gohya
Fanka BB :)
2,5 litra wody nakazał mi pediatra. Oczywiscie u mnie to niewykonalnePróbowałaś jakiś wspomagaczy? Femaltike*, bawarka? Itp.
Ja ostatnio mało się nawadniałam, coś czuje, że tez może to być jedną z przyczyn.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
2,5 litra wody nakazał mi pediatra. Oczywiscie u mnie to niewykonalnePróbowałaś jakiś wspomagaczy? Femaltike*, bawarka? Itp.
Ja ostatnio mało się nawadniałam, coś czuje, że tez może to być jedną z przyczyn.
No ja wiem.. ale u mnie od zawsze z tym było ciężko.. musialam w siebie wlewać, bo nie czułam pragnienia, a teraz z małym ten czas tak szybko leci, że nie zwracalam na to uwagi.. chociaż od wczoraj tego pilnuje2,5 litra wody nakazał mi pediatra. Oczywiscie u mnie to niewykonalne
Ja też z tych co mało piją. Nie wiem jak w ogóle można aż tyle wypićNo ja wiem.. ale u mnie od zawsze z tym było ciężko.. musialam w siebie wlewać, bo nie czułam pragnienia, a teraz z małym ten czas tak szybko leci, że nie zwracalam na to uwagi.. chociaż od wczoraj tego pilnuje
Próbowałam herbatek wspomagających laktacje, mleka krowiego nie mogłam pić, mały miał uczulenie. Moja położna twierdziła, że bawarki i inne rzeczy z mlekiem wcale nie wspomagają laktacji.Próbowałaś jakiś wspomagaczy? Femaltike*, bawarka? Itp.
Ja ostatnio mało się nawadniałam, coś czuje, że tez może to być jedną z przyczyn.
Karmiąc piersią pilnowałam się bardzo z jedzeniem i piciem, chciałam mieć wartościowy pokarm. Teraz jak nie mam już wcale pokarmu i mały jest tylko na butli, potrafię się zorientować wieczorem, że jeszcze nic nie jadłam ani nie piłam. Mały jest bardzo wymagający. Całe dnie by się nosił i tańczył do muzyki. Najgorsze jest to, że on się śmieje w głos jak słyszy disco-polo, tak mu się podoba. Ja niestety nie przepadam za taką muzyką, ale z Jaśkiem nie mam szans wygraćNo ja wiem.. ale u mnie od zawsze z tym było ciężko.. musialam w siebie wlewać, bo nie czułam pragnienia, a teraz z małym ten czas tak szybko leci, że nie zwracalam na to uwagi.. chociaż od wczoraj tego pilnuje
Tak mi się zdaje że to kryzys laktacyjny. Mam nadzieję że go pokonamy. Właśnie wczoraj zakupiłam te saszetki, testujemy
Oj mój też jest wymagający... Sam polezy i pobawi się max 15minut.. obiad ugotować przy nim to wyczyn. Zazwyczaj coś robię jak już mąż przychodzi z pracy i go przejmie. Spać też za wiele nie śpi, ma jedna drzemkę około godziny, a jak już zaśnie to najlepiej na rękach się spi.Karmiąc piersią pilnowałam się bardzo z jedzeniem i piciem, chciałam mieć wartościowy pokarm. Teraz jak nie mam już wcale pokarmu i mały jest tylko na butli, potrafię się zorientować wieczorem, że jeszcze nic nie jadłam ani nie piłam. Mały jest bardzo wymagający. Całe dnie by się nosił i tańczył do muzyki. Najgorsze jest to, że on się śmieje w głos jak słyszy disco-polo, tak mu się podoba. Ja niestety nie przepadam za taką muzyką, ale z Jaśkiem nie mam szans wygrać
Ja też z tych co mało piją. Nie wiem jak w ogóle można aż tyle wypić
Skąd takie stwierdzenie, że do prawidłowego rozwoju niemowlę powinno jak najwięcej leżeć samo? Serio pytam, bo wszędzie gdzie czytam to właśnie,, każą,, nosić, nosić i jeszcze raz nosić, tulić, bujać, przytulać jeśli dziecko tego właśnie się domaga. My od dwóch dni chustujemy polecammm, ręce wolne uffff była pani, przeszkoliła mnie i córkę no i próbujemy, na razie kieszonkę, mała denerwuje się jedynie przy samym,, zakładaniu,, przy dociąganiu, potem już zadowolona albo się rozgląda albo zasypia ostatnio tez więcej chce być na rączkach więc chusta jak znalazł poleży pół godzinki, 40 min po każdym karmieniu ale czasem muszę być tuż obok i zabawiać.One wszystkie chcą, żeby ich nosić. A dziecko do prawidłowego rozwoju powinno jak najwięcej leżeć samo. Zachęcam mojego jak mogę, kładę na ziemi, chodzę nad nim, żeby jak najdłużej sam pofikal, ale nie zawsze się da. U nas ostatnio jest jedna drzemka, po południu, nawet 3 godzinna i kilka krótkich. Zaczął się za to problem z ubieraniem, czasem jest mega darcie gęby, nie chce żeby zakładać mu ubranie.