ewelka8312
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2008
- Postów
- 4 444
Właśnie dzwoniła pani z prenatalnych i aż mi serce stanęło bo myślałam.ze chce odwołać..a tu potwierdzała tylko, że aktualne ufff
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Piękne są takie historie [emoji7]U mnie tak samo- pierwszy i tak do dziś. Znamy się 21lat A po ślubie 14
Super, gratulacje Ta rozmowa nadal przede mną, póki co pracujemy zdalnie. 4 maja mam prenatalne, więc wkrótce po nich zapewne wypadałoby dać znać? Powiem Wam, że się trochę tego obawiam. Też chcę pracować jak najdłużej oraz w miarę szybko wrócić do pracy (cały rok niestety raczej z dzidzią nie posiedzę, bo wypadnę z obiegu). Ale że sama przyszłam swego czasu na zastępstwo za dziewczynę na macierzyńskim, to jest mi trochę jak o tym wszystkim myślę. Mam nadzieję, że uda się pracę zachować, gdyby nie ten niepewny rynek (zmniejszyli nam etaty), to niczym bym się nie martwiła, a tu cholera wie, co będzie dalej...Witajcie dziewczyny,
byłam dziś w pracy i rozmawiałam z kierowniczką oraz szefem. Od kilku dni bardzo się stresowałam tą rozmową, ale niepotrzebnie Oboje szczerze pogratulowali, a ja zapewniłam ich, że chcę pracować jak najdłużej, jak nie stacjonarnie to zdalnie, bo tak pracujemy 2. miesiąc i to się sprawdza. Dotąd bałam się, że szef może być niezadowolony, bo traci pracownika, ale wytłumaczono mi, że właśnie że nie chce stracić i ma nadzieję, że potem do nich wrócę. Takiego szefostwa ze świecą szukać, olbrzymi kamień mi z serca spadł
Ja mieszkam w puszczy noteckiejFajny model mi też się podobają proste klasyczne. U nas najważniejsze będę koła potrzebujemy takie które poradzą sobie w każdym terenie, praktycznie weekendy spędzamy nad jeziorem albo w lesie mamy blisko puszcze notecką. I dobry fotelik z uwagi na częste podróże autem i żeby na zakupy też nie brać gondoli.
Jak to różnie każda z nas przeżywa, prawda? Dzięki za podzielenie się, czasem fajnie jest wiedzieć, że nie jesteś w tych "kiepskich" myślach sama <3Ja mam to samo, mimo, że druga ciąża. Wczoraj mówię do M że jakoś to wszystko do mnie nie dociera, ale powiedział, że w pierwszej ciąży też tak było (chyba mam krótką pamięć), ta miłość zaczęła się jak poczułam ruchy i później jak się urodziła córka. Ale taka faktyczna fala miłości to była chyba wtedy jak zaczęła być bardziej kumata czyli miała z pół roku [emoji3526]
Powodzenia na wizytach.
Wam mdłości powoli przechodzą- u mnie się rozkrecaja. Jutro zaczynam 11 tydzień. Wczoraj masakra- pierwsze wymioty.
Co do imion to koncepcji brak- wszystkie które mi się podobają już są,,w rodzinie''. Też myslalam- Szymon, Gabriel, Zuzia Julka Nadia- wyjdzie w praniu.
Ja po każdym dziecku wozek sprzedawalam bo więcej miało nie być dzieci no i teraz też muszę kupić, myślę nad używanym.
Ogarnęłam z dziećmi lekcje, upiekłam sernik bo mojemu się zamarzło (Ale śmierdzi nim w całym domu fuj) A teraz coś na obiad trzeba upichcic. Co dziś gotujecie?
A właśnie ja dziś testowo też płatki z mlekiem zjadłam i to samo czuje[emoji1785][emoji1785]Ja zjadłam na śniadanie płatki z mlekiem i właśnie się położyłam bo tez mnie zemdliło [emoji15]
Ja dziś nie gotuje na całe szczęście mam od wczoraj rosół, mielone i ziemniaki jedynie ugotuje [emoji23]
Extra[emoji7]Ale moi chłopcy by mieli raj. Obydwaj trenują piłkę nożną. Nieskromnie się pochwale- jeden jest najlepszym napastnikiem z okolicznych klubów A najstarszy rokuje na dobrego bramkarza. Nigdy nie lubiłam piłki nożnej ale teraz jeżdżę na każde ich mecze
A ja dziś kolejny dzień spod znaku bułek i chleba :/ Jakoś taaak dobrze wchodzą lol Jeszcze do tego wczoraj naleśniki z twarogiem Muszę się wziąć za zdrowsze posiłki, bo jak troszkę schudłam, tak zaraz w kilka dni dodatkowe kg tymi bułami nadrobię Story of my lifeA właśnie ja dziś testowo też płatki z mlekiem zjadłam i to samo czuje[emoji1785][emoji1785]
Super, tym bardziej przy Twojej passie z tymi wizytamiWłaśnie dzwoniła pani z prenatalnych i aż mi serce stanęło bo myślałam.ze chce odwołać..a tu potwierdzała tylko, że aktualne ufff