reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

hej dziewczyny. mam do was pytanie. czy wasze Maluchy gorączkowały długo po szczepieniu? w nocy Hania dostala 40 st :szok:gorączki, nie do zbicia, zasunęłam jej w koncu tyle czopków i syropów że chyba w końcu za dużo. o 3 gorączka odpusciła ale za to chyba rozbolał Małą brzuszek.trudno mi było jechać na NPL bo mam jeszcze Lilę, nie mogłam jej zostawić samej w domu ale strachu się duuuzego najadłam. w zwiazku z tym mam pytanie czy któraś z was podawała Pyralgine takim maluszkom? pamiętam że Lilce ją dawałam bo była oporna na wszelki paracetamol i nurofen ale nie pamiętam od jakiego wieku. ogólnie wiem że nie jest ona dla takich Maluszków...jak dzis sie powtórzy taka gorączka to jutro lece do dr...wczoraj Hania dostała dwie szczepionki 3 zaległą i przeciw żółtaczce. nie wiem czy to był dobry pomysl...Jeju strasznie się boję że nie powinna dostać od razu takiej dawki. tyle teraz powikłań....
 
reklama
anii moje dziecko jeszcze nigdy nie gorączkowało po szczepieniu, ale chyba około 3-4 dni mogą..tak mi się wydaje..może zadzwoń do przychodni i zapytaj jeśli Cię to bardzo niepokoi.
dziewczyny używacie jeszcze karuzelki nad łóżeczkiem dla Waszych pociech?? czy już całkowicie zdemontowałyście?
 
Gorączki po szczepieniach się zdarzają, choć u nas nigdy nie było. Ale współczuję nocki. Lekarka mówiła nam, że każdą kolejną taką samą szczepionkę dziecko może znosić gorzej.

U nas karuzela poszła w odstawkę. Mały dosięgał już jej rączkami i nie chciałam, żeby ją popsuł. No i poza tym świat jest ciekawszy z pozycji czworaczej, więc co go obchodzi karuzela...

Właśnie - raczkowanie. Kuba z dnia na dzień jest coraz lepszy, potrafi już przeraczkować pokój nie padając na brzuch. Za to pada na twarz kiedy wyciąga po coś rękę albo za wysoko podnosi nogę. Dzisiaj raczkowanie skończyło się rozcięciem przy zewn. kąciku oka - młody rypnął twarzą w kant półki pod stolikiem kawowym :-(
 
Hej dziewczyny !! Ja się dalej nie umiem ogarnąć od przyjazdu z wesele:p Cały czas odsypiam. Było super. Młody w ogóle nikogo się nie bał, bawił się świetnie, dostał mnóstwo prezentów, rodzice się wybawili także super :-):-) Dziś byliśmy na szczepieniu przeciw WZW. i do grudnia spokój ;-) Na razie młody odsypia bo troszku płakał ;( i myślę ani że ta gorączka poszczepienna to norma no chyba że będzie się utrzymywała dłużej,

Oli też mam te krzesełko i jestem zadowolona. :-)
Babyduck widzę że nasze chłopaki na tym samym etapie nasz też już nieźle sobie radzi na czworakach i zostawić go samego w pokoju już nie można bo albo zaraz majstruje przy kabelkach albo szuka mamy w przedpokoju gryząc buty:p
Esme ja nie używam. Może pierwszy miesiąc używałam ale młody jej nie lubił.
Katalina gratulacje takich przespanych nocy ! Zazdroszczę :-p
 
Katalina Ale masz dobrze z tym spaniem:)
U nas jest tak,że jak zaśnie o 20.30 to zaczyna się kręcic około 00.30 to dostaje 150 ml i śpi do 4.30 i znowu 150 ml i o 8.30 150 ml i podrzemie do 9.00 ale właśnie nie wiem czy tak o 00.30 dawać to mleko bo zjada o 20.30 210ml więc może wodą oszukać????? bo nie wiem czy nie za dużo tego mleka????

