reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe brzuszki

reklama
W ciąży nie ma ;) Ogólnie szczerze mówiąc to ja w ogóle nie odczuwam tego, że tyle godzin się zbiera. I nie mogę sobie wyobrazić, że siedzę w domu na tyłku i nie pracuje. Ale pewnie jak mi brzuch urośnie i się zaczne zataczać, to zmienię zdanie ;)

Podziwiam! Ja tak mam wszystko na styk i to z moimi godzinami.. A jeszcze wiadomo posprzątać, obiad zrobić, pranie, prasowanie, zabawa z dzieckiem i wyjście na podwórko, no i czas z mężem hehe:-D Na styk wszystko! To ja nie wiem jak ty się ogarniasz:o:D Szacunek!
Bo co do czucia w ciąży to ja też się nie czuję. Brzuch jeszcze nie przeszkadza, samopoczucie ekstra, i po prostu zapominam o ciąży :laugh2:
 
Podziwiam! Ja tak mam wszystko na styk i to z moimi godzinami.. A jeszcze wiadomo posprzątać, obiad zrobić, pranie, prasowanie, zabawa z dzieckiem i wyjście na podwórko, no i czas z mężem hehe:-D Na styk wszystko! To ja nie wiem jak ty się ogarniasz:o:D Szacunek!
Bo co do czucia w ciąży to ja też się nie czuję. Brzuch jeszcze nie przeszkadza, samopoczucie ekstra, i po prostu zapominam o ciąży :laugh2:
Ja najwięcej z reguły 212 i jak organizacja nie kuleje to się daję radę wszystko ogarnąć plus Mąż też ma swój udział w domowych obowiązkach.
 
Ostatnia edycja:
Mój mąż pracuje jeszcze więcej, ale myślimy nad czymś swoim, żeby uwolnić się od takiej pracy i zależności od innych.
Mój facet to ideał ;) Nic mu nie trzeba mówić, sam wszystko potrafi ogarnąć, a odkąd jestem w ciąży, to w domu nie robię prawie nic ;) No chyba, że wracam i jego nie ma, tak jak np. jutro wrócę z dyżuru i zamierzam posprzątać dom ;)
Sasanka14 robię królową medycyny ;)
 
Mój mąż pracuje jeszcze więcej, ale myślimy nad czymś swoim, żeby uwolnić się od takiej pracy i zależności od innych.
Mój facet to ideał ;) Nic mu nie trzeba mówić, sam wszystko potrafi ogarnąć, a odkąd jestem w ciąży, to w domu nie robię prawie nic ;) No chyba, że wracam i jego nie ma, tak jak np. jutro wrócę z dyżuru i zamierzam posprzątać dom ;)
Sasanka14 robię królową medycyny ;)
:) na swoim to dopiero pracuje się w nieunormowanym czasie pracy ;) uwielbiam reklamy mBanku w tej kwestii ;) no ale oczywiście są plusy i minusy. :)

Dobrze mieć takiego faceta- wiem coś o tym ;) mój tak naprawdę pracuje na dwa etaty- u siebie i w naszej firmie- wstaje o 5 rano a wraca że mną o 19. A to on częściej w domu gotuje i ogólnie bardzo bardzo mi pomaga [emoji7]
 
reklama
@Kredka_na_baterie
A planujecie jakieś zwolnienie tempa po urodzeniu dziecka? I nie chodzi mi o macierzyński, bo to wiadomo :D Ale o tyle godzin (300?) miesięcznie w pracy, plus godziny na sen, to mimo wszystko dużo nie zostaje - chodzi mi o czas spędzony z dzieckiem? Po odjęciu domowych obowiązków to już w ogóle :rolleyes2:
Wiecie, ja lubię swoją pracę i w ogóle, ale chyba jednak mimo wszystko najbardziej cieszy mnie czas z dzieckiem...Taki złoty środek - trochę pracy, trochę obowiązków (przy dziecku też) i trochę zabawy z dzieckiem :tak:
 
Do góry