reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Chrzcilismy 28.03. mały o dziwo wysiedział, choć msza trwała prawie 1,5 godziny. Była to niedziela palmowa, 4 Chrzty i roczek, także trwało. Zaprosiliśmy tylko najbliższych, w sumie 11 dorosłych i 4 dzieci. Zamówiliśmy catering do domu, torta upiekła szwagierka, ciasta teściowa. Ten kto bał się iść do kościoła, ze względu na covid, to mógł zostać w domu. W kościele faktycznie było dużo ludzi, nie patrzy nikt na obostrzenia. Z cateringiem dogadani byliśmy, że możemy dać znać do piątku, czy chcemy, bo wiadomo ktoś mógł wylądować na kwarantannie.
My mamy chrzest 2.05- maja być tylko 2 chrzty. Jak tylko nie będzie padac to mozna być na zewnątrz przed kościołem są tam ławki i dobre nagłośnienie.
Gości bedzie kilkanaście, catering ma przywieść jedzenie do domu. Ciasto podobnie upieką znajomi.
 
reklama
Nie za bardzo sie zgodze z tym że lekarz ma zawszw rację . Bo niestety każdy lekarz ma swoje zdanie niekoniecznie słuszne.
Np kobiety z covidem są namawiane na cc a to wcale nie jest konieczne.
Według WHO karmić piersią można, a wręcz powinno się.
Niestety tego doświadczyłam, ale akurat w moim przypadku nie było najgorzej.

Ja rodziłam na oddziale covidowym, doklqdnie jest tak jak piszesz. Jeszcze mnie nie zbadali a już było ciśnienie na cc.
Dobrze czulam się, nie miałam objawow wiec karmiłam i nic nam się nie stało.
Czy wiecej mam doczynienia z lekarzam tym mniej im ufam... chyba własną intuicja wolę kierować się bo to co przeszlam na oddziale covidowym to moje... nikomu tego nie zyczę
 
Nas niestety po wizycie u rehabilitacji czeka kilka miesięcy pracy i nie wiadomo czy ma to jakiś sens szczerze przez ten covid jesteśmy wykończeni psychicznie i fizycznie na dobra sprawę nie trzeba go mieć by się źle czuć w tym co się dookoła dzieje
 
Nas niestety po wizycie u rehabilitacji czeka kilka miesięcy pracy i nie wiadomo czy ma to jakiś sens szczerze przez ten covid jesteśmy wykończeni psychicznie i fizycznie na dobra sprawę nie trzeba go mieć by się źle czuć w tym co się dookoła dzieje
Rehabilitacja ma sens, ogromny, nie rezygnujcie z powodu covidu, będzie dobrze, a jak zobaczysz postępy tylko upewnisz się ze słusznie robicie 😀
 
Nas niestety po wizycie u rehabilitacji czeka kilka miesięcy pracy i nie wiadomo czy ma to jakiś sens szczerze przez ten covid jesteśmy wykończeni psychicznie i fizycznie na dobra sprawę nie trzeba go mieć by się źle czuć w tym co się dookoła dzieje
A co u małej zdiagnozowano? Asymetrię? Siostra chodzi z małym 2 miesięcznym synkiem na rehabilitację, oprócz tego dostali szereg ćwiczeń w domu i zalecenia różne. Teraz mają przerwę, bo są wszyscy chorzy, łącznie z małym na covida. Ja czekam na wynik wymazu i synek też. Mąż jest chory. Izolujemy się od wtorku. Mi pierwszy test wyszedł negatywny.
 
A co u małej zdiagnozowano? Asymetrię? Siostra chodzi z małym 2 miesięcznym synkiem na rehabilitację, oprócz tego dostali szereg ćwiczeń w domu i zalecenia różne. Teraz mają przerwę, bo są wszyscy chorzy, łącznie z małym na covida. Ja czekam na wynik wymazu i synek też. Mąż jest chory. Izolujemy się od wtorku. Mi pierwszy test wyszedł negatywny.
O kurczę, to się porobiło, dużo zdrówka dla Was!! Te, ymam kciuki abyście się nie zarazili...
 
Ma kilka rzeczy stwierdzonych asymetrię przodostopie przywiedzione niestabilność w pronacji reakcje odgieciowe zaburzenie napięcia mięśniowego. A ile u nich trwa rehabilitacja? Jak długo mają przewidziana? My mamy pierwsze zajęcia dopiero 30.04 zobaczymy co będzie i czy będziemy chcieli to robić na NFZ czy prywatnie. Nie chcielibyśmy ryzykować covida. Współczuję i trzymam kciuki za to byście byli zdrowi ta choroba zabiera i niszczy nam życie
 
reklama
Jakie mają ćwiczenia i jaki szereg zaleceń? Bo nam póki co nic nie powiedziano
Mały ma wzmożone napięcie i lekka asymetrię. Nie wiedza ile będą chodzić. Chodzą prywatnie. Mieli pokazane jak mają małego przewijac, jak nosić i dawać do odbicia. Bo niestety, ale wiekszosc z nas robi to źle i to pogłębia problem. Też okazało się, że fotelik do samochodu mają zły. Mają ćwiczenia rozluźniające obręcz barkowa i miednicę. Ćwiczą z nim leżenie na brzuchu, wtedy dają mu pod pachy wałeczek.
 
Do góry