W poniedziałek jeszcze mi leciało mleko z prawej piersi ale już dziś nic nie leci :)
 
Pati, też tak było u nas na początku, wstawanie co 3-4h i podawanie butli, ale po jakimś tygodniu, jak maluszek się zaczynał budzić (tzn.tak trochę wiercić ale jeszcze oczek nie otworzył) to szybko go brałam do siebie na miękką podusię, wtulałam się z nim i dalej błogo spał :) więc zrozumiałam, że wcale tego mleczka nie chce i przestałam mu podawać :-). No i budził się tylko już taki głodniutki ok 04.00 to wtedy już podawałam mleczko. Ale od kilku dobrych dni przesypia całą noc i dlatego od soboty śpi już sam w swoim pokoiku i sypialnia znów wolna :-D. Ale oczywiście jak to troskliwa mamusia nie jestem wstanie spokojnie spać i zaglądam co 3-4h czy wszystko u niego jest w porządku i dalej się kładę, ale to i tak już jest ddduuuużżżżaaaa ulga :-). Więc trzymam kciuki byś też już w nocy nie butelkowała tak często :)

A najgorsze przy tym spaleniu mleczka z piersi to nagły brak tych piersi...jejku nie wiedziałam, że maleństwo tak je może wyssać i niestety piersi zniknęły :szok: z miseczki D nagle jakieś marne B:-:)-(
 
Ale fajnie że te wasze dzieciaczki sobie już raczkują:-) mój jest taki giętki, zwinny i ruchliwy ale narazie za raczkowanie się nie bierze. U nas spanie wygląda tak że ok 20 wypija 120-150ml mleka i zasypia. Śpi tak do 4.00 znów wypija 120-150ml mleka i śpi do 7 lub 7.30:-) więc nie narzekam:-) ale oczywiście śpi z nami bo jakoś nie mogę się z nim rozstać:eek:
 
olii wczoraj zakupiliśmy krzesełko do karmienia, wyszukałam na tablicy identyczne i za jedyne 85zł i całkiem blisko od naszego miejsca zamieszkania, bo ok. 40km. w ogóle nie zniszczone, używane widać że od wielkiego dzwonu. pojechaliśmy wczoraj go obejrzeć i się zdecydowaliśmy:-) tapicerka już uprana, teraz się suszy:-)

pati mi się wydaje że jednak za dużo tego mleka, może jednak warto przynajmniej podczas tej pierwszej pobódki oszukać ją wodą.

anii u nas gorączek całe szczęście nie było, ale wiem ze moga się zdarzać, chociaż nie sądziłam że aż tak wysokie:szok:

esme karuzelkę (bez dźwięku)- bo się spsuł) zdjęliśmy już jakiś czas temu, bo Mała ją łapała i ciągnęła do buźki. teraz jak już jej się znudzą wszystkie zabawki to ją wyciągamy i kręcimy - w ramach zabawy:-)

a my walczymy z wysypką na policzkach. pojawiła sie jakis czas temu, myślałam że to od soku jabłkowo-winogronowego, ale po jego odstawieniu wysypka nie zniknęła, a nawet czasami się powiększa... i tak eliminujemy różne rzeczy i nadal nic... teraz pora na brokuła. pytaliśmy się pediatry o tą wysypkę, ale powiedziała że teraz taki jest cwany układ trawienny, ze wysypka mozę się pojawić nawet parę dni po podaniu czegoś alergizującego... zatem teraz bądź mądrym... szlag by to...I teraz nie wiem czy to ja coś jem, czy coś jej podaję, czy to np. balsam:angry:
Zosia ćwiczy dzielnie przewracanie z pleców na brzuch i brzucha na plecy. od paru dni to est jej jedyne długotrwałe zajęcie. turla się o całej podłodze - znalazła wreszcie sposób na przemieszczanie sie:-) podobno jak ja byłam mała to w ogóle nie raczkowałam tylko właśnie się turlałam.
 
