LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 887
Tego Ci życzęJa dzisiaj zapytałam męża dlaczego ja, niechciane dziecko z wpadki, muszę tak dużo przeżyć… jedyne co mnie pociesza to taki żarcik, ze skoro jednak doszło so biochemu (bo nadal liczę ze to nie druga cp) to może jednak „przepchnął” się kanał i następnym razem „pyknie” w macicy ale to już do sprawdzenia u lekarza. Nie wiem tylko czy chcę to znów przezywac
Ja po biochemie miałam ogromne nadzieję, że skoro zaskoczyło, to mój organizm już wie co i jak. Niestety, był to ochłap rzucony przez życie. Zaraz 2 lata od mojej jedynej "ciąży" w życiu. Rozryczę się zaraz.