A jakie miał wcześniej objawy?Mój mąż jak miał koronę to smak i zapach stracil dopiero w 4 dobie po pierwszych objawach infekcji
reklama
Ale Ci dzieciątko na tej końcówce wybiera... Jeśli chodzi o zgage i brak snu to pewnie pełnia doprawiła jeszcze. Mam nadzieję że za to w nagrodę poród będzie szybki i łatwy
Dziś postanowiłam leżeć i odpoczywać. Muszę się zrelaksować bo mam wrażenie, że głowa blokuje akcje.
Michalina93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2020
- Postów
- 628
Zaczęło się od mega osłabienia , jeszcze się śmiałam w złości ze katarek pokona chłopa , bolał go bardzo kręgosłup . Po dwóch dniach leżenia czuł się już lepiej ale męczył go kaszel nie jakiś mocny i katar . Głowa chyba go bolała jeden dzień . Potem stracił smak i węch i trwało to ponad dwa tygodnie . Ja miałam lekki katar i kaszel jedno dniowy dosłownie i straciłam smak i węch na 4 dni , ale jak oznaczałam przeciwciała to mi wyszły 0 wiec nie wiem co o tym myśleć
syn za to nie spał prawie dwa tygodnie w nocy w sensie potrafił wybudzać się co pare minut i rzucać się po łóżku i miał np 37,5 stopni gorączki a dosłownie Za trzy minuty 36. Temperatura skalala przez tydzieńChyba to najlepszy pomysl
bo się wykończysz jeszcze przed porodem jak tak dalej pójdzie, trzymaj się ciepło.Tylko w tym rzecz, że miałam mega przypływ energii. Ten remont, sprzątanie i cala reszta w ogóle mnie nie męczyły tylko skurcze wykańczają bo nie mogłam spać w nocy.Chyba to najlepszy pomysl
Teraz wszyscy poprzeziebiani, też miałam katar przez 5 dni, doszedł kaszel ale mleko z miodem, czosnek i syrop z mniszka dały radę. Nie było bólu mięśni, gorączki itp. Więc zakładam, że to zwykle przeziębienie, teraz to samo ma syn, został w domku aż wykurujemy. Mąż za to nie smarka ani nie kaszle ale narzeka na ból kręgosłupa i mięśni... Ehhhhh zglupnac można... Jeszcze 3 tyg musimy wytrzymać, może krócej...Zaczęło się od mega osłabienia , jeszcze się śmiałam w złości ze katarek pokona chłopa , bolał go bardzo kręgosłup . Po dwóch dniach leżenia czuł się już lepiej ale męczył go kaszel nie jakiś mocny i katar . Głowa chyba go bolała jeden dzień . Potem stracił smak i węch i trwało to ponad dwa tygodnie . Ja miałam lekki katar i kaszel jedno dniowy dosłownie i straciłam smak i węch na 4 dni , ale jak oznaczałam przeciwciała to mi wyszły 0 wiec nie wiem co o tym myśleć
U mnie i u męża poza temperatura nie wyższą niż 37,8 kaszlem i delikatnym katarem żadnych innych dolegliwości typu ból mięśni, utrata węchu nie ma, także mam nadzieję że to zwykłe przeziębienie.
Zaczęło się od mega osłabienia , jeszcze się śmiałam w złości ze katarek pokona chłopa , bolał go bardzo kręgosłup . Po dwóch dniach leżenia czuł się już lepiej ale męczył go kaszel nie jakiś mocny i katar . Głowa chyba go bolała jeden dzień . Potem stracił smak i węch i trwało to ponad dwa tygodnie . Ja miałam lekki katar i kaszel jedno dniowy dosłownie i straciłam smak i węch na 4 dni , ale jak oznaczałam przeciwciała to mi wyszły 0 wiec nie wiem co o tym myśleć
reklama
Michalina93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2020
- Postów
- 628
Myśmy to przechodzili w czerwcu , trzy tygodnie kwarantanny myślałam ze oszaleje , jeszcze w mieszkaniu z małym balkonem
