno, bo szkoda dziecka i jego zdrowia.
 
Według ciebie nie jest dobry według mnie jest okej nie prosiłam o ocenę tego co podaje. Nie wyrzucaj wszystkich pediatrów do jednego worka każdy jest inny. To że może ty bądź kilka innych osób miało zły kontakt z pediatra pod kątem rozszerzenie diety to przykro mi ale ja mam bardzo dobry i wiem że mogę jej zaufać w tej kwestii.
Moja nie dostała jak dotąd potowki więc ci nie pomogę.
Ale ja ci dziewczyno nic nie narzucam, bo to twoje dziecko, ty jesteś za nie odpowiedzialna, rób jak uważasz . Co do twojego pediatry to też twój wybór, ale niestety wciska ci nie dość że kit, to jeszcze 4 razy droższy od takiego samego produktu i naciąga finansowo. Możesz twierdzić inaczej, no i spoko, moja opinia jest właśnie taka.

Jeśli nie chcesz tutaj ocen i rad to nie pytaj co chwilę o coś. Po to jest forum, aby dyskutować. Twoja sytuacja życiowa to jedno, ale temat dzieci to co innego. Nikt ci nie będzie tylko przytakiwał i mówił, że robisz wszystko okej, jeśli się sądzi inaczej.

@Paella w punkt.
 
Odnośnie pediatów to niektórzy mają przestarzałą wiedzę jednak.
My też mieliśmy zalecenia żeby dopajać soczkami jak nie mógł się załatwić ale przyniosło to więcej szkody niż pożytku.
Dostawał i tak tylko rozcieńczony mocno wodą.
Dostaliśmy się do dobrego lekarza i jest lepiej. Mały dostaje tylko wodę, nie chce pić to nie pije. Widocznie starcza mu mleko.
U nas trochę problem w drugą stronę, ważymy już 11 kg i byłam przerażona tą wagą.
Długo szukaliśmy dobrego lekarza.
Teraz wiem, że nie każdemu należy ufać.
 
Jedna z was zapytała jakie więc pokazałam. O opinie na ten temat nie prosiłam. O rady też nie w tej kwestii. Możecie się na mnie złościć bulwersowac wyładowywać robić co chcecie. Każdy ma prawo do wypowiedzi ja na ten temat już powiedzialam co mysle i więcej się na ten temat wypowiadać nie będę.
To co ktoś podaje dziecku to jego osobista sprawa. Ja do swojego pediatry mam zaufanie. I nie ma ona starych nawyków i starej wiedzy jeśli o to wam chodzi.
Niech każdy robi co uważa za stosowne wobec swojego dziecka.
Ja się nikogo nie prosiłam by obchodzić się że mną jak z jajkiem. A to czy ktoś kogoś naciąga to jego sprawa.
Skoro przeszkadza wam to że się o coś pytam nie będę się już wypowiadać bo nie mam ochoty się denerwować ciągłym hejtem na moja osobę i możecie mnie uważać za wyrodną zła okropna matkę ale mnie opinie innych na mój temat nie obchodzą
Jest mi tylko przykro że nigdy nie mogę się normalnie wypowiedziec by nie wylała się fala hejtu na moja osobę
Myślałam że jest to forum na którym można się wypowiedzieć zadać pytanie poradzić a nie do oceniania kogoś pod kątem że robi krzywdę dziecku i że przez niego dziecko będzie chore że je niszczy
 
Można się było domyślać, że zrobisz z Nas hejterów, a z siebie ofiarę. Szkoda, że nadal nie rozumiesz przekazu.

No ale rób jak uważasz, powodzenia, oby zdrowo rosła twoja mała Julka.
 
reklama
Widzę, że Ty lubisz robić z siebie ofiarę. Zamiast się tu obrażać to byś lepiej się zastanowiła nad tym co Ci się tu pisze. Twoja ignorancja jest okropna. Serio, szkoda mi tego dziecka. Obyś się w końcu ocknęła.
Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z hejtem. Napisałam tylko prawdę, a to, że ona Ci się nie podoba to trudno.
 
Do góry