reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

Leukocyty w krwi w normie. Troszke mnie uspokoiłas. Niepotrzebnie zaczełam panikować. (wojek google pomógł bo było ze 20-30to juz ostra i fekcja a jeszcze gdzies sie pojawiła informacja ze leukocyty w moczu mogą świadczyć o nowotworze). Mogłam niewlasciwie pobrac probke bo tak strasznie chcialo mi sie sikac a chcialam sie wczesniej umyc i... W kazdym razie jutro powtarzam badanie i zobacze co i jak.
Umyj się bardzo dokładnie, pierwszy strumień wypuść i środkowy dopiero pobierz. Jeśli wyniki masz tego samego dnia, co dajesz próbkę, to poczekaj na wynik i jeśli będzie zły, to dopiero rób posiew. Ja niepotrzebnie od razu robiłam posiew, trzeba było poprostu drugi raz zrobić zwykły mocz, oszczędziłabym sobie 3 dni niepewności.
 
reklama
Umyj się bardzo dokładnie, pierwszy strumień wypuść i środkowy dopiero pobierz. Jeśli wyniki masz tego samego dnia, co dajesz próbkę, to poczekaj na wynik i jeśli będzie zły, to dopiero rób posiew. Ja niepotrzebnie od razu robiłam posiew, trzeba było poprostu drugi raz zrobić zwykły mocz, oszczędziłabym sobie 3 dni niepewności.
Myslalam zeby zrobic od razu posiew i powtórny mocz zeby byl wczesniej wynik. Ale moze masz racje ze jesli wynik ogolny bedzie ok to nie ma sensu robic posiewu. A mi sie nic nie dzieje.
 
Mnie wizyta czeka 20-08 a przed nią badania i aż się boję. Zawsze one mnie jakoś stresują. Wózek cudny i pojemny. Ja póki co oglądam, testuje, ale zakup będzie na koniec września bo nie mamy na niego miejsca. Upały ominęliśmy, bo udało nam się wyrwać na krótki wyjazd. Z tymi plamkami na wkładkach to w ciąży mi się nie zdarzyło, ale jak nie byłam w ciąży to któreś z wkładek jakby takie włókna właśnie na nich się pojawiały i nie mogłam dojść od czego to. Może zmień rodzaj wkładek wtedy zobaczysz, a może faktycznie podrażniasz aplikatorem.
 
Kobietki macie już kupione wózki? 😃 ja dziś właśnie kupiłam 😉😊 Zobacz załącznik 1161020
Sliczny. Ja na razie nie mam kompletnie nic. Ale juz sie rozgladam. Własciwie wczoraj wypatrzylam sklep gdzie chyba wszystko kupie. Łozeczko. Kołyske. Fotelik. Wanienke i całą wyprawke. Wózka na razie nie kupuje bo gondolke bede miala po dzieciach siostry (podejzewam ze zima i przy koronie nie bedziemy duzo łazic) a na wiosne zainwestuje w jakas lepszą spacerówke. Zreszta tesciowa juz sie zapowiedziala ze na wózek ona daje tylko sobie mamy wybrac.
A Wy dziewczyny jak zakupowo? Bo ja sie chyba spręże zeby znowu nie było cyrków jak sie korona rozpanoszy
 
Myslalam zeby zrobic od razu posiew i powtórny mocz zeby byl wczesniej wynik. Ale moze masz racje ze jesli wynik ogolny bedzie ok to nie ma sensu robic posiewu. A mi sie nic nie dzieje.
Ech. Poszlam zrobic powtórny mocz i posiew od razu. I dobrze zrobilam bo kolejka do badania ponad 10 osob. I 4 osoby w srodku siedza a reszta stoja na zewnatrz. No to tez stanelam. Ale patrze ze dlugo to idzie. A na posiew to chyba do 1h najlepiej oddac. A tu stania na minimum godzine bo jedna pielegniarka obsluguje wszystko (rejestracja i pobór) No to pytam czy mnie przepuszcza bo tylko mocz do oddania. Puscili. Niestety nie wystarczylo zostawic mocz bo do posiewu musiala karte wypelnic. Trwalo to moze 3-4minuty. Wychodze i dziekuje za przepuszczenie. A jakas stara baba ktora siedziala naskoczyla na mnie ze jakby wiedzieli ze to tyle zajmie to by mnie w zyciu nie puscili. Normalnie witki mi opadly. Ale nie chcialam sie wdawac w dyskusje tylko wyszlam. Czy wy tez spotykacie sie z takim atakiem? Bo ja normalnie jak mam prosic o przepuszczenie to wole postac. Ale dzis naprawde myslalam ze to moment zejdzie
 
Hej apropo moczu to ja praktycznie od początku ciąży biorę 2x2 tabletki uroseptu, bakterie i leukocyty w moczu mam zawsze ale w ciąży tak często jest zwłaszcza że ja zawsze miałam gorsze wyniki moczu.
Ja też od dawna mam podawana tylko wagę ostatnio 870g(24+2) to chyba sporo?
I jeszcze po narzekam w nocy tak mnie prawy bok bolał że nie mogłam spać:( teraz został też dość intensywny ból pod prawym zebrem, miała tak któraś z Was?
 
