reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

Mój maluch tak samo ma problem z zaśnięciem. Godzina noszenia i 5 minut spania na rękach, po odłożeniu do łóżeczka płacz.
W nocy też często się budzi, biorę go wtedy do swojego łóżka i jak się przytuli to pośpi trochę. Potrafi spać z zaciśniętą pięścią, trzymając moją bluzkę, żeby go nie odłożyć.
Rozmawiałam o tym z moim pediatrią. On twierdzi, że czasami jest tak jak matka w ciąży, szczególnie w ostatnim trymestrze, przeżyła jakiś silny stres, to hormony też oddziaływały na dziecko i tak może się to objawiać - problemy ze snem, budzenie się z wielkim krzykiem, niespokojność dziecka, płaczliwość.
 
reklama
Nie boisz się spać razem z tak małym dzieckiem?
Nie, nie boję się. Mała śpi tak z nami od początku, łóżko wielkie 2m szerokie, miejsca pod dostatkiem, ona w swoim rozku - teraz już rozpiętym ale ma,, zaznaczony,, swój teren. Tak samo spaliśmy 13 lat temu ze starsza córka i 10 lat temu z synem 😊 z najstarsza były próby spania w łóżeczku ale skończyło się u nas w łóżku i szczerze powiedziawszy od tamtej pory duuuzo lepiej spala, rzadziej się wybudzała. Bliskość plus wygoda, nie wyobrażam sobie inaczej 😋
 
Dziewczyny a może teraz bąble są w skoku rozwojowym, stąd problemy ze snem, placzliwosc itp...

My mieliśmy kilka ciężkich dni, ostatnia noc tez nie należała do najłatwiejszych...
Bylismy już na etapie jedna pobudka w nocy i spokojny sen a teraz pobudki z płaczem, nerwowość przy piersi i glodomorek na maxa. Mam nadzieje, ze dzisiaj bedzoe spokojniej, dzien juzbtez mielismy lepszy:)

Rozmawiałam o tym z moim pediatrią. On twierdzi, że czasami jest tak jak matka w ciąży, szczególnie w ostatnim trymestrze, przeżyła jakiś silny stres, to hormony też oddziaływały na dziecko i tak może się to objawiać - problemy ze snem, budzenie się z wielkim krzykiem, niespokojność dziecka, płaczliwość.

To.moje dziecko powinno być bardzo nerwowe, a oprócz wyraźnych skoków rozwojowych żyjemy sobie calkiem spokojnie pomimo tego, że w ostatnim trymestrze zmarł mi dziadek i babcia, mialam na głowie przeprowadzke i wykonawcę, który zrobil remont na odpiwrdziel. U mnie ta teoria nie sprawdza się ani trochę.
 
My mieliśmy kilka ciężkich dni, ostatnia noc tez nie należała do najłatwiejszych...
Bylismy już na etapie jedna pobudka w nocy i spokojny sen a teraz pobudki z płaczem, nerwowość przy piersi i glodomorek na maxa. Mam nadzieje, ze dzisiaj bedzoe spokojniej, dzien juzbtez mielismy lepszy:)



To.moje dziecko powinno być bardzo nerwowe, a oprócz wyraźnych skoków rozwojowych żyjemy sobie calkiem spokojnie pomimo tego, że w ostatnim trymestrze zmarł mi dziadek i babcia, mialam na głowie przeprowadzke i wykonawcę, który zrobil remont na odpiwrdziel. U mnie ta teoria nie sprawdza się ani trochę.
To nie jest reguła, że musi być nerwowe. Ale jeżeli jest to właśnie ten stres może być przyczyną.
 
Nawet nie zauwazylam jak moj synek szybko sie zmienil...
Mam już niezłego bobasa :D
 

Załączniki

  • 20210216_175241.jpg
    20210216_175241.jpg
    372,9 KB · Wyświetleń: 103
Dziewczyny mój maluch też był nieodkładalny[emoji57] W nocy ja zasypialam z nim na ręku i sama się bałam, że zasne i mi wypadnie z rąk[emoji24] Wtedy przeczytałam gdzieś, że dziecko musi zapaść w głęboki sen a nie płytki. A to się dzieje po około 20 minut od zaśnięcia. Patrzę na zegarek jak zaśnie i odliczam równo 20 minut. Nawet jak już po 10 wydaje się, że ładnie śpi. U mnie to naprawdę zadziałało[emoji4] Drugą kwestia to z jakiej pozycji i wysokości odkladamy dziecko. Ja najpierw usypiam w pozycji do odbicia, jak trochę zasypia zmieniam mu pozycję na leżącą, żeby mu nie zmieniać gwałtownie pozycji przy odkladaniu. I odkładając przytulam go do siebie jak najniżej się schylajac, żeby jak najmniejsza odległość była z ramion do łóżeczka. Najpierw pupka później głowa, nigdy odwrotnie. Teraz w nocy pięknie się wysypiamy oboje[emoji4]
 
reklama
My mieliśmy kilka ciężkich dni, ostatnia noc tez nie należała do najłatwiejszych...
Bylismy już na etapie jedna pobudka w nocy i spokojny sen a teraz pobudki z płaczem, nerwowość przy piersi i glodomorek na maxa. Mam nadzieje, ze dzisiaj bedzoe spokojniej, dzien juzbtez mielismy lepszy:)



To.moje dziecko powinno być bardzo nerwowe, a oprócz wyraźnych skoków rozwojowych żyjemy sobie calkiem spokojnie pomimo tego, że w ostatnim trymestrze zmarł mi dziadek i babcia, mialam na głowie przeprowadzke i wykonawcę, który zrobil remont na odpiwrdziel. U mnie ta teoria nie sprawdza się ani trochę.
Moje też powinno być bardzo nerwowe... Cała ciąża w covidzie i stresie z tym związanym, szczególnie na początku kiedy w 9 tc było podejrzenie zachorowania i testowanie, budowa domu, urządzanie, przeprowadzka i wiele stresów z tym związanych (kto budował i się przeprowadzał ten wie) 😉. Byłam psychicznie przygotowana na,, ciężkie,, dzieciątko, a mam małego Skarbka, który pięknie wpyla i śpi, a nawet potrafi sam poleżeć (starszaki góra 10 min polezaly). Nie ma reguły zatem... Myślę, że tu bardziej charakter i typ osobowości konkretnego dziecka przeważa.
 
Do góry