gorączka na razie ustąpiła. uff od wczoraj wieczorem nie podaje już leku przeciwgorączkowego:-)

Pati u nas na początku po odstawieniu od piersi tez tak było ze Hania się budziła ze dwa, trzy razy w nocy na mleko ale myślę że z przyzwyczajenia bo często się budziła będac na piersi. u nas uregulowało się to po jakiś dwóch tygodniach i teraz jak wstaje a nie będzie min czterech godzin od poprzedniego karmienia to albo przytulam, głaszcze albo tym podobne albo daję pić. i usypia. u nas wieczory wyglądaja tak że ok 20 Młoda pije pije mleko ok 150 wody /po zrobieniu będzie więcej/ potem raz w nocy budzi się na mleko i to bardzo różnie i dostaje znów 150 a następnie jemy dopiero kaszkę przed 9:00 bo wcześnij nie mam czasu jej dawac jak szykujemy się z wyjazdem do przedszkola...zresztą Hania śpi do ok 7:00
 
reklama
Hej dziewczyny :-)

Wczoraj napisałam posta jak Frań spal, ale za długo to trwało i mnie wywalilo ze strony. Drugi raz nie udalo mi się podejść. Generalnie od 2 tygodni tylko piorę i prasuję i sprzątam :no:. Kurcze po urlopie sterta prania była. Po weekendzie (wyjeżdżaliśmy na komunię) to samo- tylko trochę mniejsza ta sterta. Mąż zajęty pracą, jak wraca to nawet nie bardzo jest jak pogadać. A dzis wyjechał z kolegami z pracy do Władysławowa na ryby, wraca w sobotę, a w niedzielę mamy chrzest u brata. Nic tylko na te koperty pracować.:baffled:

Franek ma alergie na bialko (mamy na to papier już oraz na orzechy). Zmieniono nam mleko na Neocate. Alergolog i zespól z Działdowkiej tak mi Franka skórke podleczyli, że derm i pediatra za glowe się złapali. Fakt jest gładziutka, ale sposób nie ten do końca.
Dzięki temu mój synek śpi spokojnie. Je raz w nocy. Za to od miesiąca nic nie przytył. Wazy obecnie 7100 i 66 cm. Zaczelismy rozszerzanie diety. Na razie wprowadziłam kleik ryżowy, no i.. własnie… wysypało go drobniutko na buzi… Chyba to wina tego kleiku. Poczekam do jutra i jak coś to odstawiam i wprowadzam ten kukurydziany. Od pn zaczniemy ziemniaka.
Anii mój maly nigdy nie gorączkował po szczepieniach, jedynie dłużej spał w dzień.

Esme u nas karuzela jeszcze wisi, czasami mu puszczę. Ale generalnie zabawia go w trakcie przewijania.


Babyduck to super Ci mały zasuwa.:-)

Pati widze, że udaje się karmienie butlą, super. Mój Franek tez wstawał co 3 godzinyw nocy na jedzenie, aż pewnego razu zamiast mleka dostał wodę, upił kilka łyków i poszedł spać. Gdyby się awanturowal podałabym mleko,a tak to nie. Aha i jeszcze przedtem nie wypijał całych porcji, wiec zaczełam robic mniejsze, aż w końcu dałam wodę.
Użwamy już tylko spacerówki, jest o niebo lepiej.:-)

Ostakapa a w jakich odstępach czasowych wprowadzałaś nowe dania? Bo mi polecono 7 dni. Alergolog mówiła o 3-4, ale po tym jak wpisała mi jagody, ogórka i małe pestkowce to trochę przestałam ślepo jej ufać i słucham derm i pediatry. One znaja Franka dłużej. Mój Franek tez się przemieszcza turlaniem.

My jeszcze nie myslimy o krzesełku, póki co karmimy w leżaczku. Zreszta Franek jeszcze nie siedzi samodzielnie.

P.S. Jednak ma również wysypkę na nóżkach, F..k
 
Do góry