reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

U mnie jeszcze w biustonoszy susza ale w poprzedniej ciąży tak i to całkiem sporo.
A jak tam u Was dziewczyny z syndromem wicia gniazda?
U nas mały (duzy) remont. Trochę zmian A co się ruszy to coś innego się psuje. Ja chce co nie co odmalowac. Zapal mam wielki a siły średnie. Trochę mebli do zmiany i porzadki które wydają się nie mieć końca.

U nas z wiciem gniazda to tak, że jesteśmy na etapie urządzania nowego lokum, jednak nie uda nam się wprowadzić przed urodzinami. Realny termin przeprowadzki to wiosna. A obecnie moje myśli krążą wokół tego, żeby jakoś zorganizować miejsce dla dzidka. Mam w planach segregowanie zabawek starszej córki i tym chce zyskać trochę miejsca. Porządki głębsze może by i się przydały choć przyznam, że nie chce mi się, mamy tak wszystko wszędzie poupychane, że sama myśl ruszenia tego powoduje moją słabość 😊.
 
reklama
U nas z wiciem gniazda to tak, że jesteśmy na etapie urządzania nowego lokum, jednak nie uda nam się wprowadzić przed urodzinami. Realny termin przeprowadzki to wiosna. A obecnie moje myśli krążą wokół tego, żeby jakoś zorganizować miejsce dla dzidka. Mam w planach segregowanie zabawek starszej córki i tym chce zyskać trochę miejsca. Porządki głębsze może by i się przydały choć przyznam, że nie chce mi się, mamy tak wszystko wszędzie poupychane, że sama myśl ruszenia tego powoduje moją słabość 😊.
U nas jest podobnie, tylko my chcemy się wprowadzi we wrześniu :) budżet tak napięty, ze chyba nie damy rady kupić drzwi wewnetrznych bo trzeba ogarnąć wyprawke dla małego a przy pierwszym dziecku to calkiem spory wydatek. Na chwile obecną nie mam niczego :p i powoli zaczynam sie tym stresować.
A w cyckach pusto :)
Tylko mój mąż cieszy sie jak głupi do sera na ich widok :p
Dziewczyny trzymam kciuki za badania :) dajcie znac co i jak :)
 
U nas jest podobnie, tylko my chcemy się wprowadzi we wrześniu :) budżet tak napięty, ze chyba nie damy rady kupić drzwi wewnetrznych bo trzeba ogarnąć wyprawke dla małego a przy pierwszym dziecku to calkiem spory wydatek. Na chwile obecną nie mam niczego :p i powoli zaczynam sie tym stresować.
A w cyckach pusto :)
Tylko mój mąż cieszy sie jak głupi do sera na ich widok :p
Dziewczyny trzymam kciuki za badania :) dajcie znac co i jak :)

Z tym budżetem właśnie...u nas też mocno napięty stąd odsunęliśmy przeprowadzkę, bo żyć też trzeba. U mas drugie dziecko, ale po córce sprzedałam wszystko uznając, że drugie dziecko będzie miało swoje rzeczy a nie po starszej siostrze i stwierdziliśmy, że będziemy starsi i na pewno stabilniejsi finansowo - to jesteśmy 🤦🏼‍♀️ Także nas wyprawka także czeka, choć może póki co mniej mnie to stresuje niż za pierwszym razem, ale jednak 😊
 
Z tym budżetem właśnie...u nas też mocno napięty stąd odsunęliśmy przeprowadzkę, bo żyć też trzeba. U mas drugie dziecko, ale po córce sprzedałam wszystko uznając, że drugie dziecko będzie miało swoje rzeczy a nie po starszej siostrze i stwierdziliśmy, że będziemy starsi i na pewno stabilniejsi finansowo - to jesteśmy 🤦🏼‍♀️ Także nas wyprawka także czeka, choć może póki co mniej mnie to stresuje niż za pierwszym razem, ale jednak 😊
😆 to jest straszne,my wprowadziliśmy się 1,5 roku temu. Meble to były tylko łóżko w sypialni, kanapa w salonie i szafka pod tv, reszte dokupywaliśmy po kawałku. Teraz kasa ciągle potrzebna, bo to kostka koło domu, bo to przydałaby się dodatkowa szafa itp. Wyprawke zaczne kompletować pod koniec sierpnia, ale bez szału, kupujemy tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
 
Ja sporo rzeczy już mam, bo moja bratowa ma maluszka. Ale większość z tych rzeczy jest po moim starszaku. To co brakowało dokupilam na olx i dałam póki co bratowej, żeby skorzystała.Potem mi da, jak urodzę. Muszę dokupić skarpetki. A z większych rzeczy to fotelik do samochodu, nianię elektroniczną i może laktator.I chyba na start wystarczy. Smoczków i butelek nie zamierzam kupować, bo nie wiem, czy się przydadzą.
 
reklama
Do góry