NaNa8 czy ty nie sypiasz w nocy?? Haha
Ciężko powiedzieć co jest fizjologią a co już nią nie jest. Wydaje mi się, że dla świętego spokoju warto odwiedzić ortopedę, albo fizjoterapeutę dziecięcego bo na tym etapie korekcje takich wad są łatwe i zwykle wystarczą proste ćwiczenia.
Ćwiczenia można też wykonywać profilaktycznie.
Moja starsza córka miała naprawdę sporą koślawość- wyglądało to źle, ale jak napisałam mieściło się w normie. Jak jest u was to już musi lekarz zmierzyć- jak masz dobrego pediatrę to tez powinien to umieć zrobić przynajmniej do wstępnej oceny.
Jedno co warto wdrożyć to całkowity zakaz siadania w siadzie "V'. Wiele dzieci (może nawet wszystkie??) tak siada. Moja starsza bardzo lubiła tak siadać i ciężko było ją oduczyć- były ciągłe upominania i pooprawianie nóżek. Młodsza o zgrozo też ostatnio tak siada, ale już reagujemy od jakiegoś czasu i sama się poprawia.
Ciężko powiedzieć co jest fizjologią a co już nią nie jest. Wydaje mi się, że dla świętego spokoju warto odwiedzić ortopedę, albo fizjoterapeutę dziecięcego bo na tym etapie korekcje takich wad są łatwe i zwykle wystarczą proste ćwiczenia.
Ćwiczenia można też wykonywać profilaktycznie.
Moja starsza córka miała naprawdę sporą koślawość- wyglądało to źle, ale jak napisałam mieściło się w normie. Jak jest u was to już musi lekarz zmierzyć- jak masz dobrego pediatrę to tez powinien to umieć zrobić przynajmniej do wstępnej oceny.
Jedno co warto wdrożyć to całkowity zakaz siadania w siadzie "V'. Wiele dzieci (może nawet wszystkie??) tak siada. Moja starsza bardzo lubiła tak siadać i ciężko było ją oduczyć- były ciągłe upominania i pooprawianie nóżek. Młodsza o zgrozo też ostatnio tak siada, ale już reagujemy od jakiegoś czasu i sama się poprawia.