Cześć!
Karcia gratulacje.
Ja też dzisiaj źle w nocy spałam ale to głównie z nerwów. Bo mój brzuch to się nawet nie stawia. Chyba faktycznie nie mam szans na to że dziecko samo zechce wyjść.
Magnezu już nie łykam jakiś czas. Nawet skurcze łydek mnie opuściły więc nie pamiętam.
U mnie piękna pogoda więc z rana z córką zrobiłyśmy sobie długi spacer. Teraz idę poleżeć na kanapie i wykorzystać ostatni dzień lenistwa.
Karcia gratulacje.
Ja też dzisiaj źle w nocy spałam ale to głównie z nerwów. Bo mój brzuch to się nawet nie stawia. Chyba faktycznie nie mam szans na to że dziecko samo zechce wyjść.
Magnezu już nie łykam jakiś czas. Nawet skurcze łydek mnie opuściły więc nie pamiętam.
U mnie piękna pogoda więc z rana z córką zrobiłyśmy sobie długi spacer. Teraz idę poleżeć na kanapie i wykorzystać ostatni dzień lenistwa.