Ech. Poszlam zrobic powtórny mocz i posiew od razu. I dobrze zrobilam bo kolejka do badania ponad 10 osob. I 4 osoby w srodku siedza a reszta stoja na zewnatrz. No to tez stanelam. Ale patrze ze dlugo to idzie. A na posiew to chyba do 1h najlepiej oddac. A tu stania na minimum godzine bo jedna pielegniarka obsluguje wszystko (rejestracja i pobór) No to pytam czy mnie przepuszcza bo tylko mocz do oddania. Puscili. Niestety nie wystarczylo zostawic mocz bo do posiewu musiala karte wypelnic. Trwalo to moze 3-4minuty. Wychodze i dziekuje za przepuszczenie. A jakas stara baba ktora siedziala naskoczyla na mnie ze jakby wiedzieli ze to tyle zajmie to by mnie w zyciu nie puscili. Normalnie witki mi opadly. Ale nie chcialam sie wdawac w dyskusje tylko wyszlam. Czy wy tez spotykacie sie z takim atakiem? Bo ja normalnie jak mam prosic o przepuszczenie to wole postac. Ale dzis naprawde myslalam ze to moment zejdzie
Niestety zawsze stoje, ale ja staram sie iść w soboty koło 9-10 lub na tygodniu też koło 10, wtedy jest mało ludzi, może z 5 minut stoje. Na drzwiach labolatorium wisi kartka, że kobiety w ciązy mają pierwszeństwo, więc można sobie wejść bez pytania i nich nikt łaski nie robi, tylko ja mam mały barzuch i chyba musiałabym się wypinać, żeby ktoś w ogóle zauwazył ;) ogólnie to słabi mnie już łażenie na te badania, jeszcze jak taki upał
 
Hej apropo moczu to ja praktycznie od początku ciąży biorę 2x2 tabletki uroseptu, bakterie i leukocyty w moczu mam zawsze ale w ciąży tak często jest zwłaszcza że ja zawsze miałam gorsze wyniki moczu.
Ja też od dawna mam podawana tylko wagę ostatnio 870g(24+2) to chyba sporo?
I jeszcze po narzekam w nocy tak mnie prawy bok bolał że nie mogłam spać:( teraz został też dość intensywny ból pod prawym zebrem, miała tak któraś z Was?
Ja mam tak co jakiś czas. Boli prawy dolny bok brzucha albo cały prawy. U mnie to od gazów, które się tam kumulują, masuje wtedy ten bok od dołu do góry i potem wzdłuż żeber, coś tam zabulgocze i potem przechodzi. To jest jakby kolka wątrobowa, zdarza się w ciązy.
 
Hej apropo moczu to ja praktycznie od początku ciąży biorę 2x2 tabletki uroseptu, bakterie i leukocyty w moczu mam zawsze ale w ciąży tak często jest zwłaszcza że ja zawsze miałam gorsze wyniki moczu.
Ja też od dawna mam podawana tylko wagę ostatnio 870g(24+2) to chyba sporo?
I jeszcze po narzekam w nocy tak mnie prawy bok bolał że nie mogłam spać:( teraz został też dość intensywny ból pod prawym zebrem, miała tak któraś z Was?
Mnie lekarz nie polecal uroseptu. Mowi ze mimo ze ziolowe to ma dosc dziwny skład. Ja biore Femisept uro. Naprawde dziala. A mowi to osoba która przed ciaza nie mogla zyc bez furaginy
Co do bólu pod zebrami. Moze sie mały rozpycha? Albo wzdęcia? Ja dopiero w ciąży poczułam co to znaczy miec wzdęcia
 
reklama
Ja mam tak co jakiś czas. Boli prawy dolny bok brzucha albo cały prawy. U mnie to od gazów, które się tam kumulują, masuje wtedy ten bok od dołu do góry i potem wzdłuż żeber, coś tam zabulgocze i potem przechodzi. To jest jakby kolka wątrobowa, zdarza się w ciązy.
Ja mam tak co jakiś czas. Boli prawy dolny bok brzucha albo cały prawy. U mnie to od gazów, które się tam kumulują, masuje wtedy ten bok od dołu do góry i potem wzdłuż żeber, coś tam zabulgocze i potem przechodzi. To jest jakby kolka wątrobowa, zdarza się w ciązy.
Mnie wzdecia potrafia cala noc trzymac. Albo i dluzej. Juz nawet próby wątrobowe i kwasy zółciowe mialam robione. Lekarz kazal mi brac magnez z potasem i jak złapie to jeszcze rapaholin. Bo ani herbatka koperkowa ani espunisan ani nospa mi nie pomagają takie bóle mnie łapa
 
Do góry