Dzięki. Czyli kupić te tkana i po porodzie umówić się z instruktorka? Czy wstrzymać się w ogóle z kupnem?Kochana ja polecam tkane chusty. Elastyczne są niezłe na poczatek, na oswojenie się z chustą ale komfort noszenia daje do ok 6-7kg wagi dziecka. Nie masz co żałować, że teraz odwołali warsztaty bo i tak koniec ciąży to kiepski moment na naukę wiazania. Lalki nie układają się na brzuchu ciążowym dobrze i w ogóle lalkę wiąże sie zupełnie inaczej niż dziecko. Poza tym jak będziesz mieć już maluszka to będziesz mieć na czym ćwiczyć
Doradcy pracują też online np przez Skype ale wiem że wielu doradców nie zrezygnuje z konsultacji na żywo bo w tych trudnych czasach jesteśmy często bezpośrednim wsparciem dla młodych rodziców.
reklama
Powiem Ci że dla mnie najpraktyczniej jest najpierw umówić się z doradcą. Wtedy masz szansę popróbować różnych długości i grubości chust i kupić to w czym najlepiej Ci się wiążeDzięki. Czyli kupić te tkana i po porodzie umówić się z instruktorka? Czy wstrzymać się w ogóle z kupnem?
Oki. To się wstrzymamPowiem Ci że dla mnie najpraktyczniej jest najpierw umówić się z doradcą. Wtedy masz szansę popróbować różnych długości i grubości chust i kupić to w czym najlepiej Ci się wiąże
A jak się dziś czujesz?
Ja całkiem nieźle. A mały nadrabia za wczoraj kopniakami.Oki. To się wstrzymam
A jak się dziś czujesz?
Mnie dziś całe dłonie swędzą bo młody upatrzył sobie okopywanie po wątrobieJa całkiem nieźle. A mały nadrabia za wczoraj kopniakami.
Mnie dziś całe dłonie swędzą bo młody upatrzył sobie okopywanie po wątrobieJa całkiem nieźle. A mały nadrabia za wczoraj kopniakami.
No u mnie to jest głównie żołądek... Mam permanentną zgagę..Mnie dziś całe dłonie swędzą bo młody upatrzył sobie okopywanie po wątrobie
Dieta mamy tuż przed porodem. Rano burger teraz pizza
Ale ostatnio schudłam bo jeść nie mogłam a teraz młody zamiast żołądka okopuje wątrobę i apetyt wrócił... Na usprawiedliwienie mam tylko to że zarówno burger jak i pizza domowa. Ale i tak czuje wyrzuty. Z drugiej strony podobno przy karmieniu to dopiero trzeba pilnować diety....
Ale ostatnio schudłam bo jeść nie mogłam a teraz młody zamiast żołądka okopuje wątrobę i apetyt wrócił... Na usprawiedliwienie mam tylko to że zarówno burger jak i pizza domowa. Ale i tak czuje wyrzuty. Z drugiej strony podobno przy karmieniu to dopiero trzeba pilnować diety....
doomi03
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 105
Dieta mamy tuż przed porodem. Rano burger teraz pizza
Ale ostatnio schudłam bo jeść nie mogłam a teraz młody zamiast żołądka okopuje wątrobę i apetyt wrócił... Na usprawiedliwienie mam tylko to że zarówno burger jak i pizza domowa. Ale i tak czuje wyrzuty. Z drugiej strony podobno przy karmieniu to dopiero trzeba pilnować diety....
Korzystaj póki możesz ja 2 tyg temu mialam taką chcice na ulubionego burgera i też sobie nie odmówiłam... Alez to był spożywczy orgazm ... Nie mialam wyrzutów ... W końcu nie jemy tego codziennie.
Z tą dieta matki karmiącej to tez jest trochę mit... Tzn mozna jeść ogólnie normalnie, bo mleko produkowane jest z krwi, nie z tego co jemy , tylko trzeba obserwować jak maluch reaguje, czy jakis dany składnik go akurat nie uczula. Ale za to możesz po prostu nie mieć czasu nawet na takie rarytaski przy maluchu plus wiadomo zdrowiej lepiej ale jak sobie człowiek raz na jakiś czas pozwoli na jakies grzeszki to nie ma co się zaraz biczować czasem trzeba ulec, jesteśmy tylko ludźmi
reklama
Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
No to ja już wogole jestem patol. Przed wczoraj zamowilismy pizzę do domu. Ale nie mam wyrzutów sumienia była pyszna a ja miałam na nią po prostu straszna ochotę. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko tak to sobie tłumaczę. Jak nie zjem tego co bardzo chce to będę nerwowa [emoji1787][emoji1787]nawet bardzo.[emoji3]
Ja dziś mam dzień na wylegiwanie i odpoczwanie. Znalazłam swoje miejsce i rogu kanapy pod kocem i jest super. Mała skacze a ja sobie siedzę.
Ja dziś mam dzień na wylegiwanie i odpoczwanie. Znalazłam swoje miejsce i rogu kanapy pod kocem i jest super. Mała skacze a ja sobie siedzę.
Korzystaj póki możesz [emoji16][emoji23] ja 2 tyg temu mialam taką chcice na ulubionego burgera i też sobie nie odmówiłam... Alez to był spożywczy orgazm [emoji23]... Nie mialam wyrzutów [emoji13]... W końcu nie jemy tego codziennie.
Z tą dieta matki karmiącej to tez jest trochę mit... Tzn mozna jeść ogólnie normalnie, bo mleko produkowane jest z krwi, nie z tego co jemy , tylko trzeba obserwować jak maluch reaguje, czy jakis dany składnik go akurat nie uczula. Ale za to możesz po prostu nie mieć czasu nawet na takie rarytaski przy maluchu plus wiadomo zdrowiej lepiej ale jak sobie człowiek raz na jakiś czas pozwoli na jakies grzeszki to nie ma co się zaraz biczować czasem trzeba ulec, jesteśmy tylko ludźmi [emoji28]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: