reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

Wrzucam tabelkę tego co napisałyście do tej pory, dajcie znać jeśli kogoś niechcący pominęłam:

Zobacz załącznik 1136272
Jesteś wielka[emoji8] ja ruchów nie czuję a dzisiaj mam 18+1. W poniedziałek dzwonię umówić się na połówkowe. Co za pogoda... Miałam tyle planów a tu leje i leje[emoji86] no nic. Porobię coś w domu. Czyli chyba pójdę spać [emoji6]
 
reklama
O matko, dziewczyny. Co ja dzisiaj przeżyłam. Leżeliśmy rano w łóżku i nagle, bez żadnego ostrzeżenia tak mi zaczął wirować świat. Czułam się strasznie. Ciśnienie: 87/47.Zadzwonilam na świąteczną opiekę i miałam telekonsultacje. Ale byłam przestraszona, że coś może się stać dziecku. Mąż mi przygotował wodę z solą i cytryną i po godzinie czułam się lepiej.Ale jak się kładłam świat wirował strasznie.
 
O kurczę ale przeżycia. Dobrze że to nie gdzieś poza domem się stało bo byś zemdlala.
O matko, dziewczyny. Co ja dzisiaj przeżyłam. Leżeliśmy rano w łóżku i nagle, bez żadnego ostrzeżenia tak mi zaczął wirować świat. Czułam się strasznie. Ciśnienie: 87/47.Zadzwonilam na świąteczną opiekę i miałam telekonsultacje. Ale byłam przestraszona, że coś może się stać dziecku. Mąż mi przygotował wodę z solą i cytryną i po godzinie czułam się lepiej.Ale jak się kładłam świat wirował strasznie.
 
O matko, dziewczyny. Co ja dzisiaj przeżyłam. Leżeliśmy rano w łóżku i nagle, bez żadnego ostrzeżenia tak mi zaczął wirować świat. Czułam się strasznie. Ciśnienie: 87/47.Zadzwonilam na świąteczną opiekę i miałam telekonsultacje. Ale byłam przestraszona, że coś może się stać dziecku. Mąż mi przygotował wodę z solą i cytryną i po godzinie czułam się lepiej.Ale jak się kładłam świat wirował strasznie.

Ooo kurcze, już mega nie bezpieczny poziom 😮
 
Witamy Cię w naszym gronie :) Jeśli tylko masz zaufanie do lekarza to dobrze. Przechodzilam cukrzycę ciążową w drugiej ciąży. Nigdy nie byłam tak nażarta jak na diecie cukrzycowej :)
Nie złość się na siebie za uczucia. Są naturalne kiedy liczymy na coś innego. Popatrz na to z drugiej strony - jeśli będzie dziewczynka to lepiej dogadają się ze starszą siostrą.
Dziękuje - do podobnego wniosku doszłam😊
 
Nie ma za co, po to jesteśmy żeby się wspierać 😊 ja też po cichu liczyłam na syna a prawda jest taka, że z córeczki tez bym sie cieszyła jak głupia. 😉 Najważniejsze, ze zdrowo rośnie 😘
A to na mnie bardziej otoczenie miało wpływ. Marzenie męża o męskim kompanie do wyjść na mecz i innych męskich rozrywek, marzenie dziadka o pierwszym wnuku (mój brat ma 3 córki, ja póki co jedna córcię), teściu teraz to będzie chłopak, teściowa, brzuch masz na chłopaka. I tak człowiek chcąc nie chcąc się nakręca. A prawda taka, że jak obserwuje w rodzinie i znajomych to w przyszłości siostra z siostra ma lepszy kontakt, chłopcy zakładają rodziny i idą swoją droga - wiadomo to nie jest zasada, ale
tak mi się nasunęły takie przypadki z otoczenia.
 
reklama
A to na mnie bardziej otoczenie miało wpływ. Marzenie męża o męskim kompanie do wyjść na mecz i innych męskich rozrywek, marzenie dziadka o pierwszym wnuku (mój brat ma 3 córki, ja póki co jedna córcię), teściu teraz to będzie chłopak, teściowa, brzuch masz na chłopaka. I tak człowiek chcąc nie chcąc się nakręca. A prawda taka, że jak obserwuje w rodzinie i znajomych to w przyszłości siostra z siostra ma lepszy kontakt, chłopcy zakładają rodziny i idą swoją droga - wiadomo to nie jest zasada, ale
tak mi się nasunęły takie przypadki z otoczenia.
Mąż może mieć marzenia 😂 mój pierworodny w ogóle nie interesuje się piłką, za to córka chętnie towarzyszyła mężowi na meczach 🤪 tak samo moja szwagierka każdy mecz ogląda i kibicuje.
 
Do góry